Zagrajmy w: Donkey Kong Country: Tropical Freeze #14

BLOG
607V
Zagrajmy w: Donkey Kong Country: Tropical Freeze #14
m4tekt | 09.11.2019, 21:18
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Moje pierwsze spotkanie z Małpą na konsoli Nintendo Switch. Czy dostałem małpiego rozumu?
Mini recenzja Nintendo Switch lite oraz Donkey Konga.

 

Ze względu na charakter pracy potrzebowałem mobilnego sprzętu. Pierwszy wybór padł na średniej jakości gamingowy laptop. Dlaczego średniej? Nowe gry ogrywam na Xboxie a lubię wracać do starszych tytułów. Niestety nawet średniej jakości laptop do gier to koszt ponad 3000 zł, to troszkę za dużo w przeliczeniu na zamiary użytkowania. Głównym atutem laptopa był abonament GamePass, który przecież mam opłacony na konsoli i mogę również korzystać z jego dobrodziejstw na PC oraz zebrane gry na Uplay, Steam i GoG-u. Koledzy z Discordowego kanału PPE polecili mi Switcha… No przyznam, że na początku nie byłem zbyt przychylny temu pomysłowi ale…

Żółty Nintendo Switch zawitał pod moją strzechę. Pierwsze wrażenie? Troszkę bałem się o wytrzymałość konsoli ale z biegiem czasu umacniam się w przekonaniu, że jest to całkiem twardy kawałek plastiku. Tak, wiem… Nijak ma się ten niebieski futerał do żółtego Switcha ale taki był w zestawie a wiadomo, że jak za darmo to i ocet słodki. Zestaw z grą wyniósł mnie 1000 zł co uznałem za całkiem dobrą okazję. Stworzenie konta oraz pierwsze kroki na nowej konsoli były dla mnie trochę zagmatwane ale mając doświadczenie z menu Xboxa One, szybko doszedłem do wprawy w poruszaniu się po dashboardzie. Odpowiednia konfiguracja urządzenia nie zajęła mi zbyt dużo czasu więc szybko mogłem przejść do grania. Rozczarował mnie sklep w którym jest strasznie dużo śmieciowych produkcji co przypomina mi PC-towy Microsoft Store.

Konsola prezentuje się dobrze, pewnie leży w dłoniach oraz jest cicha, a przynajmniej w grach w które grałem. Bateria wystarcza na jakieś 3-4h grania. Dźwięk wydobywający się z konsoli jest wystarczający jak na moje wymagania ale umiejscowienie wejścia na słuchawki w górnej części konsoli jest według mnie dość przeciętnym pomysłem. Zastosowany wyświetlacz o rozdzielczości 1280x720p nie wyróżnia się niczym specjalnym a regulacja jasności pozwala cieszyć się rozrywką nawet w nasłonecznionym miejscu. Kartridże z grami pozwalają na niemal natychmiastową rozgrywkę a aktualizacje pobierają się w całkiem znośnym czasie. Jednym słowem jest ok.

Pierwszą grą jaką przyszło mi sprawdzić na nowym sprzęcie był Donkey Kong Country: Tropical Freeze. Muszę przyznać, że gra okazała się dla mnie pozytywnym zaskoczeniem oraz często stanowiła spore wyzwanie. Z pewnością jest to gra praktycznie dla każdego, można ją przejść w taki sposób jak ja, czyli na spokojnie i do przodu. Taki sposób gwarantuje dużą dawkę przyjemnej rozgrywki a także często stawia przed nami wyzwania. Oczywiście maksowanie gry to zadanie dla wytrwałych weteranów do których ja nie należę. Graficznie jest bardzo ładnie choć czasem rzucają się w oczy drobne uproszczenia graficzne, widoczne nawet na tak małym ekranie. Nie wolno zapominać, że jest to port z WiiU, co stanowi usprawiedliwienie w pewnych kwestiach. Bardzo podobała mi się różnorodność plansz oraz zastosowanie przeróżnych mechanik wywracających często rozgrywkę o 180 stopni! Miłym dla oka smaczkiem były rzeczy dziejące się w tle rozgrywki, drugi plan na którym mapa żyje własnym życiem.

Tempo rozgrywki jest tutaj świetne! Dzieje się dużo i szybko, ale na tyle szybko by sprawny gracz mógł sobie poradzić z przeciwnościami serwowanymi przez grę. Nasza małpa dosłownie robi sobie drogę z belek, które gra rzuca mu pod nogi albo łapy… Nie wiem co ma małpa ale nie chce mi się sprawdzać, bo mam wenę i nie mogę jej rozproszyć!  Ogromne wrażenie wywarła na mnie konstrukcja poziomów, okazująca się idealnie przemyślaną strategią uczącą gracza jak korzystać z dobrodziejstw zastosowanych na danym poziomie. Gra powoli uczy nas nowych zastosowań by na końcowym etapie sprawdzić nas czy byliśmy pilnymi uczniami. Tak prowadzona rozgrywka nie pozwala się nudzić i zwiększa satysfakcję z każdego ukończenia poziomu. Czy gra jest irytująca? Przyznam, że w pewnym momentach ginąłem tyle razy, że rzuciłem kilka niecenzuralnych słów… Każda poniesiona śmierć jest z naszej winy, czasem jest trudno ale trochę koncentracji i ruszenia głową pozwolą nam przebyć trudniejsze etapy mapy.

Walka z bossem jest obecna zawsze w ostatniej planszy danej wyspy. Główni przeciwnicy są wymagający i aby ich pokonać najlepiej poznać ich ruchy oraz czekać na odpowiedni moment do ataku. Walki z nimi nie należą do najłatwiejszych ale dają ogrom satysfakcji gdy już uda nam się wygrać. Nasi oponenci idealnie wpasowują się w klimat wyspy na której przyszło nam toczyć boje a każdy z nich oferuje zupełnie inny zestaw technik mających uprzykrzyć nam życie, który zmienia się podczas prowadzonej batalii. Uważam, że Donkey Kong jest świetną grą i zdecydowanie nie tylko dla dzieci. Jestem zobowiązany również posypać głowę popiołem i przyznać się do błędu w stosunku oceny gier od Nintendo. Biję się w pierś. A Switch? Cóż, z pewnością jest to konsola dająca masę frajdy z ciekawymi rozwiązaniami. Możliwość zabrania konsolki w podróż jest obiecującą perspektywą i pozwala dobrze bawić się nawet w głupiej poczekalni u lekarza lub w innym miejscu gdzie jesteśmy zmuszeni troszkę poczekać. Życzę udanego weekendu!


Poprzednie blogi:

Zagrajmy w: Devil May Cry 5 #13

Zagrajmy w: Ancestor Legacy #12

Zagrajmy w: Battlefield V (multiplayer) #11

Zagrajmy w: Plants vs Zombies: Battle for Neighborville #10

Zagrajmy w: Metro Exodus #9

Zagrajmy w: Shadow of The Tomb Raider #8

Zagrajmy w: Spider Man #7

Zagrajmy w: Battlefield V MultiPlayer #6

Zagrajmy w: Forza Motorsport 7 #5

Zagrajmy w: State of Decay 2 #4

Zagrajmy w: Hellblade: Senua's Sacrifice #3

Zagrajmy w: Horizon: Zero Dawn #2

Zagrajmy w: Kingdom: New Lands #1

Oceń bloga:
7

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper