Zagrajmy w: Ancestor Legacy #12

BLOG
394V
Zagrajmy w: Ancestor Legacy #12
m4tekt | 27.10.2019, 11:58
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Ancestor Legacy to kolejna gra strategiczna, która zawitała na konsole obecnej generacji. Jak Polskie studio poradziło sobie z obsługą pada i aspektami typowymi dla takich gier? Zapraszam do czytania!


Stało się! Długo wyczekiwana przeze mnie gra strategiczna wreszcie ukazała się na moim Xboxie. Nie jest to może strategiczne objawienie ale sami wiecie jak wygląda sprawa RTS na konsolach… Na bez rybiu i rak ryba więc biorę co dają a Ancestor Legacy daje naprawdę sporo! Ancestor Legacy to twór mało znanego studia Destrucitve Creations które zasłynęło poprzez wydanie kontrowersyjnych gier w które nigdy nie grałem takich jak: Hatred czy IS Defense. Oglądając trochę poprzednie produkcję tego studia cieszy mnie fakt ze zmiany kierunku tworzonych gier oraz ich powagi. Choć pierwotnie gra wyszła chyba z rok temu na PC a na konsolach miała pojawić się niedługo po, to jednak zmieniono plany i dopiero teraz doczekaliśmy się wydania Ancestor Legacy na konsolach obecnej generacji. Ok, ale z czym ten Ancesor Legacy się je? To już za chwilę!
 

Ancestor Legacy jest to strategia prowadzona w czasie rzeczywistym z dużym naciskiem na dowodzeniu oddziałami. Tak, oddziałami nie pojedynczymi jednostkami. Zabieg formowania oddziałów jest znaczącym ułatwieniem w tego typu grach ponieważ nie musimy martwić się o pojedynczego żołnierza tylko mamy pasek zdrowia całej formacji, co znacząco ułatwia nawigowanie podczas walki. Trzeba również zaznaczyć, że dzięki zastosowaniu formacji jednostek w oddziały, bitwy zyskują na efektywności i starcie kilkudziesięciu wojaków jest zdecydowanie przyjemne dla oka. Miłym aspektem jest wprowadzona „kamera akcji” która pozwala na wycentrowanie i przybliżeniu na konkretnego żołnierza i śledzenia jego starań w bitwie z bliskiej odległości. Uwierzcie mi, jest na co patrzeć! Bitwy oglądane z bliską są krwawe, pełne akcji i zaimplementowano w nich brutalne wykończenia na które aż miło się patrzy o ile to nasze jednostki je stosują. Warto również wspomnieć, że Ancestor Legacy otrzymał wsparcie dla XoX, które pozwala nam wybrać między natywnym 4k a 1080p z wyższymi ustawieniami graficznymi, co oczywiście polecam. Sterowanie oddziałami jest wykonane poprawnie i podczas swojej rozgrywki nie napotkałem większych problemów z obsługą pada, za co należą się słowa uznania dla twórców.

Przyznam szczerze i bez bicia, że dopiero udało mi się przejść pierwszą kampanię Wikingów i Polan. W grze mamy 4 nacje: Wikingowie, Anglosasi, Niemcy i Słowianie. Każda z nich posiada własną kampanię oraz mocne i słabe strony które wpływają na naszą rozgrywkę. Aspekty strategiczne zawarte w Ancestor Legacy są zrobione lepiej niż się spodziewałem. Jednostki które mamy do dyspozycji korzystają z systemu kontr a więc jedni są silniejsi wobec drugich a jednocześnie słabsi wobec innych. Ot, taki system „Kamień, papier, nożyce” który jest dobrze przemyślany. Ilość jednostek i ich rodzaj które możemy zwerbować nie jest może porażająca, ale w zupełności wystarczają. Pamiętajmy, że są to kilkuosobowe oddziały i już nawet starcie 5 takich formacji potrafi zrobić tłok a w między czasie musimy jeszcze używać odpowiednich umiejętności przypisanych do danych jednostek. Fajnie zrobione są również zasadzki które możemy organizować chowając się w krzakach czy w lesie. Ukryty oddział może zaatakować od tyłu wrogie jednostki zyskując przy tym element zaskoczenia który potrafi przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Korzystać możemy również ze wzniesień, wąskich przesmyków gdzie odpowiednio dobrane jednostki potrafią zdziałać prawdziwe spustoszenie w szeregach przeciwnika. W miarę postępów ma polu walki nasze walczące oddziały zdobywają doświadczenie dzięki któremu możemy je ulepszać i wybierać specjalizację która dodaje punkty statystyk naszej jednostce.


 
Gameplayowo Ancestor Legacy przypomina mi Halo Wars lub Prateorians. Nacisk skierowany jest tutaj głównie na dowodzenie wojskiem niż ekonomię i budowanie. Mimo kilkunastu godzin gry jakoś niechętnie spoglądam na system wznoszenia budynków które mają ścisłą określone miejsce i nie możemy ich stawiać tam gdzie chcemy. Zdobywanie surowców jest również zautomatyzowane i wystarczy jedynie wysłać z siedziby głównej chłopów którzy sami zaczną zdobywać dla nas potrzebne materiały. Kopalnie, tartaki i farmy przyklejone są do magazynów które wraz z ekspansją terytorium zdobywamy by rozbudować nasze małe imperium. Uważam, że zastosowane w tej kwestii kompromisy są do przyjęcia, zwłaszcza, że na padzie bardziej zaawansowane sterowanie mogło by być mocno kłopotliwe. Ancestor Legacy powinien zadowolić wszystkich mniej wymagających fanów strategii którzy zdecydowanie preferują kontrolę nad jednostkami niż zabawy ekonomiczne. Miłym akcentem jest również w miarę niska cena na premierę, bo 160 zł a kto zamawiał w preorderze mógł tytuł zgarnąć za 130 zł. Kto jest wygłodniały gier strategicznych na konsoli może śmiało brać i powinien być zadowolony.

 

 

Poprzednie blogi:

Zagrajmy w: Battlefield V (multiplayer) #11

Zagrajmy w: Plants vs Zombies: Battle for Neighborville #10

Zagrajmy w: Metro Exodus #9

Zagrajmy w: Shadow of The Tomb Raider #8

Zagrajmy w: Spider Man #7

Zagrajmy w: Battlefield V MultiPlayer #6

Zagrajmy w: Forza Motorsport 7 #5

Zagrajmy w: State of Decay 2 #4

Zagrajmy w: Hellblade: Senua's Sacrifice #3

Zagrajmy w: Horizon: Zero Dawn #2

Zagrajmy w: Kingdom: New Lands #1

Oceń bloga:
5

Komentarze (12)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper