Zagrajmy w: Shadow of The Tomb Raider #8

BLOG
572V
Zagrajmy w: Shadow of The Tomb Raider #8
m4tekt | 15.01.2019, 12:43
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Witam w kolejnym odcinku moich growych przygód. Dziś opiszę swoją przygodę z najnowszą odsłoną Lary. Zapraszam!

lara Croft, ajjj... kto się w niej nie kochał? Od małego utożsamiałem Tomb Raidera jako ikona growej przygody! Od czasu mojego bliższego związku z konsolami nowej generacji, staram się na bieżąco poznawać dzieje uroczej Pani archeolog. Najnowsza historia Lary o nazwie "Shadow of The Tomb Raider" przenosi nas do pięknej i zabójczej dżungli Ameryki Południowej, gdzie po raz kolejny przyjdzie nam odkrywać zapomniane grobowce, walczyć z trójcą oraz przetrwać w nieprzyjaznym środowisku!

Powtarzalność

Zacznijmy od najczęściej wytykanego problemu grze a mianowicie powtarzalność... Powtarzalność wytykano tej grze dosłownie chwilę po premierze i w sumie coś w tym jest. Poznając nowe przygody Lary mam wrażenie, że gdzieś to już widziałem, gdzieś to już było, ja już to znam. Tak, to wszystko prawda, bo przechodząc Shadowa czułem się często jakbym grał w poprzednika (Rise) tylko zamiast śniegu jest dżungla. Powtarzalność nie zawsze jest zła, każdy ceni sobie rutynę codziennego życia i bezpieczeństwo oczekiwań jakie może dzięki tej rutynie sobie postawić. W Shadow of The Tomb Raider jesteśmy świadkami raczej powolnej ewolucji niż rewolucji, nadal grabimy grobowce, po raz kolejny odkrywamy zagadki cywilizacji i ponownie drobna Lara rozkłada na łopatki większych od siebie koksów. Nie otrzymujemy większych zmian względem poprzedniej części a sama historia toczy się na podobnym schemacie. Czy przez to gra jest zła? Zdecydowanie NIE.

Eksploracja

W najnowszej odsłonie Tomb Raidera postawiono nacisk na eksplorację i dobrze. Gra świetnie broni się świetnym modelem odkrywania i nawet Ja, przeciwnik łażenia i zbierania, bawiłem się tu świetnie i chętnie zwiedzałem nowe tereny. Na całe szczęście nie ma tu nachalnego rozkazu zbieractwa i nie ma tego aż tak dużo, co bardzo chwalę! Wszystkie znajdźki i aktywności poboczne są w rozsądnej liczbie i czas który trzeba na nie poświecić widać też był przemyślany. Wszystkie patenty dotyczące zbieractwa znamy już z poprzednich części więc nie ma za bardzo co tu roztrząsać. Jest bardzo dobrze.

Walka

Walka niestety nie specjalnie przypadła mi do gustu... Nie wiem czemu ale jakoś cieplej wspominam ten element rozgrywki w Rise of The Tomb Raider niż tu. Całe szczęście, że walki jest tutaj bardzo mało i pojedynki które dla nas przygotowano możemy przejść albo jako cichy zabójca lub rozwalić wszystko niczym Rambo. Fajnym rozwiązaniem jest tutaj smarowanie błotkiem które pomaga nam się ukryć przed przeciwnikiem, fajnie to wygląda i jakoś to działa ale bardziej to ciekawostka niż mechanizm. Arsenał który oddano nam do dyspozycji niczym się nie różni od poprzedniej części a strzela się tak samo więc o czym tu pisać? Elementy które zostały wykonane dobrze w poprzedniej części zostały w całości przeniesione tutaj i działa to poprawnie. Jeśli mam się do czegoś przyczepić to kompletnie bez sensu zostało wykonane drzewko umiejętności... Po rozdaniu kilku umiejętności przestałem czytać w co je rozdaje, bo tak na serio i tak nie odczułem żadnej zmiany w sposobie rozgrywki. Cóż, nie wszystko jest idealne.

Grafika

Graficznie jest ślicznie! Nowy Tomb Raider to chyba najładniejsza gra jaką do tej pory widziałem, serio! Piękna gra świateł, świetnie odwzorowane błoto i podłoże, ekstra widoki i naturalnie wygenerowany świat sprawia, że aż chce się stanąć i podziwiać. Urzekło mnie piękno stworzonej dżungli, przemieszczające się tu i tam zwierzęta, świetnie zrobione dźwięki które potrafią wprowadzić gracza w niepokój, to wszystko wkręca nas w ten wirtualny świat, te wszystkie szczegóły o które zadbano naprawdę potrafią nas zachwycić i klimat czasem aż wylewa się z ekranu. Polecam ogrywać tytuł na słuchawkach, bo to robi faktyczną różnicę! Jeśli miałbym się na siłę do czegoś przyczepić to do HDR... Wykorzystanie tej technologi jest czasem nierówne co widać. Tak czy siak gra prezentuje się fenomenalnie!

Tylko dobra gra

Podsumowując, Shadow of The Tomb Raider to solidna produkcja z kawałem dobrego kodu ale to wszystko już znamy. Fabuła w grze nie powala, zadania poboczne szału nie robią i pod tym względem uważam, że jest to krok w tył względem poprzedniej części. Reszta gameplayu natomiast jest bardzo porządnie zrobiona i jest pozytywnym, choć skromnym rozwojem tego co już znamy. Mnie nowy Tomb Raider ani nie rozczarował ani nie doprowadził do ekstazy. Jest to po prostu dobra gra, tyle i aż tyle. A wy jak oceniacie kolejną część przygód Lary?

Grę oczywiście ogrywałem na Xboxie One X i screeny wykonałem sam. Nie widziałem jak prezentuje się ta produkcja na zwykłym XO ale wierzę, że po ładnym Rise tutaj będzie jeszcze lepiej.

Oceń bloga:
14

Komentarze (38)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper