PlayStation w 2023 roku - Święta

PlayStation w 2023 roku. Sprzęt, sprzęt, partnerzy, dodatki i Pająków Dwóch

Wojciech Gruszczyk | 25.12.2023, 17:00

Ostatnie 12 miesięcy dla fanów PlayStation były bardzo intensywne. Na rynku zadebiutowało sporo sprzętu, zainteresowani mogli sięgnąć po kilka ciekawych gier, producent zapowiedział ważne zmiany w swoich strukturach, ale jak ostatecznie można ocenić 2023 rok dla Sony?

Sony rozpoczęło 2023 rok od bardzo ważnego ogłoszenia – producent poradził sobie ze wszystkimi problemami dotyczącymi przygotowania i dostarczania na rynek kolejnych egzemplarzy PlayStation 5. Korporacja mogła świętować i rozpoczęła wielką kampanię marketingową, by przekonać wszystkich graczy do kupienia sprzętu z aktualnej generacji. Firma zachęcała posiadaczy PS4 do sięgnięcia po PS5, a jednocześnie w kilku miejscach na świecie pojawiły się wielkie wystawy, które miały zakomunikować jedno: PlayStation 5 jest już dostępne.

Dalsza część tekstu pod wideo

PlayStation w 2023 roku postawiło na sprzęt

Sony następnie rozpoczęło plan zapowiedziany przez informatorów już w zeszłym roku. Producent mając pewność, że nie zabraknie na rynku PS5, zaczął wrzucać do sklepów kolejne urządzenia, które zostały przygotowane, by współpracować z PlayStation 5. Już pod koniec stycznia korporacja zaproponowała graczom swój pierwszy profesjonalny kontroler – DualSense Edge. Nie musieliśmy jednak czekać na kolejne „zabawki”, ponieważ już pod koniec lutego na rynek trafił PlayStation VR 2.

To jednak był tak naprawdę początek, ponieważ Sony w 2023 roku zapewniło Kontroler Access, czyli swój pierwszy kontroler zaprojektowany dla osób z pewnymi niepełnosprawnościami. Firma potwierdziła także krążące od dawna plotki i zapowiedziała, a następnie odbyła się premiera odświeżonego modelu PlayStation 5 – urządzenie potocznie nazywane „Slim” zostało zmniejszone o 30%, a jego największą nową funkcją jest możliwość wyciągnięcia lub dołożenia do urządzenia napędu. Z samą opcją i koniecznością zarejestrowania części przez PlayStation Network pojawiło się sporo kontrowersji, ale przynajmniej aktualnie firma nie zmieniła planów i gracze podczas podłączenia nowej konsoli muszą przynajmniej jeden raz podłączyć się z PSN.

Sony chce mieć pewność, że gracze w niemal każdym momencie (nie tylko podczas siedzenia przy telewizorze lub monitorze) będą grać w gry z PlayStation 5 i z tego powodu na rynku pojawił się PlayStation Portal. Urządzenie do streamingu nadal dzieli fanów japońskiej korporacji, ponieważ wielu chciałoby standardowej, przenośnej konsoli od Sony, ale przynajmniej aktualnie nie możemy liczyć na takie atrakcje. Zamiast tego korporacja dorzuciła na rynek kolejny headset – Sony Pulse Explore, to pierwsze douszne słuchawki przygotowane dla PlayStation od japońskiej korporacji. Firma potwierdziła jeszcze prace nad Sony Pulse Elite, czyli ulepszoną wersją zestawu dostępnego na rynku od premiery PlayStation 5, ale na debiut tego urządzenia zaczekamy do 21 lutego.

Producent ma jednak za sobą naprawdę... bogaty rok. W ostatnim prezentowanym kwartale (do 30 września) Sony wrzuciło na rynek kolejne 4,9 mln sztuk PlayStation 5, ale jeszcze przed świętami korporacja ujawniła, że gracze kupili już 50 mln sztuk PS5. Możemy nawet podejrzewać, że wynik ten został poprawiony, ponieważ na ostatniej prostej 2023 roku Sony oferuje sprzęt w kolejnych kosmicznych promocjach, dorzuca do pudełka kolejne gry, a nawet producent zapewnił odświeżony model urządzenia – choć będzie to dla niektórych graczy dziwne, to jednak wierni fani PlayStation myślą o zamianie „zwykłej-pierwszej” wersji na „slimkę”.

Sony w 2023 roku wrzuciło więcej urządzeń przygotowanych dla PS5, niż gier opracowanych przez PlayStation Studios. Trudno nie odnieść wrażenia, że korporacja napotkała na problemy w harmonogramie premier i choć inżynierowie potrafili dostarczyć na rynek odpowiednią liczbę urządzeń, to jednak... problemy pojawiły się w sferze oprogramowania.

PlayStation Studios złapało zadyszkę?

107 mln graczy loguje się na PlayStation Network w każdym miesiącu – jest to ogromna społeczność, która jednak nie tylko potrzebuje następnych padów, kolejnych słuchawek lub odświeżonych konsol. Fani w 2023 roku liczyli na kilka niespodzianek od PlayStation i w zasadzie... firma zaoferowała jedną.

PlayStation Studios w 2023 roku zapewniło zaledwie trzy tytuły dla PlayStation 5, z czego tylko jedną dużą grę z segmentu AAA. Spider-Man 2 okazał się wielkim sukcesem, gra zebrała mnóstwo pozytywnych opinii, ale zarazem została największym przegranym tegorocznego The Game Awards.

Horizon Forbidden West: Burning Shores, czyli pierwsze i zarazem jedyne rozszerzenie do produkcji z zeszłego roku potwierdziło ciekawą sytuację – deweloperzy PlayStation mogą porzucić poprzednią generację w „połowie drogi” i zaoferować dodatek już wyłącznie na PS5. Rozszerzenie zapowiedziało kolejny rozdział w historii Aloy, który Guerrilla Games potwierdziło – firma oficjalnie rozwija trzecią grę single-player w tej serii, a zarazem pierwszy sieciowy tytuł w uniwersum. Horizon Online będzie podobno odpowiedzią Sony na Monster Huntera, ale wciąż czekamy na prezentację tytułu.

Wspomnianą wcześniej niespodzianką jest God of War Ragnarok Valhalla – dodatek został zapowiedziany na The Game Awards, a już w następnym tygodniu trafił na rynek. Jest to „podziękowanie od deweloperów dla fanów”, ale nie brakuje głosów, według których w przyszłości właśnie za sprawą takich atrakcji Sony będzie chciało dawać „drugie życie” grom single-player, które zdecydowanie za szybko trafiają na rynek i gracze kupują używki lub wymieniają się ze znajomymi. Na pewno warto zwrócić uwagę, że podobny tryb otrzyma The Last of Us Part II Remastered – choć w tym wypadku atrakcje będą dostępne wyłącznie dla posiadaczy nowego wydania.

Sony na kolejnej generacji dzieli swoją uwagę na duże gry przygotowane dla PlayStation 5 oraz produkcje opracowane dla PlayStation VR2 – na japońskie gogle trafiło kilka perełek, wśród których najważniejszym tytułem jest bez wątpienia Horizon: Call of the Mountain. To prawdziwa wizytówka urządzenia, ponieważ gracze mogą przeżyć ciekawą opowieść, a zarazem deweloperzy wykorzystują pełny potencjał PS VR2 – pozostaje tylko żałować, że PlayStation Studios nie zapewniło więcej podobnych doświadczeń.

Partnerzy PlayStation na ratunek

Japoński producent miał jednak sporo szczęścia oraz wykorzystał zewnętrznych partnerów do załatania dziur w harmonogramie. W styczniu zadebiutowała „pierwsza w pełni next-genowa gra Square Enix”, która okazała się wielkim niepowodzeniem – Forspoken nie spełniło oczekiwań i studio odpowiedzialne za produkcję zostało wchłonięte do głównego oddziału japońskiej korporacji. Na rynku pojawił się także Final Fantasy XVI, który zebrał znacznie więcej pozytywnych opinii – dla wielu graczy to jedna z najlepszych produkcji 2023 roku.

Sony nie mogło liczyć na fajerwerki od PlayStation Studios, ale wykorzystało pieniądze na nawiązanie bliskich współprac z deweloperami zewnętrznymi, by nawet promować gry innych firm i zachęcać graczy, by sięgnęli po tytuły na PlayStation 5. Korporacja zapewniła ekskluzywną misję w Dziedzictwie Hogwartu (jeden z najlepszych pobocznych questów w ostatnich latach!), a także zachęcało do Resident Evil 4 Remake, Assassin's Creed Mirage, Dead Island 2, Octopath Traveler II, Dead Space Remake, Alan Wake 2, Street Fighter 6 czy też Star Wars Jedi Ocalały. Zainteresowani mogli wziąć udział we wcześniejszych testach Call of Duty: Modern Warfare 3... jednak warto pamiętać, że jest to ostatnia produkcja z serii, którą w taki sposób będzie mogło promować Sony.

Korporacja ponownie nie zapomniała o mniejszych grach, które nie mogą liczyć na rozgłos i budżet porównywalny z największymi, tegorocznymi premierami, ale gracze mogli sięgnąć po kilka perełek – Humanity to zdecydowanie jedna ze świetnych gier promowanych przez PlayStation. Firma zachęcała także do między innymi SEASON: A letter to the future oraz Tchia, ale tym razem nie udało się znaleźć małego diamentu pokroju Stray.

To był burzliwy rok dla PlayStation?

Podsumowując ostatnie 12 miesięcy PlayStation nie mogę pominąć całej sagi związanej z próbą zablokowania transakcji Microsoftu z Activision Blizzard. Nikt nie powinien mieć wątpliwości, dlaczego Jim Ryan wysłał prawników do Brukseli czy też Stanów Zjednoczonych, by przekonywali kolejnych urzędników do racji japońskiego giganta. W ostateczności... Sony przegrało. Szef Microsoft Gaming mógł powitać w swoich szeregach zespoły Activision oraz Blizzarda, a w przyszłym roku rozpocznie się proces wdrażania gier obu korporacji do Xbox Game Pass – właśnie z tego powodu szef Sony Interactive Entertainment próbował za wszelką cenę zablokować umowę.

To jednak nie jedyny problem PlayStation, ponieważ firma już kilka lat temu potwierdziła chęć stworzenia zestawu gier-jako-usług. Korporacja odpowiedzialna za PS5 w listopadzie ujawniła, że choć nie rezygnuje z planów, by zespoły PlayStation tworzyły produkcje nastawione na wieloletnie wsparcie, to jednak aż połowa z 12 zaplanowanych gier została opóźniona. Tytuły najwidoczniej miały trafić na rynek w drugiej połowie 2023 roku oraz na początek 2024 roku i to właśnie z tego powodu Spider-Man 2 nie mógł liczyć na wsparcie innych tytułów.

The Last of Us Online, Horizon Online lub... Twisted Metal? W ostatnich latach pojawiło się szereg plotek dotyczących gier Sony, które jednak wciąż nie zostały zapowiedziane lub nawet zaprezentowane. Naughty Dog jednak potwierdziło, że sieciowy TLOU nie trafi na rynek – po wielu latach rozwoju, przeznaczenia na grę milionów, tytuł został anulowany. To jednak nie koniec niepokojących informacji związanych ze studiami PlayStation – z takich zespołów jak Naughty Dog, Media Molecule, Visual Arts Group czy też Bungie zwolniono część pracowników. Sony pożegnało także jedną z głównych producentek, która pracowała przy ponad 120 tytułach PlayStation – Connie Booth odeszła z PlayStation z całym swoim zespołem. Według przecieków to właśnie szefowa produkcji first-party PlayStation została oskarżona o nastawienie studiów Sony na gry-jako-usługi, które jednak nie prezentują oczekiwanej jakości i z tego powodu nadal nie zagraliśmy w żadną z 12 wcześniej wspomnianych przez korporację produkcji.

Sony liczyło na duże wsparcie Bungie, które jako doświadczeni twórcy Destiny zostali oddelegowani do pomocy innym zespołom PlayStation w realizowaniu gier-jako-usług. To właśnie ta ekipa wydała negatywną opinię o The Last of Us Online, które ostatecznie nie trafi na rynek, ale... musimy pamiętać, że Bungie mierzy się z własnymi problemami. Firma zwolniła 100 pracowników, ponieważ zanotowała znacznie niższe wyniki względem prognozowanych przychodów – w rezultacie opóźniono oczekiwany dodatek do Destiny 2 i nawet Marathon ma zadebiutować później. Teraz Bungie obawia się o swoją niezależność, ponieważ kolejne fatalne wyniki finansowe mogą sprawić, że studio zostanie całkowicie przejęte przez PlayStation.

Producent PlayStation stracił sporo siły na walkę związaną z przejęciem Activision Blizzard i ostatecznie nie zajął się znaczącą rozbudową własnych struktur – firma przejęła Firewalk Studios, które od dwóch lat tworzy sieciową produkcję AAA dla PlayStation 5 i PC. Deweloperzy mają rozwijać gry-jako-usługi dla Sony i Concord to pierwszy projekt studia. Dotychczas zobaczyliśmy małą zajawkę i... czekamy na więcej.

Interesująco wygląda również sprawa z samym szefem Sony Interactive Entertainment. Czy Jim Ryan odchodzi przez problemy z grami-jako-usługami oraz porażkę związaną z Activision Blizzard? Zdania są podzielone, ponieważ nie brakuje graczy, którzy uważają, że korporacja zdecydowała się zmienić prezesa z powodu tych dwóch sytuacji. Możemy mieć pewność, że działanie SIE nie jest standardowe, ponieważ korporacja zapowiedziała odejście Ryana bez przedstawienia jego następcy – Hiroki Totoki (aktualny dyrektor finansowy) będzie pełnił rolę CEO do czasu znalezienia nowego prezesa.

Niezależnie od opinii: PlayStation 5 osiągnęło (kolejny!) sukces

Można powiedzieć wiele na temat działań PlayStation w 2023 roku, ale w ostateczności... PlayStation 5 sprzedaje się znakomicie, kolejne gry na tej platformie notują sukcesy, a nawet krytykowany PlayStation Portal okazał się sprzedażowym hitem.

Japońska korporacja wypracowała sobie podstawy, dzięki którym nawet w tym potencjalnie słabszym roku, PlayStation nie zalicza zadyszki. Gigant z Japonii notuje kapitalne zainteresowanie swoimi produktami, a w zasadzie może być jedynie lepiej.

Czy jednak liczyliście na więcej? Jak oceniacie ostatnie miesiące PlayStation? W co najczęściej graliście, a jakie gry i sprzęty PlayStation kupiliście? Dajcie znać w komentarzach!

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper