Nate Fox, czyli reżyser projektu podczas wywiadu z serwisem Press Start wyjawił, że część aktywności pobocznych będzie łatwa do pominięcia. Co za tym idzie - nie wszyscy gracze będą w stanie zdobyć wszystkie bronie czy przedmioty dostępne w grze.
Zainteresowany wyjaśnił, że nowe przedmioty odblokujemy poprzez wykonywanie misji, również tych pobocznych. Jeśli nie będziemy zwiedzać mapy dokładnie, niektóre z nich pominiemy co zablokuje nam dostęp do kolejnych przedmiotów.
Jeżeli gracze chcą skorzystać ze wszystkich możliwości, muszą eksplorować, rozmawiać z pobocznymi postaciami i udawać się w miejsca, o których nikt im nie powiedział. Świat odpowiednio to nagradza.
Reżyser jednocześnie zaznacza, że zaoferowanie tego typu wolności musi nieść ze sobą podobne konsekwencje - twórcy są świadomi, że nie wszyscy gracze zobaczą to co deweloperzy przygotowali. Nate Fox jednocześnie zaznaczył, że nie będzie to gra, w której nowe bronie otrzymamy podobnie jak w Nioh - nie uświadczymy tu typowych łupów z pokonanych przeciwników. Tych z kolei będziemy mogli pokonać w otwartej walce lub po cichu.
Ghost of Tsushima ma pojawić się 17 lipca tego roku na PlayStation 4. Dowiedzieliśmy się, że gra wyciśnie ze sprzętu ostatnie soki, a jej ukończenie zajmie nawet 50 godzin. Gra nie będzie zbyt trudna - a przynajmniej nie jeśli sami nie będziemy tego chcieli, bo twórcy przygotowali różne poziomy trudności, mające zadowolić jak największą ilość odbiorców.