Death Stranding Mads

Gry z poprzedniej dekady, które mocno wpłynęły na branżę

Mateusz Wróbel | 12.07.2022, 22:02

Z każdym rokiem gry wideo są coraz to lepsze. A przynajmniej pod względem graficznym, bo jeśli skupimy się na tworzonych scenariuszach czy projektowanych mechanikach, to z tym różnie bywa. Mimo tego z poprzedniej dekady można znaleźć i wyciągnąć na warsztat kilka produkcji, które w pewien sposób wpłynęły na branżę. Oto one:

Dark Souls

Dalsza część tekstu pod wideo

Początkowo Dark Souls było jedną, wielką niewiadomą. Gdy jednak gra trafiła na półki sklepowe, to zaczęła szturmować japońskie czy polskie sklepy. Produkcja bardzo dobrze się przyjęła, a w późniejszym czasie trafiła także na platformę PC (pierwotnie była dostępna wyłącznie na konsolach siódmej generacji), gdzie znalazła kolejnych klientów. Dark Souls tak naprawdę rozwinęło gatunek soulslike, który jest dzisiaj niesamowicie popularny. Wystarczy tylko popatrzeć na przeogromny sukces komercyjny Elden Ring.

Pokemon GO

Niantic w 2016 roku sprawił, że ogromny procent graczy wyszło na ulice i zaczęło łapać stworki za pomocą telefonu. Z każdym rokiem otrzymywaliśmy interesujące aktualizacje, dodające nową zawartość, ale - jak to bywa w przypadku większości darmowych tytułów - Pokemon GO finalnie i tak się większości przejadło. Tak huczna premiera gry sprawiła jednak, że coraz więcej twórców zaczęło tworzyć mobilne pozycje wykorzystujące rzeczywistość rozszerzoną (AR) - chociażby CD Projekt ze swoim Wiedźmin: Pogromca Potworów.

Minecraft

W branży filmowej każdy zna Szybkich i Wściekłych, a w branży gier wideo - Minecrafta. Mimo tego, że gra była dostępna w bardzo wczesnych wersjach jeszcze dwie dekady temu, to jej premiera odbyła się pod koniec 2011 roku na komputerach osobistych. Od tego czasu na otwartych czy prywatnych serwerach spędzają czas dziesiątki, jak nie setki tysięcy graczy. Tytuł cieszy się ogromną popularnością, a powroty do niego zawsze świetnie smakują.

GTA 5

Czy można powiedzieć, że Grand Theft Auto V to gra wszech czasów? Gdyby zapytać kogoś z Rockstar Games, to z pewnością odpowiedziałby: "tak". Ta odsłona gangsterskiej serii pozwoliła wydawcy zarobić ogromne sumy pieniądze za sprawą GTA Online i w pewien sposób konsekwentnie opóźnia premierę GTA 6. Deweloperom wcale nie śpieszy się z przygotowaniem "szóstki", bo "piątka" dalej znosi złote jaja. W tym przypadku mamy do czynienia z grą, która - w mojej opinii - negatywnie wpłynęła na branżę.

The Last of Us

Sony od zawsze było doskonale znane z angażujących gier akcji. Wręcz przyjęło się, że o "exach" na konsole PlayStation mówiło się "akcyjniaki Sony". Trend ten utrzymuje się do dzisiaj, lecz z najlepszej strony został on ukazany przy... The Last of Us. Produkcja stworzona przez Naughty Dog przeniosła nas do niedalekiej przyszłości, gdzie doszło do upadku cywilizacji, któremu przyglądamy się z perspektywy Ellie oraz Joela. Postawiono nacisk na przedstawienie ich relacji, co finalnie wyszło scenarzystom bardzo dobrze. Ponadto jak na swoje lata gra wyróżniała się niesamowitą oprawą graficzną i dopracowanymi do granic możliwości animacjami.

Wiedźmin 3

Wiedźmin 3: Dziki Gon nikomu nie trzeba przedstawiać. Wbrew pozorom polska produkcja znacząco wpłynęła na branżę, bo między wierszami można było wyczytać, że nawet sam Ubisoft dokładnie zbadał rodzimy tytuł, a następnie dostosował do niego swoją serię Assassin's Creed, próbując zaimplementować do niej bardziej angażujące wątki poboczne i piękny świat. Wspólnych cech między tzw. "Wieśkiem 3" a Assassin's Creed: Origins było masę.

Mass Effect 2

Dla wielu Mass Effect 2 to najlepszy RPG, jaki kiedykolwiek powstał. Dla innych najlepsza część kosmicznej trylogii skupiającej się na komandorze Shepardzie, a dla jeszcze kolejnych graczy - zwykła, przyzwoita produkcja. Dla mnie natomiast była to gra, która pokazała, jak niewiele potrzeba, aby zaoferować tak głęboki, poruszający, a przede wszystkim emocjonujący tytuł przepełniony wyborami i ciekawymi charakterami. To jedna z tych gier - obok GTA: San Andreas czy NFS: Underground 2 - o której będzie się pamiętało jeszcze przez wiele dekad.

Fallout: New Vegas

Będąc przy RPG-ach grzechem byłoby nie wspomnieć o Fallout: New Vegas, które wzniosło Bethesdę na wyżyny. Był to jeden z pierwszych Falloutów tworzonych z myślą o grafice trójwymiarowej, co pozwoliło programistom zaoferować społeczności intrygujące, dobrze prezentujące się miasto czy efekty pogodowe, które były powiewem świeżości. Potencjał produkcji został wykorzystany, a nawet do dzisiaj mówi się, że to najlepszy Fallout, jaki kiedykolwiek powstał. 

Disco Elysium

Jeśli ktoś myślał, że gry indie nie mają głosu w branży, to powinien przyjrzeć się sukcesowi Disco Elysium. Twórcy z niezależnej ekipy ZA/UM przygotowali oryginalnego izometrycznego RPG-a, który pozwolił nam wcielić się w szorującego o dno policjanta. Największy nacisk postawiono na fabułę przepełnioną wyborami. Można wręcz powiedzieć, że jest ona majstersztykiem, bo drugiej tak angażującej historii ciężko znaleźć. Disco Elysium pokazało, że jeśli tylko ma się ambicje, to nawet mały zespół da radę stworzyć hit, którym zainteresują się gracze z całego świata.

Death Stranding

Po skasowanym projekcie Silent Hills P.T. Hideo Kojima postanowił nawiązać współpracę z Sony, czego owocem było Death Stranding. Japończyk zaskoczył nas i tym razem, stawiając nacisk na współpracę między graczami. Można wręcz powiedzieć o czymś w rodzaju połączenia, bo to my - kurierzy w postapokaliptycznym świecie - mogliśmy odbudowywać drogi i sprawiać, że rozgrywka dla nas oraz innych odbiorców stanie się prostsza. Kojima jest bardzo kreatywny, co tylko potwierdził za sprawą nietypowego Death Stranding. 

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper