Zaginione hity z PS4 i XONE - gdzie podziały się te produkcje?

Zaginione hity z PS4 i XONE - gdzie podziały się te produkcje?

Mateusz Wróbel | 25.12.2020, 13:00

Na PlayStation 4 i Xboksa One ma zadebiutować jeszcze masa gier. Spora część z nich miała ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku, ale z różnych względów deweloperzy zostali zmuszeni opóźnić premierę swoich projektów. W rozwinięciu znajdziecie dziesięć takowych tytułów, których rychły debiut w nadchodzących miesiącach może zaskoczyć odbiorców.

Dying Light 2

Dalsza część tekstu pod wideo

Zestawienie otworzymy prawdziwą bombą, która miała pojawić się na rynku w minioną wiosnę. , bo taką nazwę nosi nadchodzący tytuł od rodzimych deweloperów, został przeniesiony w styczniu 2020 roku na nieokreślony termin. Większość z nas była przekonana, że po świecie opanowanym przez żądne krwi zombie pobiegamy jeszcze w tym roku, ale jak sami możemy zauważyć - Techland do tej pory nie podał choć zbliżonej daty premiery gry na rynku, więc pod znakiem zapytania stoi nawet debiut Dying Light 2 w pierwszej połowie 2021 roku.

Elden Ring

Fani soulslike'ów z niecierpliwością wyczekują Elden Ring. Nie ma co się ku temu dziwić - nad produkcją pieczę sprawują doświadczeni Japończycy z From Software, a swoje trzy grosze dokłada także twórca uniwersum, z którego garściami korzystał popularny serial HBo, Gra o Tron, George R.R. Martin. Elden Ring jest w pełni grywalne, niedawno z wyżej wspomnianą pozycją obcował Phil Spencer, więc istnieje spore prawdopodobieństwo, iż będziemy mogli się z nią zapoznać już w 2021 roku.

Chernobylite

W połowie poprzedniego roku o Chernobylite było bardzo głośno, a to dlatego, iż The Farm 51 nareszcie szerzej przedstawiło swój najnowszy projekt, koniec końców udostępniając go we wczesnym dostępie na Steamie, a także podając "roadmap", dzięki której dowiedzieliśmy się, co trafi do Chernobylite w najbliższych aktualizacjach. Od tego czasu dowiedzieliśmy się jedynie, że postapokaliptyczna produkcja trafi także na next-geny. 

Beyond Good & Evil 2

zostało zapowiedziane ponad 3,5 lata temu. Od tamtej pory calutki czas zostajemy zasypywani materiałami przedstawiającymi szczegóły nadchodzącego sandboxa, w którym m.in. stworzymy własnego bohatera, z którego perspektywy zwiedzimy ogromny świat przypominający swoją dbałością o detale najnowsze GTA. Mimo zapewnień twórcy marki - Michela Ancela - sugerującego, iż nowy Beyond Good and Evil ma się dobrze, trudno uwierzyć w jego słowa, ponieważ produkcja nie ujrzy światła dziennego przed 1 kwietnia 2021 roku - wtedy też minie prawie 4 lata od oficjalnej zapowiedzi.

Halo Infinite

Halo Infinite miało być system sellerem nowego Xboksa, ale po tym, co zauważyliśmy podczas tegorocznego Xbox Games Showcase, dobrze, że najnowsza odsłona Halo zaliczyła opóźnienie. I to dosyć spore, bo nic nie wskazuje na to, aby produkcja trafiła w ręce posiadaczy komputerów osobistych i konsol "zielonych" w najbliższych miesiącach.

Dead Island 2

Odkąd IP Dead Island sprzedano naszym wschodnim sąsiadom (ekipie Yager), nie jest z nią zbyt kolorowo. Usiądźcie wygodnie, a dopiero potem czytajcie dalszą część wpisu - debiut Dead Island 2 był pierwotnie planowany na jesień 2015, lecz deweloperzy uznali, że nie zdążą i przenieśli premierę na połowę 2016 roku. Mamy końcówkę 2020, a Dead Island 2 nadal jest tworzone. A może projekt został wrzucony do kosza? Miejmy nadzieję, że więcej nt. owego survivalu dowiemy się w nadchodzących miesiącach.

Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2

Dość, że na pełnoprawną kontynuację kultowego RPG-a od nieistniejącego już studia Troika Games czekamy już ponad 16 lat, to jeszcze materiały promujące Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 wyglądały bardzo mizernie, co na pewno przełożyło się na opóźnienie premiery gry skupiającej się na opowiedzeniu wciągającej historii opartej na uniwersum Świata Mroku. Optymizmem nie napawają także informacje, z których wynika, że ekipę odpowiedzialną za ową pozycję opuszczają osoby na ważnych stanowiskach - pewien czas temu mogliśmy dowiedzieć się, że z amerykańskim zespołem pożegnał się m.in. główny scenarzysta oraz dyrektor kreatywny.

BioMutant

BioMutant, podobnie jak większość przykładów z tegoż zestawienia, miał ujrzeć światło dzienne jeszcze w tym roku. Ba, akurat w jego przypadku deweloperzy odpowiedzialni za ciekawie prezentującego się RPG-a akcji zapewniali, że ich projekt jest już na ukończeniu. Nadzieję na debiut w 2020 roku zwiększył także opublikowany parę miesięcy temu gameplay, ale jak możemy zauważyć, ostatnie szlify zajmują więcej czasu, niż zakładano.

Skull & Bones

Chyba nikt do końca nie wie, czym tak naprawdę jest Skull and Bones. Pomysł na piracką grę od Ubisoftu powstał dzięki ciepłemu przyjęciu morskich podróży zaimplementowanych do Assassin's Creed IV: Black Flag i początkowo miał pojawić się na rynku już kilkadziesiąt miesięcy temu. Niestety, ale projekt parę razy zrestartowano, a pod znakiem zapytania stoi nawet premiera w 2021 roku.

Avatar

to największa niewiadoma z tej listy. Tytuł oparty na blockbusterze, jakim był film Avatar z 2009 roku, został zapowiedziany już na początku 2017 roku, a prace nad nim trwają w zespole, dzięki któremu mogliśmy zwiedzać zaśnieżony Nowy Jork za sprawą bardzo dobrze przyjętego Tom Clancy's The Division. Do tej pory nie otrzymaliśmy jakichkolwiek konkretów odnośnie tegoż tytułu, nie wiemy nawet, czy jest to gra nastawiona na historię, czy też kolejny multiplayer. Podano natomiast, iż Avatar od Ubisoftu nie zadebiutuje wcześniej, niż 1 kwietnia 2022 roku.

Koniecznie dajcie znać w sekcji komentarzy, na który z powyższych gier macie największą chrapkę.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dying Light 2 Stay Human.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper