Kącik filmowy: Czarne Oscary, Złote Maliny 2016, Ring vs Klątwa i dużo więcej

Kącik filmowy: Czarne Oscary, Złote Maliny 2016, Ring vs Klątwa i dużo więcej

Radosław Wasilewski | 28.02.2016, 19:05

Zanim poznamy odpowiedź na pytanie roku czy Leonardo DiCaprio w końcu zgarnie Oscara czas na kilka bardziej przyziemnych newsów. Będzie między innymi o gejowskich wątkach w "Gwiezdnych Wojnach", końcu "Z Archiwum X" oraz sporo o kategorii wiekowej tylko dla dorosłych. Zapraszam do czytania i komentowania!

Jean-Claude Van Damme w serialu o... sobie

Dalsza część tekstu pod wideo

Amazon póki co zamówił pilot serialu "Jean-Claude Van Johnson", ale od czegoś trzeba zacząć. Sam Van Damme wystąpi w głównej roli i wcieli się w samego siebie. Słynny aktor i mistrz sztuk walki powróci w nim z emerytury, by zagrać prywatnego dostawcę działającego pod przykrywką oraz aktora w filmowej wersji "Huckleberry Finna". Projekt utrzymany będzie w komediowym tonie. Dave Callaham, który stoi za "Niezniszczalnymi" napisze scenariusz pierwszego odcinka, który wyreżyseruje Peter Atencio. Producentami sprawującymi pieczę nad serialem zostali Ridley Scott oraz David Zucker, którego doskonale kojarzycie jako autora "Nagich broni" i kilku "Strasznych filmów". Zdjęcia mają rozpocząć się w maju w Los Angeles. To nie pierwszy raz, kiedy belgijski aktor gra samego siebie. Sztuka ta udała mu się już w filmie "JCVD" z 2008 roku.


Sadako z Kayako pobiją się w czerwcu na własnym podwórku

Japończycy nie gęsi i swojego "Freddy'ego vs Jasona" będą mieli. Albo "Batmana v Supermana" jak kto woli. W każdym razie plan jest taki, że kultowe postaci z ich straszaków spotkają się w jednym dziele. Sadako ponownie wyjdzie z telewizora, a Kayako przeczołga się po schodach, ale w jaki dojdzie do starcia obu panienek to póki co tajemnica poliszynela. Podobnie z premierą "Sadako vs Kayako" poza granicami Japonii, której losy pozostają na razie w sferze marzeń. W ojczyźnie film zadebiutuje w czerwcu tego roku w technologii 4D. Wcześniej, bo 1 kwietnia cieszyć (?) się będziemy nową kontynuacją serii o morderczej kasecie "Rings", choć brak zwiastuna na nieco ponad miesiąc przed premierą nie wróży niczego dobrego. Drugą z serii zamyka "Ju-On: The Final Curse", która nawiedziła kina w czerwcu ubiegłego roku.


"Batman v Superman" z kategorią R na Blu-ray

Sukces "Deadpoola", który przy 58 mln $ budżecie zarobił już 512 mln $ może szybciej niż się spodziewaliśmy odcisnąć swoje piętno na współczesnej kinematografii. Starcie Batmana z Supermanem zostało oryginalnie zapowiedziane z kategorią PG-13, ale to wcale nie oznacza, że jesteśmy skazani na tę wersję. Wieść gminna niesie, że alternatywne podejście do tematu zawędruje wraz z "Batman v Superman: Dawn of Justice Ultimate Edition" na płytach Blu-ray. Film oceniony jako R-ka nie oznacza, że dwójka herosów nagle zacznie kląć do siebie w czasie swoich potyczek, a naturalnie w domowym zaciszu zobaczymy bardziej wyeksponowaną przemoc aniżeli na dużym ekranie. Sporo wskazuje na to, że Wolverine 3 będący pożegnaniem Hugh Jackmana z tą rolą również zostanie zaplanowany z myślą o dorosłych widzach. Kategorię wiekową R otrzyma także nowa wersja mangi  "Death Note", do której zdjęcia mają rozpocząć się jeszcze w tym roku. Co ciekawe Marvel nie stroni od żartów chwaląc się na twitterze przyznaniem drugiej części Ant-Mana kategorii NC-17, czyli najwyższej możliwej. 

 


Czarne Oscary rozdane

Tegoroczne Oscary zostaną zapamiętane na długo nie za sprawą powalających nominacji, a kontrowersji, jakie przetoczyły się przez hollywoodzki światek za sprawą ich braku dla czarnoskórych. Co prawda larum jakie podniosło się zaraz po ogłoszeniu nieco ucichło, ale pokrzywdzeni postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. Russell Simmons w zaledwie 10 dni zorganizował własną galę poświęconą wyłącznie osobom o ciemnym kolorze skóry. Simmons zaczął imprezę słowami, iż jego motywacją było nagrodzenie osób, które w inny sposób nie zostałyby nagrodzone. Tony Rock, brat Chrisa Rocka, który prowadził galę pocieszał wszystkich stwierdzeniem, że więcej świetnych aktorów nie dostało nigdy Oscara niż może się pochwalić jego zdobyciem. All Def Awards zostało rozdane w kilku kategoriach dla filmów i twórców pominiętych przez Amerykańską Akademię. I tak najlepszym obrazem uznano "Straight Outta Compton", a statuetka dla najlepszego aktora powędrowała do odtwórcy głównej roli w "Creedzie", Michaela B. Jordana. Nie zabrakło też prztyczka dla białej rasy z kategorią "najbardziej pomocna biała osoba".

 

Najlepszy film: Straight Outta Compton

Najbardziej pomocna biała osoba:  Chris Waltz

Największy skurczysyn: Danzel Washington

Nagroda awangarda: Norman Lear

Najczęściej cytowany film: Piątek

Osiągnięcie życia: Will Smith

Najlepszy czarny ocalały: Ice Cube w roli Danny'ego Richa w "Anakondzie"

Najlepsza aktorka: Sanaa Lathan, Idealny facet

Najlepszy aktor: Michael B. Jordan, Creed

Najlepszy reżyser: Ryan Coogler, Creed

 


Geje pojawią się w "Gwiezdnych wojnach"

Po wprowadzeniu do głównych ról żeńskiej postaci oraz czarnoskórego aktora J. J. Abrams najwyraźniej uznał, że nie ma przeszkód, żeby pójść jeszcze o krok dalej. Zapytany o możliwość pojawienia się w filmowej sadze osobnika o homoseksualnej orientacji odparł entuzjastycznie, że naturalnie jest taka opcja i pojawi się on w którejś z nadchodzących produkcji. Konkretów na temat tego w której z części głównej serii bądź spin-offu zobaczymy homoseksualistę nie zdradził. Część fanów sugeruje jednak, że nastąpiło to już w "Przebudzeniu mocy", a pierwszym filmowym gejem w filmowym uniwersum miałby zostać Poe Dameron grany przez Oscara Isaaca. VII Epizod zarobił 2 mld $ na całym świecie stając się trzecim najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów (nie biorąc pod uwagę inflacji). Jest to z pewnością suma, która sugeruje, że obrany przez nowa sagę kierunek jest tym właściwym. 


To nie koniec "Z Archiwum X"

50 mln widzów na początek nowego sezonu, ale już "tylko" 7,60 mln podczas ostatniego odcinka 10 sezonu serialu to liczby wobec których ciężko przejść obojętnie. Od początku wiadomo było, że seria zakończy się cliffhangerem, a według słów twórcy serialu kwestia zamówienia nowego sezonu jest tylko formalnością. Chris Carter przyznał w wywiadzie, że zarówno on jak i stacja Fox są niezwykle zadowolone z powrotu kultowego serialu, a on sam odbył już spotkanie w sprawie jego dalszej kontynuacji. Nic nie zostało jeszcze jednak spisane, a Carterowi pozostawiono wolną rękę bez jakiegoś czasowego nacisku. Kolejny raz ciężkim zadaniem może być pogodzenie grafików Gillian Anderson oraz Davida Duchovny'ego. Prawdopodobne przedłużenie serialu będzie również zawierało kilka odcinków, gdyż Duchovny jeszcze przed jego emisją przyznał, że na więcej nie ma już sił.

 


Scott kompletuje załogę nowego "Obcego"

Jussie Smollet, Amy Seimetz, Carmen Ejogo oraz Callie Hernandez - ktokolwiek? Aktorki oficjalnie dołączyły do bogatej obsady "Alien: Covenant" i przewiduje się, że najprawdopodobniej będą mięsem armatnim Obcych. Chwilę wcześniej Ridley Scott zaklepał sobie kojarzonego raczej z komediowymi rolami Danny'ego McBride'a oraz Demiana Bichira, który zaszczycił nas ostatnio swoją obecnością w "Nienawistnej ósemce". Rozmowy w sprawie wystąpienia w szóstym z kolei filmie w serii prowadzi Billy Crudup. Jedynym jak na razie potwierdzonym powrotem z "Prometeusza" jest Michael Fassbender. Sprzeczności pojawiają się przy okazji Noomi Rapace, który początkowo miała wystąpić w jego kontynuacji, potem Scott temu zaprzeczył, a dzisiaj jej status w filmie jest niejasny. "Covenant" rozgrywający się w 10 lat po wydarzeniach z "Prometeusza" ma być jednym z trzech sequeli prowadzących ostatecznie ku oryginałowi z 1979 roku. Filmy Scotta zablokowały postęp nad "Obcym" Neilla Blomkampa, który obiecywał powrót do jakości serii. Zdjęcia do "Alien: Covenant" rozpoczynają się w przyszłym miesiącu w Australii z datą premiery ustaloną na 6 października 2017 roku. Film wejdzie do kin z kategorią wiekową tylko dla dorosłych.

 


Złote Maliny 2016 rozdane

Zanim dojdzie do rozdania najbardziej pozytywnych (albo najpopularniejszych jak kto woli) nagród filmowych czas na "nagrodzenie" najgorszych filmów poprzedniego roku. Albo raczej filmideł, bo ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Niekwestionowanym zwycięzcą Złotych Malin w tym roku został film "50 Twarzy Greya" ze statuetkami w najważniejszych kategoriach.  Po piętach depcze mu nowa "Fantastyczna Czwórka", która razem z erotycznym bestsellerem została najgorszym filmem ubiegłego roku. W jedynej pozytywnej kategorii zwyciężył Sylvester Stallone, który za rolę w "Creedzie" otrzymał Odkupiciela. Czyżby to był dobry prognostyk przed Oscarami?

Poniżej lista wszystkich zwycięzców: 

 


Najgorszy film: 
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" 
"Fantastyczna Czwórka"


Najgorszy aktor: 
Jamie Dornan ("Pięćdziesiąt twarzy Greya") 

Najgorsza aktorka: 
Dakota Johnson ("Pięćdziesiąt twarzy Greya") 

Najgorszy aktor drugoplanowy: 
Eddie Redmayne ("Jupiter: Intronizacja") 

Najgorsza aktorka drugoplanowa: 
Kaley Cuoco-Sweeting ("Alvin i wiewiórki 4", "Polowanie na drużbów") 

Najgorszy remake, sequel lub spin-off: 
"Fantastyczna czwórka" 

Najgorsza ekranowa ekipa: 
Jamie Dornan i Dakota Johnson ("Pięćdziesiąt twarzy Greya") 

Najgorszy reżyser: 
Josh Trank ("Fantastyczna Czwórka") 

Najgorszy scenariusz: 
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" (Kelly Marcel) 

Nagroda Odkupiciela: 
Sylvester Stallone ("Creed: Narodziny legendy")
 

 


Krótka piłka:

  • Ósma "Piła" właśnie się zaczyna. Pomimo zapewnień o końcu serii, ta wiadomość w końcu musiała nadejść. Lionsgate zatrudniło Josha Stolberga i Pete'a Goldfingera do napisania scenariusza nowej części serii. Nie wiadomo póki co czym będzie "Saw: Legacy".
  • Jest reżyser drugiej części "Pacific Rim". Po prawdziwej sinusoidzie związanej z zamieszaniem wokół kontynuacji filmu z 2013 roku czas na jakiś poważny krok naprzód. Steven S. DeKnight, scenarzysta seriali "Daredevil" czy "Spartakus" został właśnie jej reżyserem, co miejmy nadzieję zamyka temat być albo nie być filmu.
  • "Westworld" z wątpliwą premierą. Serial opowiadający o ekskluzywnych parkach rozrywki, gdzie bogacze spełniają swoje zachcianki na androidach, miał docelowo pojawić się na antenie HBO już w 2015 roku. Obecnie JoBlo sugeruje, że stacja chce przeforsować premierę już latem tego roku, a Jonathan Nolan piszący tę historię może prześlizgnąć go aż do 2017 roku.
  • Batman i spółka na planie od kwietnia. Dużo się mówiło w poprzednim tygodniu o problemach "Justice League - Part 1", a tymczasem Warner Bros. jak na złość podało datę rozpoczęcia zdjęć do filmu. To 11 kwietnia tego roku, czyli nieco ponad 2 tygodnie po premierze "Batman v Superman". Reżyseruje Zack Snyder, a premiera w listopadzie 2017 roku.
  • "Zombieland 2" żyje. Scenarzysta Rhett Reese rzucił nowe światło na drugą częściej śmiechowej komedii o zombiakach. Reese twierdzi, że cały czas trwają prace nad filmem, ale najważniejsze czym kierują osoby za niego odpowiedzialne to zrobienie go "we właściwy sposób". Mowa zapewne także o powrocie oryginalnej obsady.
  • Pamela Anderson odrzuciła rolę w kinowym "Słonecznym patrolu". 48-letnia gwiazda serialu co prawda odrzuciła pierwsze propozycje, jakie wypłynęły od twórców filmu, ale nie mówi "nie" kolejnym. Podkreśla, że cieszy ją ich zainteresowanie, więc z pewnością skusi się na jakieś cameo. Film z kategorią tylko dla dorosłych zadebiutuje w maju 2017 roku.
  • Serialowa "Szkoła uwodzenia" z oryginalną gwiazdą. Sarah Michelle Gellar powtórzy swoją rolę w telewizyjnej kontynuacji filmu z 1999 roku. Akcja serialu wyprodukowanego dla stacji NBC rozgrywać się będzie 15 lat po wydarzeniach z oryginału.
  • 12 sezon "Kości" ostatnim. Stacja Fox poinformowała, że podpisała właśnie umowy z Emily Deschanel oraz Davidem Boreanazem na 12-sty i ostatni sezon serialu. 12 odcinków ostatecznie domknie historię, a scenarzyści obiecują "finał, na jaki fani zasłużyli".
  • James Mangold za sterami "20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi". Mangold, który przymierza się obecnie do kręcenia nowego "Wolverine'a" zastąpi na stanowisku reżysera filmu Davida Finchera. Fincher chciał 200 mln $ budżetu i Channinga Tatuma jako Captaina Nemo, na co Disney nie był w stanie się zgodzić.
  • Nie żyje Tony Burton. Aktor znany najbardziej z roli Duke'a z serii o Rocky'm zmarł w wieku 78 lat. 
  • Finn Jones z główną rolą w "Iron Fist". Aktor najbardziej kojarzony z rolą Ser Lorasa Tyrella z "Gry o tron" wcieli się w Daniela Randa w czwartym wspólnym projekcie Marvela i stacji Netflix. Jonesa wybrano do roli mistrza sztuk walki pomimo nacisków forsujących obsadzenie Azjaty.
  • Spike zamawia pilot "Mgły". Opowiadanie Stephena Kinga tym razem zostanie przeniesione na język telewizji. Twórcy serialu opisują go jako "niezwykle ważną serię niepodobną do niczego, co widzieliśmy w tv". Jak zawsze.
  • Crossover "Deadpoola" z "X-Menami" nie tak szybko. Scenarzyści najbardziej popularnego obecnie filmu z kategorią R oznajmili, iż połączenie obu uniwersów będzie bardzo ciężkie. Nie tylko ze względu na linię czasową filmów, ale i z czysto ekonomicznego punktu widzenia, gdyż obie serie świetnie sprzedają się osobno. 
  • "Punisher" już nie taki pewny. Plotki o kolejnym serialu Netflixa pojawiały sie już wielokrotnie, ale nic oficjalnie nie zostało powiedziane i stacja czeka najwyraźniej na odbiór postaci w drugim sezonie "Daredevila". Jeph Loeb odpowiedzialny za telewizyjne marvelowskie projekty na ten moment zaprzecza istnieniu serialu. Loeb krótko kwituje to stwierdzenie, że ludzie często mówią o zupełnie czymś innym niż ma miejsce.
  • Końcówka 6 sezonu "The Walking Deadz 2 wersjami. W ostatnim odcinku emitowanego właśnie sezonu serialu mamy zobaczyć postać Negana, która lubi sobie rzucić soczystym mięchem. Twórcy serialu w związku z tym nakręcili kilka scen z nim w dwóch wersjach - jednej ze 100% Neganem, a drugiej z jego bardziej ugrzecznioną opcją. To AMC zadecyduje, którą z nich wyemituje, ale obie na pewno zobaczymy na płytach.

 


 

Zwiastuny

Kolejną porcję filmowych zwiastunów zaczniemy od ostatecznego zwiastuna 2 sezonu hitu od Netflixa, a dalej między innymi skok na bank z (a jakże) rozmachem oraz Jessie Pinkman wikłający się w sektę. W międzyczasie Mowgli pobawi się w dżungli ze swoimi ziomkami, a na koniec możecie zobaczyć w jaki sposób Rosjanie widzą swoich superbohaterów.

 

Galeria to nowe plakaty do 6 sezonu "Gry o tron", który zadebiutuje już 24 kwietnia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Radosław Wasilewski Strona autora
Swoją grową inicjację zacząłem dosyć późno, bo dopiero od pierwszego PlayStation. Potem pasja przeszła w filmy i choć teraz mniej czasu na przyjemności to staram się zachować proporcje. Na PPE pamiętam pierwszych fanbojów, więc było to dawno temu.
cropper