Avengers: Endgame ma rozbić bank! Film może okazać się największym debiutem wszech czasów

Szefowie Disneya i Marvela szykują się na pierwsze rezultaty wygenerowany przez „Avengers: Endgame”. Najnowsza analiza specjalistów pozwala przygotowywać się na jedno: produkcja może rozbić bank pobijając kilka dużych rekordów.
W nocy mieliśmy przyjemność przedstawić społeczności PPE.pl naszą recenzję „Avengers: Koniec gry”. Jędrzej jest zachwycony filmem oraz wielkim zakończeniem uniwersum Marvela.
Fortnite x Avengers. Kolejny crossover z superbohaterami w grze




"Avengers: Endgame" zbiera bardzo dobre oceny (aktualna średnia na poziomie 78%), a według najnowszych analiz – produkcja ma osiągnąć olbrzymi rezultat w premierowy weekend odnotowując rekordy w Stanach Zjednoczonych oraz na całym świecie.
W samej Ameryce Północnej „Avengers: Koniec gry” ma wygenerować od 250 do 268 mln dolarów w przeciągu trzech dni od premiery – jeśli specjaliści mają rację i opowieść osiągnie ten wyższy próg, to będziemy mogli mówić o największym debiucie w historii amerykańskiego kina. Aktualnie rekord należy do „Avengers: Infinity War” (257,7 mln dolarów).
Te przewidywania nie biorą się z kryształowej kuli, a po prostu już teraz „Avengers: Koniec gry” cieszy się bardzo dobrym zainteresowaniem – widzowie chętnie kupowali bilety przed premierą, a wiele kin decyduje się na dodatkowe seanse.
Pewną ciekawostką na pewno jest fakt, że Disney już teraz posiada trzy najlepsze weekendy otwarcia w historii:
- „Avengers: Infinity Wars” = 257.7 mln dolarów
- „Star Wars: The Force Awakens” = 248 mln dolarów
- „Star Wars: The Last Jedi” - 220 mln dolarów
„Avengers: Endgame” od premiery będzie dostępny w ponad 4600 północnoamerykańskich kinach – Marvel i Disney zadbali o to, by produkcja była dostępna w rekordowej liczbie obiektów. Dotychczas rekord należał do „Despicable Me 3” (4529 kin). Kina mają decydować się na rekordowe seanse, by mieć pewność, że każdy widz zobaczy „Avengers: Koniec gry”, a jednocześnie każdy dolar zawędruje do kas w pierwszy weekend.
Warto przeczytać:
- Stan Lee - historia prawdziwego superbohatera
- Ant-Man i Osa – recenzja filmu. Przyjemny przerywnik
- Avengers: Wojna bez granic - recenzja ze spoilerami
- Filmy Marvela od najgorszego do najlepszego
- Kapitan Marvel – recenzja filmu. Smaczna przystawka przed daniem głównym