Podsumowanie 2025 roku
Nadszedł ten czas w roku, gdy trzeba dokonać pewnego spojrzenia w minione 12 miesięcy.
Jednak, z powodów zawodowych, mam z tym pewien problem - nie bardzo miałem czas na granie. Ale, mimo wszystko, uznałem, że warto rzucić okiem na to, co udało mi się w grach zobaczyć.
Jeśli chodzi o nowości to kupiłem... dwie. Pierwszą był Assassin's Creed Shadows, który wprawdzie nie jest najlepszą częścią serii, ale nie uważam, by był to nietrafiony zakup. Pewnie już dawno bym ją ukończył, gdyby nie wspomniany wcześniej brak czasu i to, że gra jest zbyt duża (tak jak Valhalla). Drugą nowością jest dodatek do Mount and Blade Bannerlord, czyli War Sails. Jednakże, z powodu braku czasu i kolejnych patchy (które psuły mi albo mody albo save'a albo jedno i drugie), jeszcze nie zacząłem go ogrywać.
I to, w sumie, tyle...

.
.
.
...ale nie skończę wpisu tak wcześnie, nie martwcie się :). Bo choć kupiłem tylko dwie nowe gry to nie były to jedyne produkcje, w którą grałem w tym roku po raz pierwszy. Zacznę od Cities Skylines 2, nad którego zakupem wahałem się od czasu jeszcze przed premierą. Dopiero niedawny darmowy weekend przekonał mnie, że gra jest warta swojej ceny po obniżce. Nabyłem też Gas Station Simulator (no dobra, był jako darmówka na Prime ;P) i... więcej takich symulatorów mi nie trzeba. Wcześniej testowałem demo Train Station Simulator i mam wrażenie, że to są dokładnie te same gry, tylko w innych "ciuszkach". Więc tej drugiej produkcji na 99% nie będę kupował.
Co najważniejsze, udało mi się też pograć w demo nowych Heroesów. Ale też nie grałem w nie zbyt długo, co zamierzam nadrobić przez święta... Trochę więcej napiszę za tydzień ;).
Na koniec, postanowiłem zrobić zestawienie najlepszych... tegorocznych anime, jakie obejrzałem. Fakt, nie było ich zbyt wiele (choć i tak więcej niż gier). Oczywiście, oceny mogą nie wspołgrać z pozycją w rankigu.
Tu chyba nie ma wątpliwości, prawda? Przygody Maomao są świetnie zrealizowane i cały czas bawią tak samo.
Dla mnie - zaskoczenie roku 2025, jeśli chodzi o anime. Choć miało swoje mankamenty to zdecydowanie zapadło mi w pamięć.
3. Secrets of the Silent Witch
Lekkie, przyjemne anime, które trochę starało się być Maomao, ale zachowało swój styl.
4. Ameku M.D.: Doctor Detective
Kolejne lekkie zaskoczenie tego roku, choć to "tylko" House przerobiony na anime.
Na ostatnim miejscu umieściłem moje największe rozczarowanie roku - i to pod każdym względem... Niby nie było źle, ale to w końcu DB.
A jakie jest Wasze zdanie na temat kończącego się roku?
Do zobaczenia za tydzień! :)