Źle się dzieje w Państwie Duńskim

BLOG
689V
Źle się dzieje w Państwie Duńskim
lechu | 08.03.2019, 14:08
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

O tym że PePE schodzi na psy, że poziom tutejszego dziennikarstwa woła o pomstę do nieba w portalowych kuluarach mówi się od dawna. Był redaktor Głąb, były (i bywają nadal) clickbait'y, do tego od pewnego czasu strona zalicza ogromny nalot ze strony śmiecio-niusów.

Komórki, tablety, zegarki, plotki i ploteczki ze świata filmu i seriali. Żona gangstera chce pozwać Papryka Vegę itp. klimaty -  wiadomo. Bywają takie chwile że człowiek wchodzi na PePE i zastanawia się czy aby na pewno trafił tam gdzie chciał trafić, czy adres URL je poprawny i-te-pe. Bo niusy na gównej powiedzmy dyplomatycznie - zdają się nie wskazywać na to aby był to portal o grach i konsolach. Oczywiście niezłomny red. Musiol w co trzecim niusie radzi by tutejsi bywalcy niezadowoleni z takiego obrotu sprawy flirtowali z niusami, a młoderacja bezpretensjonalnie usuwa wpisy urągające poziomowi portalu - no bo kto to widział żeby publicznie dopominać się niusów i recenzji ze świata sprzętów AGD. I na nic zdajo się tłumoczenia że przeciętny gracz też przecie chadza do sracza, je, pije itd... Redaktorzy dwoją się i troją żeby złe wrażenie przykryć ilością niusów. Niestety - albo stety ilość przeważnie nie idzie w parze z jakością co od pewnego czasu daje się zauważyć. W zasadzie ciężko nie znaleźć wpisu do którego nie szło by się przyczepić, nie mówiąc już o oklepanej i nudnej do porzygu formule. Stąd pomysł na ten bądź co bądź dość osobliwy wpis - powytykajmy zatem naszym redaktorom błędy. Na tapet wziąłem niusy z okresu ok. półtora tygodnia - z pewnością nie są to wszystkie grzeszki naszej redakcji, a jedynie te które wpadły mi w oko.

Z litości pominę tu te wszystkie mniej i bardziej pocieszne literówki, bo choć Galaxy Flod czy Skyblound Games mnie mocno ubawiły, a zrobienie z Gibsonowskiego Neuromancera - nekromanty, trochę ubodło, tak ogółem uważam że nie ma większego sensu pastwić się nad naszymi ulubieńcami. Gorzej jak ciele ciało redaktorskie połyka całe wyrazy. Tu dla przykładu niepodzielnie króluje Wojtek:

WG@https://www.ppe.pl/news/130295/death-stranding-multiplayer-aplikacja.html

Najwidoczniej nie zmieniono, ponieważ Kojima Production zarejestrowało dwa znaki towarowe: „Social Strand System” oraz „Strand Game” – możemy śmiało przypuszczać, że nazwy odnoszą się do multiplayera lub/i do aplikacji towarzyszącej.

Kogo, czego nie zmieniono?

albo:

WG@https://www.ppe.pl/news/130338/techland-zmiany-dying-light-2.html

Techland zmienia. Firma nie wrzuci na rodzimy rynek wielu kolejnych produkcji w pudełkach, ale możecie mieć pewność, że Dying Light 2 zmierza w dobrym kierunku.

Kogo/co zmienia?

Oczywistym jest że w natłoku gónwo-niusuff o telefonach i innych ustrojstwach, uciekajo nam informacje branżowe, np.:

WG@https://www.ppe.pl/news/130292/hellblade-senua-s-sacrifice-qloc-nintendo-switch.html

albo:

KW@https://www.ppe.pl/news/130424/resident-evil-ceny-na-nintendo-switch.html

O tym że za port Hellblade'a odpowiada rodzimy QLOC wiadomo było już zaraz następnego dnia po Dajrekcie (tak, tym samym o którym redakcja zdała się zapomnieć na szybcika wrzucając niusy już po fakcie) - podało to do wiadomości Kotaku. Wojtek ripostuje że czekali na oficjalne info. Załóżmy nawet że przyjmuję to do wiadomości, choć dziwi mnie takie tłumoczenie z uwagi na to że PePE jak (nie) trzeba, to od branżowych plotek nie stroni. Na co jednak czekali z niusem o cenach RE na NS? Tego po dziś dzień nie wiem, a faktem jest że rzeczona informacja pochodziła z czwartku, a na PePE pojawiła się dopiero w sobotę.

Ciekawie prezentują się też nazwijmy to umownie - przejęzyczenia, abo błędy rzeczowe co by być bardziej dosadnym:

PM@https://www.ppe.pl/news/130220/sandisk-zapowiada-karte-microsd-o-pojemnosci-1tb.html

Do tej pory karty microSD o pojemności 480 GB lub ewentualnie 512 GB były maksimum, które mogliśmy kupić. To wkrótce się zmieni za sprawą Sandiska, który pokazał kartę 1 TB.

Oczywiście jak słusznie zwraca uwagę użytkownik Bankai84 - nie ma kart microSD o pojemności 480GB. Musiol posypuje głowę popiołem. Nie on jeden zresztą, bo kawałek dalej leci kolejny kwiatek tym razem spod dłuta (a nie, przepraszam - pióra) Bartosza.

BD@https://www.ppe.pl/news/130276/warsaw-to-gra-o-powstaniu-warszawskim-polskie-studio-prezentuje-pierwszy-zwiastun.html

Polski zespół Pixelated Milk tym razem podejmie temat Powstania Warszawskiego. Szykowana gra, zatytułowana Warsaw, zabierze nas na ulice polskiej stolicy z 1944 roku. Tytuł ma oferować mieszankę gatunku taktycznego i strategicznego, oferując przy tym styl graficzny kojarzący się z Darkest Dungeon. (chochliki dziś grasują).

Pierwotnie w treści niusa mowa była o Darkest Hour który faktycznie ma się nijak do naszej rodzimej produkcji. Osobiście bardzo rozbawił mnie jednak tekst Bartka o chochlikach. Bartku - Wy to tam w redakcji chyba macie ich całe stado.

Błędy błędami, natomiast niekiedy autora zwyczajnie ponosi nieco fantazja...

PM@https://www.ppe.pl/news/130297/diuna-wroci-do-swiata-gier-dostaniemy-trzy-produkcje.html

Diuna to jedna z tych marek, które poradziły sobie zarówno na polu literackim (skąd się wywodzi), jak i kinowym

Użytkownik Wacław Rumburak zwraca uwagę że z tym kinem to chyba jednak nie bardzo. Musiol przyznaje rację i znowu posypuje głowę popiołem.

Co ciekawe, czasami wśród redaktorów nawet mowa potoczna bierze górę:

WG@https://www.ppe.pl/news/130342/scuf-vantage-bumblebee.html

SCUF postanowił zadbać o wyznawców Transformersów i przygotował specjalną wersję kontrolera Vantage.

Pomijając już nawet niezbyt szczęśliwie użyte tu określenie "wyznawcy" które to raczej kojarzyć się może z jakąś sektą, nie grupą fanów - nie transformersów tylko transformerów.

Nie raz i nie dwa zdarzało się również że redaktorzy zapominają o pewnych platformach sprzętowych. Pierwszy z brzegu przykład widać tu:

PM@https://www.ppe.pl/news/130378/the-legend-of-heroes-trails-of-cold-steel-zadebiutuje-w-marcu.html

Odświeżona wersja The Legend of Heroes: Trails of Cold Steel, wydana pierwotnie na PS3 i PS Vicie, trafi na PS4 już w marcu.

Red. zapomniał wspomnieć że seria dostępna jest również na PC.

Czasami redakcja próbuje też sprytnie przykuć naszą uwagę krzykliwym tytułem zwanym potocznie klikbejtem czy jakoś tak:

PM@https://www.ppe.pl/news/130453/left-alive-pierwsza-recenzja.html

Left Alive jest przeraźliwym średniakiem. Pierwsza recenzja dostępna.

Faktycznie, idzie się przerazić.

Niekiedy zdarza się że widzimy jak ciało redaktorskie bardzo chce się do czegoś przyczepić. Sęk w tym że nie zawsze to wychodzi:

BD@https://www.ppe.pl/news/130455/phoenix-wright-ace-attorney-trilogy-wymagania-sprzetowe-rekomendowany-gtx-660.html

Ale ta karta GeForce GTX 660 (kosztująca obecnie ok. 800 zł) w wymaganiach "rekomendowanych"? To akurat wydaje się przesadą w tak prostej graficznie pozycji. Cóż, wygląda na to, że deweloperzy po prostu nie przyłożyli się specjalnie do optymalizacji pecetowej wersji Phoenix Wright: Ace Attorney Trilogy (co zdarza się niestety często przy multiplatformowych grach).

Bartosz na tropie taniej sensacji - oczywiście tam gdzie jej nie ma. Sprawę (jak zwykle) wyjaśnia w komentarzach jeden z użytkowników.

egyptianJoe:

Zacznijmy od tego, że nówki nigdzie raczej nie kupisz. Używki chodzą po 200 złotych, a za cenę, którą podałeś wchodząc w pierwszy lepszy link i nie sprawdzając nawet czy owe karty są jeszcze dostępne ( bo ciężko produkować jeszcze karty z 2012 roku ) kupuje się 1050ti.

Ale tak - niesamowite wymagania, brak optymalizacji, bo w rekomendowanych karta z 2012 roku.

Czasami w ferworze walki pojawiają się nam również zupełnie nowe pojęcia:

IC@https://www.ppe.pl/news/130437/yakuza-online-moze-trafic-na-zachod.html

Jednym z nich jest mobilno-przeglądarkowa gra pod tytułem Yakuza Online, która to przedstawia nam losy przyszłego protagonisty głównej linii fabularnej, znanego jako Ichiban Kasuga.

A co to, jakiś nowy gatunek czy o co kaman?

A czasami bywa że ciało redaktorskie zwyczajnie pieprzy trzy po trzy bez ładu, składu i namysłu:

WG@https://www.ppe.pl/news/130355/wish-studios-sony-playlink.html

Japońska korporacja może rezygnować ze swojej serii gier imprezowych. Sony zdecydowało się zamknąć Wish Studios, które było odpowiedzialne za największe hity z PlayLink. Twórcy zajmowali się wyłącznie kreowaniem produkcji dla usługi.

Wojtek co prawda nie podał źródła tej rewelacji, ale na zwykły chłopski rozum, jak zresztą celnie zauważają pod niusem komentujący: jak Sony możne zamknąć niezależne od nich studio? Może po prostu to tylko jeden z tych źle przetłumaczonych przez Wojtka niusów...

I w tym miejscu w zasadzie zakończę swój nie ukrywam - nieco złośliwy wpis, choć mam też świadomość tego że to oczywiście tylko czubek góry lodowej. Jaki koń jest każdy widzi. Ja rozumiem że popełniać błędy to rzecz ludzka i nie myli się tylko ten co nic nie robi. Ale w takiej ilości, serio? Mimo wszystko, może jednak warto spuścić nieco z tonu i przyłożyć się bardziej do wykonywanej pracy? Może nawet pokusić się o zatrudnienie etatowego korektora? Tak wiem, to kolejna gęba do wyżywienia, ale przecież po coś te śmiecio-niusy o smartfonach i innych pierdoletach się tu pojawiajo, c'nie? Jakby nie było PePE jest obecnie jednym z większych i bardziej liczących się portali growych (czy aby na pewno growych?) na polskim rynku, a poziom wpisów jak i błędy jakie sadzą prowadzący ten wirtualny przybytek rozkoszy wskazują raczej na jakiegoś growego pudelka - podszytego niekoniecznie dobrymi chęciami, amatorszczyzną i poszukiwaniem taniego rozgłosu. Boli mnie to jako czytelnika, bo jestem z PE od nr. 3, z PePE od powstania portalu, a nawet parę lat dłużej jeżeli wziąć pod uwagę staż z forum PE. I jak sięgam pamięcią wstecz, tak źle jak jest obecnie chyba jeszcze tutaj nie było. No może chwilowo za czasów red. Gołębia który jednak (na szczęście) nie długo tu z nami zabawił. Prośby o dodanie do wyjątków ppe.pl na liście adblocka, torpedowanie swoich użytkowników niechcianymi treściami i zasłanianie się filtrami na stronie, a do tego tony, ba - TONY błędów w popełnianych niusach? Dodać do tego tragiczną stronę techniczną portalu (kupa błędów i staroszkolnych rozwiązań, tragiczna wręcz wersja na mobilki) i naprawdę widać czarno na białym że coś tu nie gra i ktoś tu gdzieś pobłądził. Mam nadzieję że tutejszy Padre Director ma jakiś plan naprawczy, bo jeśli nie - tylko kwestią czasu jest jak to wszystko pizdnie - ino roz. Bo śmiać się można długo, ale czy aby na pewno o to chodzi?

PS: Wszystkie literówki w niniejszym tekście zostały popełnione umyślnie. Chyba ;)

Oceń bloga:
46

Komentarze (82)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper