Ada Wong RE4

Moje TOP 5 gier z pierwszej połowy 2023 roku

Mateusz Wróbel | 02.07.2023, 13:00

Dopiero co z niecierpliwością wyczekiwaliśmy na nowe trailery z takich gier, jak Diablo 4, Final Fantasy XVI, Resident Evil 4, a teraz ich premiery są już za nami. Ba, wielu zapalonych fanów poszczególnych serii ich kontynuacje czy też odświeżenia mają już za sobą.

Co na pewno trzeba przyznać - pierwsze sześć miesięcy w 2023 roku były bardzo różnorodne pod względem gier wideo. Każdy mógł coś dla siebie znaleźć, niezależnie od tego, czy był fanem przygodówek, hack'and'slashów, survival horrorów, a może i nawet zwykłych tytułów akcji.

Dalsza część tekstu pod wideo

Postanowiłem przedstawić poniżej swoje własne TOP 5 gier z pierwszej połowy 2023 roku. Wybrać było ciężko, zważywszy na to, że mocnych premier naliczyłem przynajmniej 10. Jednocześnie zachęcam do prezentowania swoich zestawień w sekcji komentarzy, a teraz, zbędnie nie przedłużając, oto moja lista:

5. Diablo 4

Zestawienie otworzy Diablo 4, które pomimo tego, iż nie jestem zagorzałym fanem gatunku hack'and'slash, ma w sobie pierwiastek czegoś, co sprawia, że ta gra wciąga jak bagno. Występuje tutaj syndrom jeszcze jednego zadania pobocznego, w którym najczęściej poznajemy jakąś krótką opowieść (czasami zdarzają się także dłuższe wątki), a następnie walczymy z chmarami wrogów. Wykonujemy też podziemia, bierzemy udział w rozmaitych wydarzeniach i co najważniejsze - poznajemy fabułę podzieloną na kilka aktów. To bardzo dobra pozycja, dla fanów gatunku zapewne wyśmienita, lecz z racji moich upodobań, nie jestem w stanie umieścić jej wyżej w rankingu niż choćby...

4. Hogwarts Legacy

...Dziedzictwo Hogwartu. Ojacie, jakiż przeogromny był hype na tę grę. Deweloperzy odnieśli sukces na wielu płaszczyznach, a wydawca na pewno nie może mówić o niskiej czy średniej sprzedaży, bo ta była naprawdę bardzo wysoka. I dobrze, bo Hogwarts Legacy - mimo tego, iż cierpiało na wkradającą się stopniowo powtarzalność - to jednak mocno intrygowało, pozwalając rozwiązywać zagadki czy walczyć na różne sposoby. Oczywiście dzięki czarom, które dowolnie mogliśmy dostosowywać. Osobiście zabrakło mi trochę bardziej angażującej historii oraz bohaterów, ale świat był na tyle magiczny, że aż całego go wymaksowałem.

3. Star Wars Jedi Survivor

Star Wars Jedi: Ocalały zawiodło mnie pod jednym - warstwą techniczną. Tytuł w trybie wydajności jest do dzisiaj wręcz niegrywalny - nie wspominając o spadkach płynności, gra wygląda okropnie, szczególnie na planecie Koboh. Tytuł przeszedłem natomiast w trybie graficznym, gdzie można było cieszyć się w spokoju rozgrywką. A ta stała na bardzo wysokim poziomie, począwszy od postaw pozwalających tworzyć różne kombinacje, poprzez poznawane stopniowo w opowieści moce Jedi, a skończywszy na eksploracji, która mimo odległych terenów zapewniała ciekawe informacje o świecie poprzez echa (szczególnie ciekawe są te po ukończeniu fabuły). Drugie Star Wars Jedi było na pewno lepsze od Fallen Order i mam nadzieję, że trylogia Respawn Entertainment zostanie zamknięta z wielkim przytupem.

2. Final Fantasy XVI

Final Fantasy XVI, podobnie jak produkcja wyżej wymieniona, także ma małe problemy z wydajnością, lecz na pewno nie tak ogromne, jak przygoda Cala Kestisa. W przypadku pozycji Square Enix zabawa w 40-60 FPS-ach jest zdecydowanie przyjemniejsza i mimo wszystko zapewnia niezłą oprawę graficzną w większości miejscówkach. Pomijając jednak ten aspekt, gra po prostu wciska w fotel podczas starć z bossami - wielka walka z Tytanem (i nie tylko z nim, bo później jest jeszcze bardziej kolorowo) na pewno pozostanie w mojej pamięci na wiele lat. Złego słowa nie mogę powiedzieć również o postaciach wypełniających wątek główny, którzy zostali napisani z jajem - nie da się ich polubić lub znienawidzić, w zależności od tego, jakie emocje chcieli wywołać u nas scenarzyści w kontekście poszczególnych herosów.

1. Resident Evil 4 Remake

Pierwsze dwa miejsca na podium zajęli Japończycy, ponieważ największe wrażenie zrobiła na mnie przygoda Leona S. Kennedy'ego w Resident Evil 4 (Remake), który po fusze pełnionej w Raccoon City zostaje tajnym agentem prezydenta i zostaje wysłany na zachód Europy w celu odnalezienia jego córki. Historia jest pełna zwrotów akcji, ciekawych walk i świetnie zrealizowanych elementów survivalowych, które zmuszają nas do zbierania przedmiotów, zaglądania w każdą mysią dziurę, craftingu czy w przypadku tego remake'u, nawet wykonywaniu zadań pobocznych niesprowadzających się zawsze do walki. Zdecydowanie jest to obecnie mój najsilniejszy kandydat do miana Gry Roku 2023!

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Final Fantasy XVI.

Źródło: Opracowanie własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper