A Plague Tale Requiem

Październik rozpoczyna wariactwo w branży gier. Szykujmy portfele.

Mateusz Wróbel | 07.10.2022, 22:00

Październik przybył tak szybko, jak minęły tegoroczne wakacje. Co by nie mówić, tegoroczny rok kalendarzowy był pełen wielkich premier, choć tych mniejszych również nie zabrakło - wszak jednym z największych hitów ostatnich miesięcy jest przecież Stray, które zostało stworzone przez małe studio. Teraz przechodzimy natomiast do finałowej fazy - jesień dla graczy nigdy nie jest tak straszna, a to dlatego, iż w trakcie niej debiutuje masa wysokobudżetowych gier.

Nie inaczej jest w tym roku. Początek października to ostatni moment na to, aby nadrobić zaległości albo po prostu odpocząć, bo w kolejnych kilkunastu tygodniach zadebiutuje tyle wspaniale zapowiadających się tytułów, że myślę, iż każdy z nas znajdzie przynajmniej jedną produkcję, z którą będzie chciał zapoznać się w okolicach premiery.

Dalsza część tekstu pod wideo

Mocny start

A Plague Tale Requiem

Na pierwszy ogień pójdzie Scorn, a więc nieźle zapowiadający się survival horror. Celem tej gry jest jedno: sprawienie, że każdy odbiorca, przemierzając kolejne obrzydliwe lokacje, będzie czuł na plecach oddech nieprzyjaciół. Niepewność, strach, a czasami nawet brutalność to bez wątpienia główne cechy pozycji serwowanej przez Ebb Software. Tak, jak wspomniałem już pewien czas temu, materiały promocyjne z tegoż survival horroru trochę mnie martwią i liczę na to, że projekt mnie zaskoczy - w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

4 dni później przejmiemy kontrolę nad Amicią, która ruszy w kolejną emocjonalną podróż z Hugo. Tydzień po Scorn zagramy w Gotham Knights. Tym razem odwrotnie do Scorn - produkcja Warner Bros. z każdym kolejnym gameplayem czy trailerem urzeka mnie coraz bardziej i gdybym miał wybrać jedną z tych produkcji, to jednak wolałbym ruszyć do otwartego, wypełnionego zawartością świata i poznać przygodę "kumpli Batmana". Czuję, że będzie to cichy hit, który przypadnie do gustu nie tylko fanom uniwersum DC, ale także tym stawiającym na dobrą, rozluźniającą zabawę w zestawie ze zjawiskową walką.

21 października rozpocznie się także wcześniejszy dostęp do Call of Duty: Modern Warfare II - w tym dniu zagramy w kampanię fabularną, która przedstawi nam przygody oddziału Task Force 141. Na jego czele stanie doskonale znany fanom tejże podserii kapitan Price, a towarzyszyć będzie mu Gaz, Alejandro, Ghost czy MacTavish. Activision podjęło świetną decyzją dot. udostępnienia wątku fabularnego tydzień wcześniej, ponieważ 7 dni na zapoznanie się z kampanią to wystarczający czas, aby potem móc od razu ruszyć do potyczek sieciowych.

Jeszcze lepszy listopad?

God of War Ragnarok

Listopad wcale nie będzie gorszy od października. Z najważniejszych gier 9 listopada na rynek trafi God of War: Ragnarok - tej pozycji nie trzeba nikomu przedstawiać. Sony ma okazję zamknąć ten rok kalendarzowy z przytupem, a nadchodząca wielkimi krokami przygoda Kratosa i Atreusa to bezapelacyjnie jeden z głównych kandydatów do najważniejszych nagród podczas gali The Game Awards 2022. 

Dzień później Techland zaserwuje nam fabularne rozszerzenie do Dying Light 2 Stay Human, Supermassive Games zakończy antologię The Dark Pictures odsłoną The Devil in Me (co warto zaznaczyć, gra zapowiada się bardzo dobrze, a na pewno zdecydowanie lepiej od poprzednich części marki, o czym wspominałem już tutaj). Nie można zapomnieć jeszcze o polskim Evil West oraz Pentiment od Microsoftu, który z pewnością przypadnie do gustu fanom angażujących, przepełnionych wyborami historii z oryginalnymi rozwiązaniami w rozgrywce.

Rok kalendarzowy z kolei zamknie The Callisto Protocol, zapowiadany jako gra AAAA, a więc taka, na której przeznaczono jeszcze większą ilość pieniędzy, niż zazwyczaj robią to wydawcy przy wysokobudżetowych produkcjach. "Zapach forsy" można poczuć, oglądając kolejne materiały z rozgrywki, które prezentują się świetnie - jest krwawo i bardzo dokładnie. Natomiast tydzień przed świętami fani jRPG-ów będą mogli przeżyć odświeżoną - pod względem technicznym - przygodę Zacka w Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion.

Jesień 2022 roku jednym z najlepszych okresów branży od lat?

Crisis Core Final Fantasy VII Reunion

Taka lista gier zwiastuje to, co napisałem we wprowadzeniu. Każdy znajdzie coś dla siebie, a poszkodowani nie mogą być nawet fani wyścigówek, bo EA stosunkowo niedawno zapowiedziało kolejną odsłonę serii Need for Speed. 

Osobiście stawiam na A Plague Tale: Requiem, które przypomina mi The Last of Us - markę Sony, którą uwielbiam. Asobo Studio stawia nacisk na elementy, które wyróżniały produkcje Naughty Dog (emocjonalna historia, bardziej korytarzowe lokacje i zmuszające do oszczędzania przedmiotów mechaniki), ponadto w mojej opinii odsłona Innocence to jeden z cichych hitów poprzedniej generacji, więc w Requiem pokładam ogromne nadzieje.

W listopadzie przepadnę za God of War Ragnarok, ale liczę również na Pentiment. Swego czasu bardzo dużo zagrywałem się w point-and-clicki i jestem pewny, że nie jestem sam - ten gatunek gier na początku XXI wieku był dość popularny i śmiem twierdzić, że spora część graczy wręcz się na nim wychowała. Liczę też na konkretną jazdę przy odmłodzonym Crisis Core: Final Fantasy VII Reunion, które wyjaśni wiele wątków z wyśmienitego jak dla mnie remake'u Final Fantasy VII. 

Jedno jest pewne - szykujmy portfele na kolejne trzy miesiące grania, bo wyjątkowo zapowiadających się produkcji do końca roku kalendarzowego debiutuje masa.

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Call of Duty: Modern Warfare II.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper