The Callisto Protocol

Czerwcowe State of Play wcisnęło w fotel. Takiego otwarcia "niby E3" oczekiwałem!

Mateusz Wróbel | 03.06.2022, 22:15

Czuję, jakbym dosłownie dwa miesiące temu oglądał pierwszy gameplay ze S.T.A.L.K.E.R. 2: Heart of Chornobyl, trailer ujawniający (już nieważną) datę premiery Starfield czy zarumieniał się na widok zwiastuna zapowiadającego A Plague Tale: Requiem. Tak naprawdę od Xbox & Bethesda Games Showcase 2021 minął już niemalże cały rok, a cała otoczka wokół E3 znów powraca.

Oczywiście nie w tradycyjnym stylu. Redakcje nie wybiorą się, podobnie jak rok temu, do Stanów Zjednoczonych, aby być obecnym na wydarzeniach największych gigantów w branży gier i na bieżąco relacjonować swoim Czytelnikom, jakie plany na przyszłość mają "grube ryby". Nadeszły czasy, kiedy większość takowych eventów odbywa się w sieci.

Dalsza część tekstu pod wideo

"Niby E3 2022" otworzyła prezentacja czerwcowego State of Play, która miała miejsce w nocy z czwartku na piątek. Czytając zapowiedź show Sony, byłem dość sceptycznie nastawiony, ponieważ opis wydarzeniami brzmiał tak, jakby "niebiescy" mieli skupić się na prezentacji indyków oraz gier tworzonych z myślą o PSVR 2. 

Finalnie zostałem bardzo pozytywnie zaskoczony i skłamałbym, gdybym napisał, że nie miałem motylków w brzuchu oglądając kolejne trailer-gameplaye z The Callisto Protocol, Final Fantasy XVI czy nawet Horizon Call of the Mountain. Materiały z tych gier były pełne akcji, trzymały niemalże cały czas w napięciu do tego stopnia, że aż chciałoby się w nie już zagrać. Nawet Stray przypadł mi do gustu, a tylko napomknę, że nie jestem wielkim fanem kotów. Ba, wręcz mnie irytują.

Resident Evil 4 Remake powraca w blasku chwały

RE4 Remake Wioska

Wisienką na torcie był oczywiście Resident Evil 4 Remake. Jako wielki fan marki z niecierpliwością czekałem, aż Capcom zrobi pierwszy ruch. Bazując na wcześniejszych plotkach, tworzenie gry nie było proste, bo przez niedoświadczenie jednego z zespołów - M-Two - podlegających japońskiemu wydawcy trzeba było zresetować prace nad grą, stąd też na premierę kolejnego odświeżenia marki musimy tak długo czekać. 

Powinno jednak być warto. Twórcy zadbają o znaczące zmiany w rozgrywce, dostosują lokacje pod dzisiejsze standardy. Pod znakiem zapytania stoją natomiast ewentualne zmiany w scenariuszu, o których wspomnieli już sami twórcy na blogu PlayStation. Esencja oryginalnej historii Leona S. Kennedy'ego ma zostać zachowana, ale bez ingerowania w niektóre wątki fabularne się nie obędzie. Oby tylko Resident Evil 4 Remake nie został tak pocięty, jak miało to miejsce przy Resident Evil 3 Remake.

Ekspedycja na PC trwa w najlepsze

Spider-Man Remastered PC

Sony przygotowało jedną bombę, o której nie było wcześniej mówione. Była to zapowiedź Spider-Man Remastered na komputery osobiste. Jak się okazało, to nie Returnal, Sackboy: Wielka Przygoda czy Ghost of Tsushima mają pierwszeństwo, a właśnie przygoda Petera Parkera. Co więcej, na jesień 2022 roku planowane jest wrzucenie na komputery osobiste również Marvel's Spider-Man: Miles Morales.

Pojawienie się Człowieka-Pająka na PC uważam za niejednoznaczny znak puszczony w stronę fanów PlayStation. Pełnoprawna kontynuacja Spider-Man 2 może być bliżej niż dalej premiery, więc udostępnienie historii większej liczbie graczy może zachęcić ich do sięgnięcia po nową przygodę Petera Parkera na PS5. Analogiczna sytuacja miała miejsce w przypadku Horizon Zero Dawn czy God of Wara. Na kontynuacje Returnal czy Ghost of Tsushimę przyjdzie czas, ponieważ ich ewentualne tworzenie zaczęło się później niż nowego Spider-Mana.

Jedno z lepszych State of Play w historii

Final Fantasy XVI Zamek

Chciałbym, aby kolejne State of Play od Sony wyglądały tak, jak to czerwcowe. Tak jak wspomniałem już wyżej, mimo małej ilości zaskoczeń materiały były tak soczyste i dobrze rozplanowane, że ciężko było się nudzić. Muszę przyznać, że w gąszczu trzymających w napięciu trailerów/gameplayów nawet ciekawie wypadały indyki, które tym razem nie były clue programu, a wyłącznie dodatkiem.

Liczę na to, że ciężkie działa wytoczy teraz Geoff Keighley, który będzie prezenterem podczas Summer Game Fest 2022, zapowiedzianego na 9 czerwca. Wydarzenie ruszy o godzinie 20:00 czasu polskiego i mam nadzieję, że podczas niego zobaczymy datę premiery God of War: Ragnarok, a Hideo Kojima zapowie swoją nową grę - prawdopodobnie Death Stranding 2. A to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo z niecierpliwością czekam jeszcze m.in. na Rycerzy Gotham czy Dziedzictwo Hogwartu.

Potem w kolejce będzie Xbox & Bethesda Games Showcase 2022, podczas którego Phil Spencer powinien przedstawić jakieś niespodzianki na końcówkę tego roku kalendarzowego. Może Forza Motorsport 8, może przyśpieszony debiut Hellblade 2 lub premiera Final Fantasy VII Remake na Xboxach? Microsoft zawsze ma jakieś asy w rękawie, więc pora na to, aby je wyciągnąć.

Źródło: własne
Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper