Premiera PlayStation - przeżyjmy to jeszcze raz

Premiera PlayStation - przeżyjmy to jeszcze raz

Krzysztof Grabarczyk | 18.08.2020, 22:30

3 grudnia, 1994 roku. Data przełomowa w całej historii elektronicznej rozrywki. Uważana za jeden z trzech najważniejszych momentów istnienia przemysłu gier wideo. Ken Kutaragi pod patronatem nowego gracza na rynku, czyli Sony stworzył podwaliny ówczesnego i przyszłego pokolenia wielu znanych serii. 

Epokowy projekt będący następstwem kompromitującej współpracy z Nintendo, zrealizowany w akcie honorowej decyzji w krytycznym momencie. Narodziła się legenda wśród konsol, PlayStation. Tego dnia trafiła do rąk spragnionych rewolucji graczy.

Dalsza część tekstu pod wideo

Okoliczności powstawania konsoli do dzisiaj stanowią przykład, że upór i determinacja niezależnie od stawianych przeszkód, zawsze biorą górę i są motorem napędowym sukcesu. Jeszcze w latach 80. minionego stulecia, analitycy Sony rozważali wejście na rynek gier. Hegemonia Nintendo trwała wówczas w najlepsze głównie z uwagi na brak mocniejszej konkurencji (oprócz Segi). Patrząc obecnie wstecz, ówczesne realia funkcjonowania growego biznesu wręcz prosiły się o wkroczenie zupełnie nowego rywala. Takiego, który oferując produkt wyprzedzający rozwiązania pozostałych gigantów zawojowałby rynkiem i zmienił go na zawsze. W końcu nie bez powodu zwykło się mawiać, że konkurencja wymusza postęp, czyż nie? Nintendo w oczach zarządu multimedialnego kombinatu jakim określano Sony, stało się wizją kompetentnej współpracy między koncernami. Wkrótce zapadła obustronna decyzja o tworzeniu SNES CD Rom. Fuzja tych dwóch potentatów nie trwała jednak długo.

Premiera PlayStation - przeżyjmy to jeszcze raz

Japońska premiera konsoli odbyła się 3 grudnia, 1994 roku. Wśród tytułów startowych znajdowały się znane tuzy jak Tekken, Battle Arena Toshinden czy Ridge Racer. Jasnoszare pudełeczko zawitało na tamtejsze sklepowe półki. Jeszcze w marcu tego samego roku, na łamach kultowego magazynu, Computer Gaming World pojawiły się wpisy dotyczące możliwego startu Sony PS - X pod koniec '94 rocznika. Niebawem w Tokio zaprezentowano niezależnym wydawcom gier możliwości systemu. Od tamtej pory coraz więcej firm przekonywało się do nowej konsoli. Wśród pierwszych zachodnich producentów chęć produkcji gier na PlayStation zgłosiło Electronic Arts, natomiast na Wschodzie najpierw zadeklarowało się Nakamura Manufacturing Company (Namco). Sony zadbało o swobodę twórczą dla zewnętrznych twórców oprogramowania, co stanowiło odmienność od restrykcyjnej polityki wydawniczej Nintendo. Takie podejście i przystępność w kreowaniu i tempie wydawnictwa gier zaowocowały potężną biblioteką w ciągu całej kadencji PSX.

W ojczystym kraju, PlayStation zeszło na pniu. SNES CD Rom oczywiście nigdy nie powstał, więc Nintendo mogło jedynie patrzeć jak niedoszły partner biznesowy skutecznie podbija rodzimy interes. Japończycy przez okres prawie roku cieszyli się produktem Sony. Stany Zjednoczone otrzymały pierwszy rzut konsol dopiero we wrześniu 1995 roku. Cena konsoli w Japonii utrzymywała się na poziomie 39 800 jenów, taniej niż w przypadku konkurencyjnej Segi Saturn (44 800). Za niższą cenę klienci otrzymali lepszy technicznie sprzęt. Sony jeszcze lepiej rozegrało wojnę cenową podczas wejścia na rynek amerykański. Saturn miał tam swój debiut 2 września, natomiast Sony puściło system w obieg kilka tygodni później. W ostatniej chwili obniżając cenę PlayStation o 100 dolarów. Szarak był do wyrwania za 299 dolarów, podczas gdy gorszy Saturn wiązał się z wydatkiem rzędu 399 dolarów. Z taką przewagą cenową i systemową, Sega nie miała szans. Wkrótce legendarne szare pudełeczko zdominowało Amerykanów.

Premiera w Europie z kolei przebiegła zależnie od regionu. W wielu krajach konsola pojawiła się dopiero w 1996 roku (w tym także u nas). Wiele zależało od lokalnej dystrybucji, ponieważ jedynie w kilku krajach urzędowało Sony Computer Entertainment. Nierzadko inne firmy zajmujące się importem i sprzedażą brały na swoje barki kwestię oferty PlayStation. Za zgodą producenta, lecz często po zawyżonych cenach. Podobnie było z grami. Pozostałości dawnych ustrojów politycznych miały duży udział w poczatkowym rozwoju europejskiego rynku PlayStation. Sytuacja zmieniła się dopiero po latach.

Osiedlowy LANSik

Premiera PlayStation - przeżyjmy to jeszcze raz

Przez wiele lat informacje o początkach legendarnej maszynki Sony w Polsce zawierały szczątkowe wzmianki dotyczące ewentualnej daty premiery sprzętu w sklepach. Na przestrzeni ostatniej dekady pojawili się jednak ludzie, dzięki którym udało się wydobyć historyczne daty i opisy sytuacji na rynku w tamtym okresie. Za oficjalną według dostępnych źródeł uznaje się 1 czerwca 1996 roku, i jest to data niedostatecznie w naszym kraju znana z perspektywy graczy. Wtedy nasz lokalny oddział Sony, czyli Sony Poland wystosowało komunikat o oficjalnej dystrybucji platformy PlayStation i oprogramowania na terenie PL. Pół roku wcześniej konsole zaczęła sprzedawać firma Lanser, która oferowała PSX w zaporowej cenie 1599 zł. Wysokość dwóch miesięcznych pensji. Warto zaznaczyć, że Lanser sprzedawał konsole Sony za pozwoleniem SCEE, więc stał się pierwszym dystrybutorem PSX w kraju, jednak to przedstawicielstwo Sony rozpoczyna historię rodziny PlayStation na naszym podwórku.

Tak naprawdę, dla większości z nas kwestie pojawienia się pierwszych egzemplarzy w kraju stanowiły punkt nieosiągalny. Ja sam styczność z konsolą miałem dopiero gdzieś na początku 1998 roku, kiedy kolega na osiedlu mógł poszczycić się jako pierwszym w posiadaniu tego technicznego cuda. Widząc w akcji Crash Bandicoot 2: Cortex Strikes Back czułem coś rewolucyjnego, nowe jutro. I w istocie, nasz polski rynek gier w końcu się na zawsze zmienił. PlayStation spowodowało wysyp growej prasy a w tym dzisiejszego PSX Extreme (prawdziwy ostatni samuraj). Nigdy wcześniej żadna konsola nie otrzymała tylu dedykowanych magazynów. PSX Extreme, PSX Fan, PlayStation Plus aż w końcu dotarł do nas oficjalny magazyn PlayStation w polskim przekładzie. Marka zakorzeniła się w Polsce na stałe i do dzisiaj jest liderem na konsolowym polu. Gdyby jednak nie honorowe podejście zmarłego już Norio Ohgi oraz ambitna determinacja Kutaragiego, nie byłoby mnie tutaj. PlayStation spowodowalo, że na dobre stałem się pasjonatem gier i choćby za to należy się z mojej strony szacunek marce i ludziom, którzy ją stworzyli. Jakie są Wasze wspomnienia?

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
cropper