Switch pokazuje pazur. Konwersja Outlast 2 wygląda prawie tak dobrze jak na PS4
Deweloperzy mają często problemy z przygotowywaniem multiplatformowych gier na Switch. Zdarzają się jednak przykłady doskonale wykonanej pracy. Jednym z nich jest Outlast 2.
"Chcieć to móc" - tak można by podsumować robotę studia Red Barrels. Digital Foundry przeanalizowało Outlast 2 w wersji na Nintendo Switch i okazuje się, że wykonano w tym przypadku bardzo dobrą konwersję.
Redakcja IGN otrzymała tajemniczą przesyłkę
Nie dość, że gra działa w 1008p (to nie błąd, rozdzielczość gry na Switch to 1790 x 1008 pikseli) i w trybie przenośnym w 720p, to jeszcze generuje przy tym stabilne 30 fps. Oczywiśćie konieczne były pewne cięcia graficzne wgzględem edycji na PS4. Obniżono framerate z poziomu 60 fps i pogorszono trochę jakość tekstur. Co podkreślają jednak redaktorzy DigitalFoundry: różnice wizualne wcale nie są łatwo dostrzegalne.
Pozostaje tylko pogratulować ekipie Red Barrels i czekać na kolejne tak mocne switchowe konwersje.