Fallout: New Vegas byłoby lepsze gdyby nie konsole. Twórcy nie zrealizowali wielkich planów

W 2010 roku na rynku zadebiutował Fallout: New Vegas. Gra po premierze zgarnęła sporo pochwał od graczy oraz dziennikarzy, ale tytuł mógł prezentować znacznie lepszą jakość. Problemem okazały się konsole.
Oceny na poziomie 82-84%, kilka nagród i uznanie wielu graczy. Fallout: New Vegas nie można nazwać najlepszą produkcją w uniwersum Bethesdy, ale bez wątpienia Obsidian Entertainment stworzyło ciekawy tytuł.
HTC Vive z Fallout 4 VR. Zestaw dla fanów postapokalipsy




Gra mogła.. A nawet powinna prezentować znacznie lepszy poziom. W sprawie gry wypowiedział się główny producent – Scott Everts – który po latach zdecydował się zdradzić, że jego zespół musiał zrezygnować z wielu pomysłów.
Problemem nie okazały się pieniądze, czy też czas, a ograniczone konsole. Deweloper zapowiedział, że Fallout: New Vegas byłby zdecydowanie lepszy gdyby trafił wyłącznie na komputery osobiste:
„Fallout: New Vegas wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby było dostępne tylko na PC. Wcześniej mieliśmy wiele planów.”
Twórcy całkowicie zrezygnowali z niektórych elementów, a inne dodali do pozycji w bardzo podstawowej formie:
„Mieliśmy wszystko zaplanowane – tu znajduje się woda, tu są farmy, a w tym miejscu jest centrala rządu. Wszystko rozplanowaliśmy i nie były to przykładowe elementy. Mogliśmy zrobić znacznie więcej bez konsol. Musieliśmy uprościć niektóre elementy więc zrobiliśmy mniej rzeczy, które znalazły się w silniku gry.”
Z powodu wrzucenia Fallout: New Vegas na trzy platformy pojawiły się również problemy z wydajnością, ponieważ zespół musiał pracować nad trzema wersjami i nie mógł skupić się na ulepszeniu jednej.
Everts podczas wywiadu wyjaśnił, że gra wyglądałaby inaczej – przykładowo Pustkowia Mojave miało zostać rozbudowane, posiadać więcej oddzielonych stref, a cała lokacja powinna zostać oddzielona przez wielki mur. Gracz stojąc przed miejscówką widziałby tylko dużą więżę.