Deweloperzy nie chcą już tworzyć gier na Xboksa. Koniec konsol Microsoftu jest blisko

Microsoft jest dziś jednym z największych wydawców i producentów na świecie, zwłaszcza jeśli chodzi o branżę gier wideo, mimo wszystko obecna strategia Phila Spencera sprawia, że przyszłość marki Xbox stoi pod znakiem zapytania.
Phil Spencer stanął parę lat temu pod ścianą i musiał podjąć decyzję, czy podda się w kwestii walki o Xboksa czy obierze nowy kurs, który ma zaowocować bezsprzeczną dominacją marki w świecie gier wideo. No i w ostatnim czasie można by pomyśleć, że Microsoft wie co robi. Produkcje Xbox Game Studios podbijają PlayStation Store, Game Pass dostaje perełkę za perełką, a wyniki finansowe w końcu zaczynają być dodatnie.
Niestety jednak każdy kij ma dwa końce i jak podaje niejaki Christopher Dring z The Game Business, w kuluarach coraz głośniejszym echem zaczynają odbijać się głosy od wydawców i producentów gier, którzy nie widzą już sensu w produkcji gier na Xboksa, albowiem jeśli tak dalej pójdzie, nie będzie ich komu kupować. Będzie to spory problem, albowiem jeśli xCloud nie zyska dostępu do wszystkich aplikacji z Xbox Store, nikt nie będzie zmuszał się do wydawania swojego dzieła na konsoli, której "nikt" nie będzie kupował. Zgadzacie się z tym?



