Podsumowanie 2016 roku z przymrużeniem oka - ekipa Mega64 wybrała najlepszą grę i film
Ekipa satyryków z Mega64 ponownie uderza. Tradycyjnie już w styczniu na kanale YouTube tych zwariowanych autorów pojawiło się podsumowanie minionego roku.
Oczywiście w podsumowaniu gwoździem programu jest wybór najlepszej gry minionego roku. Jeśli śledziliście poprzednie "Game Awards" Todda i Aarona, to pewnie wiecie już bez oglądania, jaki tytuł otrzymał najwyższe wyróżnienie. Największym rozczarowaniem został natomiast obwołany pewien japoński tytuł, w którym nie da się "walnąć laczkiem zwierzaka".
Najlepszy film? "Zwierzogród". Wszystko w związku z rzekomo niezwykle seksowną króliczycą. Gadżet roku? To akurat było proste: Samsung Galaxy Note 7. Klienci mogli gratisowo przemienić się w Two-Face'a, korzystając z tego wycofanego z rynku smartfona.
Mega64 wspomina też zmarłych celebrytów, w szczególności... goryla Harambe, który został zastrzelony po tym jak dziecko wpadło do jego wybiegu w Cincinnati.
Takie podsumowanie może oczywiście wydać się niektórym osobom niesmaczne. Cóż - ekipa Mega64 nie przejmuje się ustalonymi konwenansami, wcielając się w stereotypowych amerykańskich "Rednecków".
W poprzednich materiałach, opublikowanych w grudniu, Mega64 naśmiewało się z braku NES Classic w sklepach, a także z Dead Rising 4. Rzeczone filmiki znajdziecie poniżej.