100% dziennikarzy poleca nowego Fallouta. Szykujcie się na wielkie WIDOWISKO

Filmy/seriale
609V
Fallout
AlbertWokulski | Wczoraj, 21:45

Już jutro widzowie będą mogli zobaczyć początek 2. sezonu „Fallouta”. Fani mogą w spokoju czekać na historię, bo najwidoczniej twórcy nie zawiedli.

Szykujcie się na wielkie widowisko. Według zestawienia Rotten Tomatoes 100% dziennikarzy poleca nowe „ Fallouta”, co jest jednoznacznym sygnałem, że twórcy dowieźli temat i nie zaliczyli jakościowego zjazdu po znakomitym 1. sezonu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Recenzenci podkreślają przede wszystkim jedno: „Fallout” nie upraszcza się na potrzeby widza, który zerka w telefon w trakcie seansu. To wciąż serial wymagający uwagi, ale jednocześnie absolutnie wart tej uwagi. Drugi sezon rozwija rozpoczęte wcześniej wątki, daje więcej przestrzeni postaciom z drugiego planu i konsekwentnie buduje świat, który żyje własnym rytmem. Historie poboczne nie są tu zapychaczami - często okazują się równie ciekawe, co losy głównych bohaterów.

Chwalona jest także skala opowieści. Nowy sezon jest większy, bardziej rozbudowany i odważniejszy narracyjnie, ale jednocześnie zachowuje to, co było fundamentem sukcesu - charakterystyczny klimat, czarny humor i brutalną szczerość świata Fallouta. Fanserwis wciąż jest obecny, lecz podany z wyczuciem. Zamiast tanich mrugnięć okiem dostajemy naturalnie wplecione elementy znane z gier, które nie dominują fabuły, a jedynie ją wzmacniają.

Nie brakuje też drobnych zastrzeżeń. Część recenzji zwraca uwagę na wolniejsze tempo i większe rozproszenie wątków, które momentami mogą sprawiać wrażenie nadmiernie rozwleczonych. Jednocześnie jednak niemal wszyscy zgadzają się co do jednego: to świadoma decyzja twórców, którzy wolą powoli budować napięcie i relacje, zamiast iść na skróty. Dzięki temu finałowe wydarzenia mają znacznie większą wagę.

W praktyce oznacza to tyle: jeśli pokochaliście pierwszy sezon „Fallouta”, drugi nie tylko Was nie zawiedzie, ale może nawet podnieść poprzeczkę. 100% pozytywnych recenzji nie bierze się znikąd – to dowód, że Amazon Prime Video ma w rękach jedną z najlepszych growych adaptacji w historii. Wielkie widowisko jest tuż za rogiem.

undefined

Źródło: RottenTomatoes

Komentarze (8)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper