Netflix przejął FANTASTYCZNĄ produkcję HBO Max. Film Sony zachwycił widzów

Netflix ponownie na koniec tygodnia rozbudowuje swoją bibliotekę i kolejny raz w ofercie pojawiła się propozycja konkurencji. Film z zeszłego roku zadebiutował na najpopularniejszym SVOD.
Netflix nie zwalnia tempa i systematycznie rozbudowuje swoją bibliotekę. Platforma przygotowuje coraz więcej własnych hitów serialowych i filmowych, ale jednocześnie konsekwentnie sięga po propozycje konkurencji. Dzięki temu subskrybenci mogą liczyć zarówno na oryginalne produkcje, jak i duże tytuły znane już z innych serwisów.
Od dzisiaj na Netflix pojawił się film „Pogromcy duchów: Imperium lodu”. Produkcja z uznanej serii była wcześniej dostępna na HBO Max – to efekt umowy podpisanej w Polsce między Warner Bros. a Sony. Teraz jednak najnowsza część przygód kultowych łowców duchów została przejęta przez Netfliksa i trafiła do jego oferty.




Film został bardzo dobrze przyjęty przez widzów, którzy ocenili go na poziomie 81%, ale krytycy byli znacznie mniej przychylni – rekomendacje wynoszą zaledwie 42%. „Imperium lodu” to kolejna odsłona legendarnej serii, w której bohaterowie muszą zmierzyć się z nadprzyrodzonym zagrożeniem i uratować Nowy Jork przed lodowym chaosem. Produkcja łączy elementy nostalgii z nowoczesnym podejściem do marki, oferując widowisko pełne efektów specjalnych i humoru.
To jednak nie wszystko, bo Netflix przygotował także dwie oryginalne nowości na weekend. Od dzisiaj widzowie mogą sprawdzić „Inspektora Zende” – kryminał z Indii, w którym tytułowy bohater próbuje złapać niebezpiecznego seryjnego mordercę Carla Bhojraja, który zbiegł z więzienia i terroryzuje Mumbaj. Druga premiera to dokumentalna produkcja „Miłość, oszustwa i zemsta”, w której ofiary oszustów randkowych walczą o odzyskanie swojego życia przy wsparciu Cecilie Fjellhøy, znanej z Oszusta z Tindera, oraz prywatnej detektyw Brianne Joseph.