Microsoft nie uczy się na błędach - znowu pokazuje gry korzystając z PC-tów

Podobno każdy z nas uczy się na błędach, jednak najwidoczniej przedstawiciele Microsoftu mają z tym problem... Lub mają słabą pamięć, ponieważ kolejny raz na dużych targach doszło do sytuacji, w której zamiast prezentacji gier na Xboksie One, Amerykanie przedstawiają pozycje na komputerach osobistych.
Do nietypowej sytuacji doszło w Kolonii – gracze chcieli zapoznać się z Ori and the Blind Forest, jednak w pewnym momencie na jednym z monitorów wyskoczył błąd, produkcja się wyłączyła i pojawił się ekran Windowsa.
Problem ten pojawił się z powodu użycia nieodpowiednich podzespołów komputera (Xbox One śmiga na AMD, a sprzęt z gamescomu ma w sobie karty GeForce’a). Z tego powodu po zwieszeniu gry, pojawiła się informacja o aktualizacji oprogramowania NVIDIA GeForce Experience.




To nie pierwszy raz kiedy amerykańska korporacja przedstawia swoje pozycje na „niby Xboksie”, którym tak naprawdę jest komputer osobisty podłączony pod duży telewizor. Wcześniej podobna sytuacja zdarzyła się na E3 w Los Angeles.
Jaki z tego morał? Microsoft nadal nie uczy się na błędach i nawet jeśli chce mamić graczy, to powinien się do tego lepiej przygotować.