Gliniarz z Beverly Hills 4 ma zaskakującego reżysera. Netflix realizuje wielki projekt

Streamingowy gigant zamierza zrealizować zapowiadaną wiele lat temu produkcję. „Gliniarz z Beverly Hills 4” powstanie i w końcu pojawiły się pozytywne informacje dotyczące projektu. Netflix znalazł nowego reżysera.
Pierwszy raz o „Gliniarz z Beverly Hills 4” informowaliśmy w 2019 roku, ponieważ już w tym czasie Netflix przejął prawa do zrealizowania historii. W 2021 roku na temat opowieści wypowiedział się Eddie Murphy, a kilka miesięcy temu streamingowy gigant nawiązał współpracę z Paramount Pictures, by zrealizować tytuł.
Teraz redakcja Deadline donosi, że Mark Molloy został wybrany do realizacji filmu. Reżyser nie ma dużego dorobku, ale jest on uważany za „wschodzącą gwiazdę”, która zasłynęła z opracowania spotów dla Apple. Ruch wydaje się zaskakujący, ponieważ to będzie pierwszy film fabularny tego twórcy opracowany dla dużego studia.




W filmie ponownie wystąpi Eddie Murphy, dystrybucją zajmie się Netflix, a Jerry Bruckheimer („Top Gun: Maverick”, „Bad Boys for Life”, „Piraci z Karaibów: Zemsta Salazara”) będzie odpowiedzialny za produkcję.
Mark Molloy zastąpił na stołku reżysera duet Adil El Arbi i Bilall Fallah, którzy skupili się na opracowaniu „Batgirl” dla Warner Bros.
Seria „Gliniarz z Beverly Hills” zadebiutowała w 1984 roku, ale kontynuacja trafiła na duży ekran już w 1987 roku. Trzecia część została opublikowana w 1994 roku i od tego czasu fani czekają na następną historię.