Watch Dogs vs GTA IV, V - nowszy tytuł ustępuje pod pewnymi względami grom Rockstar
Co rusz w sieciowych komentarzach pojawiają się opinie, że Watch Dogs wygląda bardzo podobnie do Grand Theft Auto V. Niektórzy gracze są po prostu rozczarowani oprawą wizualną gry Ubisoftu. Okazuje się, że silnik opracowany przez Rockstar Games faktycznie potrafi zadziwić.
Pod kilkoma względami starsza pozycja i do tego przeznaczona na X360 i PS3 przewyższa pod względem wizualnym właśnie wydane na rynku Watch Dogs (recenzje rzeczonej produkcji możecie sprawdzić tutaj).
Jeden z graczy (Eduard Mackarchew) sporządził filmik zestawiający możliwości graficzne dwóch silników - Grand Theft Auto IV oraz Watch Dogs (obie gry działają na PC). Wnioski są następujące: engine Watch Dogs nie generuje dynamicznych cieni, rzucanych przez światła pojazdów. System zniszczeń otoczenia jest znacznie bardziej zaawansowany w GTA IV (w którym można nawet przytrzeć mur). Samochody w Watch Dogs nie podlegają również zaawansowanej deformacji w trakcie kraks. Ubisoft poszło również na łatwiznę w temacie odbić otoczenia w szybach. Nałożono po prostu jedną płaską teksturę na wszystkie szklane powierzchnie w nowszej sanboksowej produkcji.
Warto też sprawdzić inne porównanie. Tym razem zestawiono ze sobą Watch Dogs i Grand Theft Auto V.
Te obserwacje potwierdzają właściwie to o czym już wiedzieliśmy - że Rockstar przygotowało na last-genach niesamowicie dopracowane tytuły, wyciskające siódme poty ze starszych konsol. Jeśli przymknąć oko na tekstury w mniejszej rozdzielczości, to GTA V (a nawet GTA IV) wypada zaskakująco korzystnie przy zestawieniu z Watch Dogs.
Warto również sprawdzić porównanie graficzne gameplayu Watch Dogs prezentowanego w 2012 roku z tym co finalnie otrzymaliśmy na PS4.
