Kena: Bridge of Spirits może nie otrzymać kontynuacji, ale twórcy myślą o rozwijaniu świata

We wrześniu odbędzie się premiera Kena: Bridge of Spirits, lecz nie powinniśmy oczekiwać, że produkcja doczeka się kontynuacji. Ember Lab nie skupia się na stworzeniu drugiej gry osadzonej w tajemniczym świecie, choć twórcy chcą go rozbudować za sprawą innych mediów.
Po wielu miesiącach wyczekiwań i opóźnieniu premiery, Kena: Bridge of Spirits w końcu zadebiutuje. Pozycja przedstawiająca losy młodej duchowej przewodniczki zostanie udostępniona 21 września, zatem możemy przypuszczać, że już niebawem sprawdzimy materiał promujący debiut.
W ostatnim numerze SoulVision Magazine wywiadu udzielili współzałożyciele Ember Labs – Mike i Josh Grier opowiadali o poszczególnych aspektach projektu, jednocześnie nie ukrywając, że mają już w planach kolejne kroki.




Josh Grier wspomniał, że nie jest przekonany, czy w następnej kolejności studio zrobi „bezpośrednią kontynuację” Keny, bowiem woleliby stworzyć nowe IP, które również będzie bazować na fabule i podobnym stylu rozgrywki. Zespół nie zamierza jednak porzucić uniwersum, jakie zgodnie z ich opinią ma „duży potencjał fabularny”. Co może przynieść najlepszy efekt? Deweloperzy rozważają przeniesienie opowieści do innego medium:
„Eksploracja i przeniesienie go do bardziej liniowego doświadczenia, takiego jak program telewizyjny lub film, to jedna z możliwości”.
Od pierwszych zapowiedzi Kena: Bridge of Spirits spotyka się z niezwykle pozytywnymi komentarzami dotyczącymi oprawy oraz wykreowanego barwnego świata. Nie brakuje porównań zestawiających grę z animacjami studia Pixar czy też DreamWorks. Produkcja ma spory potencjał na serial animowany, a warto zauważyć, że ekipa wcześniej specjalizowała się w tworzeniu reklam oraz animacji.
Warto jednocześnie zauważyć, że wypowiedzi przedstawicieli Ember Labs mogą być związane z ich następnym projektem – deweloperzy potwierdzili rozwijanie kolejnej gry na PS5. Wydaje się zatem niezwykle prawdopodobne, że Sony zleciło stworzenie nowej historii, a Kena poczeka na swoją kolej.