Joker. Joaquin Phoenix o przygotowaniach do roli i wypracowaniu przerażającego śmiechu
Wcielenie się w jednego z najbardziej znanych i przerażających złoczyńców na świecie niewątpliwie stanowi wyzwanie dla każdego aktora. Odtwórca roli arcywroga zdradza jak przygotowywał się do roli, przede wszystkim skupiając się na charakterystycznym śmiechu.
„Joker” zapowiada się na niezwykle kontrowersyjny film opowiadający historię Arthura Flecka, człowieka przez lata gnębionego, nieakceptowanego i odrzucanego. Stanowiąc świeży obraz genezy arcywroga Batmana, przejmująca opowieść nie będzie pozbawiona kontrowersyjnych i wzbudzających najbardziej skrajne emocje momentów, co zostało udostępnione w przeciekach ze scenariusza.
Joker jest ikoniczną postacią świata komiksów i kina, z którą mierzyło się już wielu znakomitych aktorów - na pewno w pamięci macie chociażby kreacje Jacka Nicholsona czy Heatha Ledgera. Joaquin Phoenix zdradzając kilka smaczków dotyczących przygotowania we wcielenie się w Jokera, opowiedział o charakterystycznym, przerażającym śmiechu tak typowym dla złoczyńcy:
„Zacząłem od śmiechu. Oglądałem filmy z ludźmi cierpiącymi na patologiczny śmiech, zaburzenie neurologiczne, powodujące u chorego niekontrolowany śmiech.”
Słowa aktora potwierdzałyby niejednoznaczne pogłoski dotyczące zaburzeń jakie Fleck miałby posiadać – bohater najprawdopodobniej będzie cierpiał na chorobę odznaczającą się między innymi symptomem nieopanowanego śmiechu.
Jednocześnie, zaktualizowano opis produkcji, która zostanie zaprezentowana na zbliżających się festiwalach w Wenecji i Toronto:
"Film skupia się wokół ikonicznego arcywroga i złoczyńcy, będąc oryginalną, samodzielną historią, której nie widzieliśmy wcześniej na dużym ekranie. Poszukiwanie siebie Phillipsa Arthura Flecka (Phoenix), człowieka lekceważonego przez społeczeństwo, to nie tylko niejednorodne studium postaci, ale także szersze ostrzeżenie."
Sprawdźcie również:
