Telltale Games. Zwolnieni pracownicy mieli 30 minut na opuszczenie budynku
Jak się pewnie domyślacie, branża cały czas przeżywa nagły (choć wcale nie niespodziewany) upadek studia Telltale Games. Przeżywają też niestety zwolnieni developerzy, którzy zdradzają, w jakiej formie podziękowano im za współpracę.
Wydawało się, że w 2012 roku, po premierze pierwszych epizodów The Walking Dead, cały growy świat leżał u stóp małego studia Telltale Games. Dziś leży samo studio.
Upadek Telltale Games. Byli pracownicy studia otrzymują propozycję współpracy od najlepszych studiów
Czytaliśmy już o zwolnieniu ponad 200 pracowników, ogłoszeniu bankructwa oraz niedokończonym, finalnym sezonie TWD. Nie jest to wesoła historia ani dla twórców, ani dla graczy. Wczoraj jeden ze zwolnionych pracowników na Twitterze opisał, w jakiej formie pożegnano się z całą ekipą:
Emily Grace Buck - narrative designer - napisała, że wszyscy odprawieni członkowie Telltale musieli opuścić budynek w ciągu zaledwie 30 minut. Dopiero dziś otrzymają możliwość wstępu do biura oraz 3 godziny czasu, żeby zabrać wszystkie swoje rzeczy. Cóż, nie jestem ekspertem w dziedzinie masowych zwolnień, ale mogę sobie jedynie wyobrazić szok i traumę, jaką przeżyli wówczas pracownicy. Sama Emily przyznała w niedzielę w swoim tweecie, że jeszcze do niej to tak naprawdę nie dotarło, ale na pewno w poniedziałek już dotrze...
Przykra sytuacja pokazująca, jak zbyt szybki rozwój i postawienie na zbyt wiele projektów na raz może być dla małego studia wprost zabójcze.