10 kontynuacji gier, których raczej nie ujrzymy - część III

BLOG
840V
10 kontynuacji gier, których raczej nie ujrzymy - część III
Persefona | 29.09.2021, 23:31
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Kolejna część szybciej, niż się spodziewałam.


10. F.E.A.R 4

F.E.A.R jest przez niektórych uważane za jeden z najlepszych survival horrów. Oprócz dobrych ocen gra może nawet niezłym wynikiem sprzedaży (nie znam wyniku z tamtych czasów, ale podczas pisania zostało sprzedanych około 4 milionów kopii). Druga część też była udana, lecz ,,trójka" (która została zrobiona przez Day 1 Studios, a nie przez Monolith) już nie. Oprócz średnich ocen wystawianych przez krytyków i graczy, produkcja naprawdę słabo się sprzedała. Myślę, że to właśnie niezadowalający wynik sprzedanych kopii przyczynił się do nie powstania czwartej części. Niestety nawet jeśli ,,czwórka" miałaby powstać, to nie wiadomo tak naprawdę kto ma prawa do serii. Najgorsze jest to, że każde studio należy do kogo innego. Monolith należy do Warner Bros, Vivendi (czyli wydawca) do Activision Blizzard, a Day 1 Studios jest własnością Wargaming. W tej samej sytuacji (lub nawet jeszcze gorszej) znajduje się m.in. No One Lives Forever czy Alien versus Predator.

9. Jade Empire 2

Jade Empire to nieco zapomniana gra od BioWare, a szkoda, bo to naprawdę świetna gra z klimatem, który wprost wylewał się z ekranu. Długo Nie słyszeliśmy niż oficjalnie o kontynuacji, aż do 2011 roku, gdy Kotaku poinformowało, że były deweloper BioWare umieścił w swoim CV wzmiankę o rzekomym powstawaniu Jade Empire 2 (parę dni później poinformowali też, że była to raczej zwykła koncepcja aniżeli prawdziwy projekt, który jest w fazie produkcji). Plotki zostały spotęgowane parę miesięcy później przez samego Ray'a Muzkya, współzałożyciel BioWare, który oznajmił, że z przyjemnością powróci do tej serii. Niestety mimo tego przez wiele lat nie dostaliśmy znów żadnej wiadomości na temat sequelu. Na ważne informacje musieliśmy czekać aż 9 lat (wcześniej też były jakieś wziamnki o kontynuacji, lecz były to tylko plotki). W 2020 roku BioWare poinformowało, że nie planują w najbliższym czasie robić kolejnej części Jade Empire. 

8. Heavenly Sword 2

Jeden z redaktorów stwierdził kiedyś, że Heavenly Sword nie zasługuje na kontynuację (ogólnie to nie wiem jak można tak powiedzieć, przecież są ludzie, którym się podobało i mają nie zagrać kontynuacji swojej ulubionej gry, bo komuś się nie podobało? Takie stwierdzenie jest dla mnie bezczelne), z czym kompletnie się nie zgadzam. Produkcja ta zachwycała wizualnie i miała przyjemny system walki, który spodobał się chociażby fanom God of War'a. Niestety do dziś nie dostaliśmy kontynuacji (co ciekawe, twórcy robili ,,dwójkę", lecz została szybko anulowana przez same Sony), a w tej raczej nie możemy liczyć na sequel. Dlaczego? Z jednego prostego powodu: Ninja Theory, twórcy Heavenly Sword, zostali wykupieni w 2018 roku przez głównego wroga PlayStation, czyli przez Xboxa. Są naprawdę małe szanse na sequel, lecz nadzieja umiera ostatnia, prawda?

7. Killzone 5

Killzone to jedna z najpopularniejszych i najsilniejszych marek jakie miało PlayStation. Mimo że swe lata świetności miała w erze PS3, to do dziś często mówi się o tej serii. Każda z części była naprawdę dobrze oceniana i świetnie się sprzedała (np. w dwa miesiące sprzedano ponad 2 miliony kopii Shadow Fall). Nie wiadomo więc dlaczego jeszcze nie dostaliśmy informacji o kontynuacji. Niestety w 2020 Sony zamknęło stronę poświęconą serii Killzone, co znacznie obniżyło szansę na sequel. Wiemy, że Guerrilla w tej chwili w pełni skupia się na Horizon: Forbidden West, lecz mam nadzieję, że po tym zrobią kolejną część Killzone, gdyż jego fandom nie umarł i po prostu potrzeba jakiejś gry pierwszoosobowej na PlayStation.

6. Portal 3

Och, Valve. Po Portalu 2 studio przez naprawdę długi czas przestało tworzyć produkcje jednoosobowe. Po niektórych porażkach, Amerykanie zrozumieli, że trzeba zrobić coś dla swoich fanów. I tak w 2020 Valve dało nam nowego Half Life'a. Niestety tylko na VR, ale znów zrobili coś, co będzie wzorem dla wielu przyszłych produkcji. Ten sam los nie spotka moim zdaniem Portala. Powodem może być w pewnym stopniu fabuła (choć i tak jedno z zakończeń pozostawia możliwość zrobienia kontynuacji), w której ,,główne" zakończenie kończy wiele ważnych wątków. Mimo wszystko jest to seria, która ma największe szanse na kolejną część, gdyż tak naprawdę, to nie żadnych większych powodów, by jednak kontynuacja nie powstała. Nic tylko czekać na oficjalne informacje.

5. Forbidden Siren (Reboot)

Forbidden to nieco zapomniana seria Playstation, która moim zdaniem powinna być tak popularna jak Resident Evil czy Silent Hill. Mimo że jestem w trakcie grania pierwszej części gry, to szkoda, że Sony nie zdecydowało się na kolejne części lub reboot, gdyż produkcja jest arcyciekawa. Ojcem serii jest Keiichiro Toyama, czyli twórca pierwszej części Silent Hilla. Niestety raczej nie dostaniemy Kontynuacji ,,Sirena" od niego, gdyż w 2020 roku opuścił szeregi Sony. W tym momencie skupia się on na własnej grze, która ma wyjść podobno w 2023 roku (och, trochę zboczyliśmy z tematu). Myślę, że są dalej szanse na kolejną część, a raczej reboot, gdyż niektórzy z Sony dalej o serii nie zapomnieli. Mam tu głównie na myśli Team Asobi, które dało w swojej najnowszej produkcji, Astro's Playroom, nawiązanie do Sirena. W poprzedniej generacji brakowało ekskluzywnego horroru, więc mam nadzieję, że PlayStation nie popełni tego samego błędu i da nam wreszcie kolejną część Forbidden Siren. Kto wie, może Abandoded to tak naprawdę kolejna część Sirena?

4. L.A Noire 2

L.A Noire jest kompletnie w innej sytuacji niż np. seria Max Payne czy Manhut (oraz inne marki Rockstara oprócz GTA oraz RDR), gdyż studio współpracujące z Rockstarem przy tworzeniu tej produkcji, Team Bondi,  zakończyło swoją działalność w 2013. W raz z nimi został skasowany ich produkcja, Whore of The Orient. Ogólnie to bardzo szkoda mi zespołu, gdyż miał duży potencjał. Lecz też inny powód, dla które kontynuacja miałaby nie powstać: skąpstwo Rockstara. Teraz, gdy studio ma GTA 5, które zarabia naprawdę duże pieniądze, nie trzeba tworzyć kolejnych części klasyków; co najwyżej jakiś remaster lub remake. Miejmy nadzieję, że po GTA VI (które chyba powstanie), Rockstar weźmie się w garść i da nam kontynuację swoich marek, nie tylko L.A Noire.

3. Nowa część Thief'a

Po legendarnej trylogii Thief'a, fani oczekiwali na kolejną część. Gdy to już wydawało się niemożliwe, nagle Eidos Montreal, twórca Deus Exa: Bunt Ludzkości i Rozłam Ludzkości czy Shadow of The Tomb Raider, zapowiedział czwartą część przygód Garretta. Ludzie z niecierpliwością oczekiwali na kontynuacje. Niestety gra nie spełniła oczekiwań fanów. Produkcja została naprawdę średnio oceniania nie miała zadawalających wyników sprzedaży. I to jest głównym powodem. Tak szczerze, to jakoś nie czekam na sequel, gdyż wolę kontynuację Deus Ex.

2. Dark Souls IV

Nie co tu dużo pisać, gdyż wszystko zostało wyjaśnione. Dark Souls to seria wręcz kultowa. Niestety fani muszą się pogodzić z tym, że seria została zakończona, co oficjalnie powiedział sam Miyazaki, twórca Dark Souls. Tak szczerze, to nie wiem po co dałam ten przykład, nie ma co tu pisać... po prostu przejdźmy do kolejnego!

1.  Prototype 3

Prototype to bardzo przyjemna seria gier akcji, w których mogłeś poczuć się wręcz jak istota niezwyciężona. Wszystkie części zostały bardzo dobrze oceniane i świetnie się sprzedały (taka pierwsza część miała lepszą sprzedaż niż InFamous 1). Nie wiem dlaczego więc studio odpowiedzialne za tą serię, Radical Entertainment, zostało zamknięte przez Activision Blizzard. Jednak mimo wszystko fani dalej myśleli, że jest szansa na kolejną część. Niestety cała nadzieja umarła, gdy została zamknięta oficjalna strona Facebooka poświęcona Prototype. Co ciekawe, dostaliśmy w 2016 remaster dwóch części, co może oznaczać szanse na ,,trójkę", zwłaszcza że kolekcja ta sprzedała się naprawdę nieźle.

Oceń bloga:
17

Komentarze (14)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper