Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV – recenzja gry. Powrót na imprezę

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV – recenzja i opinia o grze [Switch2]

Wojciech Gruszczyk | Dzisiaj, 14:00

Po niespełna roku od premiery na poprzedniej hybrydzie Nintendo, Super Mario Party Jamboree powraca za sprawą wydania Nintendo Switch 2. Czy warto zainteresować się wersją z podtytułem Jamboree TV? Przeczytajcie naszą recenzję.

Nintendo kontynuuje rozwój biblioteki Nintendo Switcha 2. Zaledwie w zeszłym tygodniu przedstawiliśmy nasze wrażenia z Donkey Kong Bananza, a teraz nadszedł czas na kolejną grę z serii Nintendo Switch 2 Edition. Japończycy tym razem powracają do serii Mario Party – zapewne w przyszłości najnowszy sprzęt korporacji otrzyma dedykowaną odsłonę, ale przynajmniej aktualnie firma skupiła się na wykorzystaniu unikalnych funkcji konsoli w przypadku gry z zeszłego roku.

Dalsza część tekstu pod wideo

W październiku recenzowaliśmy na portalu Super Mario Party Jamboree, więc deweloperzy nie mogli jeszcze świętować pierwszych urodzin produkcji, a tytuł już powrócił za sprawą nowego wydania. Jest to w zasadzie już 19 odsłona serii, czwarta część na konsolę domową, a jednocześnie... pierwszy port. Trudno jednak mówić, by twórcy po prostu przerzucili na nową platformę wcześniej oferowaną zawartość, bo najnowsza wersja to nie tylko drobne ulepszenia - Jamboree TV to zupełnie nowy wariant rozgrywki, który skupia się na wykorzystaniu możliwości Nintendo Switcha 2.

Czym tak naprawdę jest Jamboree TV?

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - teleturniej
resize icon

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV nie jest pierwszą grą z poprzedniej generacji Japończyków, która powraca za sprawą nowego wydania, ale tym razem twórcy bardzo wyraźnie postanowili zaakcentować nową zawartość. Już włączając powracający Mario Party otrzymujemy możliwość wybrania podstawowej wersji gry lub Jamboree TV – jest to zupełnie nowy tryb, przygotowany ekskluzywnie dla Nintendo Switcha 2, który choć nie jest jedyną nowością oferowaną przez najnowsze wydanie, to zdecydowanie jest to najważniejszy element pozycji.

Jamboree TV to tak naprawdę teleturniej, w którym pojawiają się nowe warianty rozgrywki – każdy jest skupiony na wykorzystaniu unikalnych możliwości konsoli. Z tego powodu w większości mini-gier wykorzystujemy sterowanie myszką, na ekranie pojawia się nasza twarz, a nawet czasami musimy sprawdzić swój głos lub skakać, by urządzenie wyłapywało nasz ruch. Na swój sposób Jamboree TV przypominało mi czasy Kinecta i gier oferowanych przez Microsoft... to dobra i zła wiadomość, bo podobnie, jak w przypadku sprzętu dla Xboksa – trudno tutaj mówić o idealnym doświadczeniu.

Zanim jednak przejdę do omówienia poszczególnych trybów i wrażeń, istotnym szczegółem w przypadku Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV jest cena – posiadacze wersji z Nintendo Switcha 1 mogą dokupić dodatek za 80 zł. Czy to dużo? W tym wypadku sporo zależy od Waszych oczekiwań i zainteresowania rozgrywką nastawioną na możliwości nowej platformy. Istotne będzie również to, jak często gracie w podstawkę, bo raczej tylko nieliczni gracze zainteresują się wyłącznie zawartością oferowaną przez rozszerzenie.

Jamboree TV to prawdziwe show!

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - skaczemy
resize icon

Włączając Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV i wybierając nowy tryb na początku oczywiście musimy zdecydować się na jedną z form zabawy – nową zawartość możemy sprawdzić lokalnie na jednej konsoli, ze znajomymi (każdy ma swój sprzęt) lub po prostu online. W rozgrywce może uczestniczyć maksymalnie czterech graczy, ale warto podkreślić, że już w tym miejscu pojawia się bardzo ważny szczegół najnowszej wersji gry Nintendo – jeśli posiadacie podłączoną kamerę to otrzymacie dostęp do prostej konfiguracji. Produkcja pozwala na początku złapać w kadr wszystkich uczestników zabawy, a następnie oznaczyć ich twarz – w tym wypadku korzystamy z małych okręgów, które możemy swobodnie zwiększać-zmniejszać lub zmieniać ich ułożenie... tak, by każdy gracz był odpowiednio prezentowany w trakcie rozgrywki.

Gdy posiadamy kamerę i zdecydujemy się na wykorzystanie jej podczas zabawy, to od tego momentu w konkurencjach nie tylko będzie pojawiał się nasz bohater pokroju Mario lub Peach, ale także gdzieś zawsze zobaczycie okrąg z Waszą głową. To bez wątpienia duży plus dla samego doświadczenia, jednak... w takiej sytuacji nie możemy wykonywać screenów – opcja jest całkowicie zablokowana. Bardzo możliwe, że są to pewne restrykcje, które mają chronić młodszych graczy, ale szczerze mówiąc nie do końca jestem do tego przekonany, ponieważ opcja nie blokuje się wyłącznie podczas rozgrywki online, gdzie nasza fotka mogłaby zostać wykorzystana przez nieznajomych, ale także w trakcie gry lokalnej.

Gdy już wybraliśmy postacie, podłączyliśmy kamerę i każdy gracz jest gotowy do rozgrywki – recenzowany Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV zaprasza graczy na prawdziwy teleturniej, który składa się tak naprawdę z dwóch zupełnie nowych trybów nastawionych na nowe doświadczenie oraz z dwóch znanych wariantów z pewnym odświeżeniem. Nie jest jednak sekretem, że najważniejsza w Jamboree TV jest rozgrywka nastawiona właśnie na sterowanie myszką, wykorzystanie kamery i mikrofonów.

Jakie nowości zapewnia Jamboree TV?

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - wchodzenie do kolejki
resize icon

Carnival Coaster to zdecydowanie najbardziej rozbudowana, nowa propozycja oferowana przez Jamboree TV, ponieważ w tej sytuacji grupa maksymalnie czterech graczy trafia do kolejki górskiej i muszą ze sobą współpracować. W trakcie jazdy celujemy za pomocą myszki w przeszkody - w taki sposób zdobywamy dodatkowy czas lub po prostu nie tracimy tego posiadanego. W międzyczasie pojawiają się konkurencje nastawiona na nowy sposób kontroli (myszka), dzięki którym również zdobywamy dodatkowy czas. Ostatecznie zabawa kończy się w momencie, gdy grupa trafi do celu. Muszę na pewno wspomnieć, że całość została w tym wypadku bardzo ciekawie przemyślana, ponieważ nawet wchodząc do kolejki musimy ruszyć kontrolerem, by barierka w maszynie chroniła graczy, a ponadto na kamerze cały czas widzimy, jak nasza grupa znajduje się w pojeździe – w niektórych momentach możemy nawet podnieść ręce (jak na kolejce górskiej!), by zdobyć dodatkowy czas. Carnival Coaster zapewnia cztery główne trasy, więc niektórzy gracze mogą chętnie wracać do tej zabawy. Warianty różnią się wyłącznie małymi dodatkami – czasami strzelamy, od czasu do czasu hamujemy, a w niektórych sytuacjach walczymy z bossem, ale ogólnie najważniejsze jest zdobywanie, jak najlepszych wyników w konkurencjach – wszystkie są nastawione na myszkę.

Bowser Live to zupełnie nowy tryb przygotowany dla Jamboree TV, który skupia się na dwóch urządzeniach – mikrofonie i kamerze. Uczestnicząc w rozgrywce Bowsera, gracze występują w dwóch dwuosobowych drużynach, ale wszystkie konkurencje są nastawione na dodatkowe urządzenia – w tym wypadku tak naprawdę nie musimy nawet trzymać Joy-Conów w dłoniach. Na scenie Bowsera przykładowo skaczemy, by zdobywać monety z bloków znajdujących się nad naszymi głowami (kamera odczytuje ruch), wydajemy dźwięki, by poruszać małym samochodzikiem (mikrofon wyłapuje hałas), balansujemy głową, by ustawić na naszym ciele, jak największą liczbę Goombasów, krzyczymy, by poruszać statkiem i zdobywać monety lub klaszczemy w odpowiednim momencie, by trafiać w rytm. Brzmi jak klasyczny party-game z kamerą i mikrofonem w roli głównej? Zdecydowanie. Konkurencji nie jest jednak specjalnie dużo, a nawet niektóre z proponowanych niekoniecznie dobrze odczytują nasze działania – największy problem miałem z klaskaniem i skakaniem. Sprzęt po prostu nie zawsze wyłapywał moje akcje, co oczywiście negatywnie wpływa na zabawę – szczególnie podczas rozgrywki z młodszą ekipą, która szybko się irytuje.

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - głos
resize icon

Obok Carnival Coaster i Bowser Live w Jamboree TV znajduje się jeszcze dostęp do dwóch trybów – Free Play powraca i ponownie oferuje nam dostęp do mini-gier, ale oczywiście teraz możemy sprawdzić także nowe warianty. Twórcy jednak nie zapewniają w tym miejscu wszystkich konkurencji – gracze nie mogą sprawdzić nowości z Bowser Live korzystających z kamery (te z mikrofonem są dostępne) oraz ponadto nie dodano minigier z trybów Bowser Challenges i Motion Island z podstawki.

Deweloperzy przez Jamboree TV zapewnili także dostęp do Mario Party – teraz oczywiście we wszystkich konkurencjach możemy skorzystać z funkcji kamery i oglądać nasze twarze obok bohaterów. Jest to szczególnie przyjemne, gdy mamy zgraną ekipę, dobrze się bawimy w Mario Party, a teraz możemy jeszcze obserwować ich reakcje na ekranie. Twórcy rozbudowali rywalizację o jeszcze dwa dodatkowe warianty: w Tag Team jak sama nazwa wskazuje gracze wskakują do dwuosobowych zespołów i mogą nawet skorzystać z Together Dice (uczestnicy zabawy trafiają na to samo pole i mogą rzucić dwoma kostkami), a rywalizacja Frenzy jest nastawiona na szybką grę, ponieważ zabawa kończy się po pięciu turach, każdy z graczy ma aż 50 monet na start, podwójną kostkę i jedną gwiazdkę.

Jakie nowe konkurencje zapewnia Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV?

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - wspinaczka
resize icon

Recenzowany Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV zapewnia 20 nowych mini-gier, jednak w głównej mierze wszystkie (nie licząc tych z Bowser Live) są nastawione na rozgrywkę myszką. Nintendo wyraźnie chciało zachęcić graczy do zabawy za sprawą nowej opcji sterowania i w wielu wypadkach otrzymaliśmy naprawdę ciekawe konkurencje.

Shell Hockey to w zasadzie cymbergaj w wydaniu Nintendo, w którym dwie dwuosobowe drużyny muszą trafić do bramki przeciwników, a czasami na ekranie pojawia się więcej niż jedna „piłka”. W Bob-omb Makeover musimy pomalować bomby paradujące po lokacji, w What's the Scoop za pomocą ruchu dłoni wydobywamy lody z pojemnika i ustawiamy je na wafelku, w Goomba Scoopas naszym zadaniem jest wrzucenie Goombasów do odpowiedniego pomieszczenia, a podczas gry wykorzystujemy spychacz, w Domino Effect układamy... domino, świetnie sprawdza się Stuffie Stacker, ponieważ podczas zabawy układamy obiekty na siebie, by stworzyć jak największą konstrukcję, Pull-Back Attack polega na dotarciu do mety za pomocą samochodzika na ładowanie, a w trakcie Get a Grip mamy okazję wspinać się niczym na ściance. Jedną z ciekawszych mini-gier jest Toad-ally Electric Escape, bo w tej sytuacji chwytamy jednego z Toadów i przeprowadzamy go przez tor, uważając jednocześnie, by bohater nie trafił w elektryczną ścianę. Ice and Easy polega na sunięciu po lodzie i niszczeniu balonów, Bowser Filter skupia się na segregowaniu poczty, a w Bob-omb Taoss przerzucamy bomby na stronę przeciwników. W Net Gains łapiemy do siatki ryby, a w Knock-Knock Match pukamy do drzwi, by znaleźć dwie takie same postacie – to w zasadzie memory w wersji Mario Party.

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - malowanie
resize icon

Wszystkie konkurencje są nastawiona na rozgrywkę za pomocą myszki i w zasadzie... każda mi się spodobała. Fantastycznie sprawdza się przykładowo Toad-ally Electric Escape, ponieważ jeden ruch może sprawić, że rozpoczniemy rozgrywkę od wyznaczonego punktu – a w trakcie gry ze znajomymi łatwo ruszyć kogoś dłonią, by zniweczyć jego plan. What's the Scoop to przyjemna zabawa, ponieważ gameplay jest nastawiony na szybki ruch, a Shell Hockey to klasyka w nowym wydaniu. Trudno tak naprawdę narzekać na proponowaną zawartość, ponieważ deweloperzy w przyjemny sposób wykorzystali sterowanie – do rozgrywki niezbędne jest odpowiednie „podłoże”, ale Joy-Cony kapitalnie odczytują nasz ruch.

I myszka w bardzo ciekawy sposób rozbudowuje rozgrywkę, ale szczerze mówiąc z dużą przyjemnością zagrałbym w dodatkowe 10-15 konkurencji, które oferowałyby podobne wrażenia – w tej serii zawsze trudno mówić, by liczba minigier była odpowiednia... 20 nowości, a w zasadzie tylko 14 wyzwań nastawionych na myszkę, to... trochę mało.

Co jeszcze zapewnia Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV?

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV - recenzja gry - segregowanie listów
resize icon

Nintendo oczywiście wykorzystało także potencjał nowej platformy, by poprawić podstawowe wrażenia z Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV – gra działa teraz w rozdzielczości 1440p na dużym ekranie i w 1080p na wyświetlaczu urządzenia. Wcześniej było to 1080p na TV i 720p w Handheld Mode. Poprawiono teraz nawet płynność, co szczególnie powinno zostać zauważone przez graczy w rozgrywce online – Switch 1 miał czasami problem z utrzymaniem stałych 60 klatek.

Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV to oczywiście kolejna gra oferująca opcję GameShare – jest to tytuł cross-generacyjny, więc bez problemu zaprosicie do rozgrywki znajomych z Nintendo Switchem czy też Nintendo Switchem Lite, jednak musicie pamiętać, że większość zawartości została przygotowana wyłącznie dla Nintendo Switcha 2, więc nie będziecie mogli sprawdzić największych nowości oferowanych ekskluzywnie dla najnowszego sprzętu Nintendo. Ma to pewnie jednak sens w momencie, gdy chcecie zaprosić do rozgrywki znajomego, któremu chcecie pokazać, na czym polega samo Mario Party – choć wciąż uważam, że w tym wypadku najlepszą opcją jest rozgrywka na dużym ekranie.

Czy warto zagrać w Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV?

Sprawa z recenzowanym Super Mario Party Jamboree Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV jest bardzo prosta. Oferowana zawartość rozbudowuje grę, więc jeśli jesteście fanami serii, to raczej nie będziecie się zastanawiać – polecam jednak korzystać z kamery, która w dobry sposób rozbudowuje zabawę... szczególnie podczas rozgrywki ze znajomymi, ponieważ łatwo możemy dostrzec ich emocje. A tych w niektórych konkurencjach naprawdę nie brakuje.

Tak jak jednak wspomniałem: Jamboree TV nie jest idealne. Z jednej strony jest to „aż 20 mini-gier” w nowych trybach i całej tej otoczce show, jednak szkoda, że twórcy nie dorzucili po prostu większej zawartości.

Jeśli nie graliście w Super Mario Party Jamboree, a kupiliście Nintendo Switch 2, to będziecie zachwyceni zawartością – zestaw składający się z podstawki i dodatku bez wątpienia zapewni zainteresowanym rozgrywkę na dziesiątki godzin. Ostatecznie rozszerzenie Jamboree TV to ciekawa opcja dla bardzo konkretnej grupy odbiorców – entuzjastów serii, którzy chcą wykorzystać unikalne funkcje Nintendo Switcha 2.

Ocena - recenzja gry Super Mario Party Jamboree – Nintendo Switch 2 Edition + Jamboree TV

Atuty

  • Jamboree TV w świetny sposób rozbudowuje rozgrywkę,
  • Dobre konkurencje nastawione na sterowanie za pomocą myszki,
  • Carnival Coaster to przemyślany i dobrze zrealizowany kooperacyjny tryb,
  • „Ostrzejsza” grafika to miły dodatek.

Wady

  • Nie wszystkie konkurencje z Bowser Live dobrze odczytują nasze działania,
  • Trochę mało nowych mini-gier?

Super Mario Party Jamboree powraca i ponownie trafi w gust fanów gatunku. Dodatek nie jest specjalnie rozbudowany, ale ucieszy graczy, którzy tęsknią za czasami Kinecta. Trochę jednak brakuje w tym wypadku oczekiwanej zawartości.
Graliśmy na: NS2

Wojciech Gruszczyk Strona autora
Miał przyjść do redakcji zrobić kilka turniejów, ale cytując klasyka „został na dłużej”. Szybko wykazał się pracowitością, dzięki której wyrobił sobie pozycję w redakcji i zajmuje się różnymi tematami. Najchętniej przedstawia wiadomości ze świat gier, rozrywki i technologii oraz przygotowuje recenzje gier i sprzętu. Jeśli jest zadanie – Wojtek na pewno się z nim zmierzy. 
cropper