Anno 1800: Console Edition - recenzja gry

Anno 1800: Console Edition - recenzja i opinia o grze [PS5, XSX]. Zawojuj ekonomicznie świat

Patryk Dzięglewicz | 28.03.2023, 21:30

Polacy nie mają powodu, aby dobrze wspominać XIX wiek, tymczasem był to okres wielkiego przeobrażenia świata, na skalę nieznaną ani wcześniej ani później. Wtedy to właśnie pojawiły się licznie ambitne jednostki, których wpływ na życie społeczne i gospodarcze odczuwamy do dzisiaj. Jeśli chcesz wejść w ich skórę to nie ma innej opcji jak zabawa z Anno 1800: Console Edition, do czego będę chciał namówić w tej recenzji.

My jako naród mamy powody by nie doceniać wieku dziewiętnastego, ale o dziwo Polacy nawet bez państwa mieli wtedy o wiele większy wpływ na światową gospodarkę i innowacyjność niż obecnie. Wystarczy wymienić chociażby Ignacego Domeykę czy Ernesta Malinowskiego, dwójkę słynnych inżynierów i wielu innych. Dlaczego o tym pisze? Bowiem XIX wiek inżynierami stoi, a my właśnie w Anno 1800: Console Edition zbudujemy zindustrializowane miasto ze wszystkimi dostępnymi, przełomowymi wynalazkami. Owszem nie zabraknie trudności z tamtego okresu jak ruchawki społeczne ora zanieczyszczenie powietrza, sabotaże, czy dyplomacja kanonierek, ale to tylko dodaje większej autentyczności rozgrywce.

Dalsza część tekstu pod wideo

Anno 1800: Console Edition jako opera mydlana

Anno 1800: Console Edition. Pola uprawne

Anno jako seria gier ekonomicznych może pochwalić się całkiem długą historią na gamingowym rynku. Obstawiła już chyba wszystkie ważniejsze okresy historyczne oprócz starożytności, przenosząc nas nawet w przyszłość. Od kilku lat jednak nie doczekaliśmy się  nowej odsłony cyklu, bo nawet recenzowane właśnie Anno 1800: Console Edition nie jest grą nową, aczkolwiek marka po raz pierwszy debiutuje na konsolach stacjonarnych, witając się też z PlayStation 5. Zawsze nasuwa się pytanie – jak typowo pecetową strategię przenieść na większe ekrany zachowując wygodę rozgrywki? Cóż wyszło lekko karkołomnie, ale się udało.

Rozpoczynając zabawę nie mamy wielkiego wyboru. Możemy zdecydować się na kampanię, albo na grę swobodną. Mimo wszystko każdemu graczowi polecałbym zacząć jednak od kampanii pełniącej rolę fabularyzowanego samouczka. Owszem sama fabuła niczym nas nie zachwyci, ot historia wydziedziczonego przez chciwego wuja podupadłego arystokraty, który od podstaw musi zbudować swoje imperium gospodarcze. Ot zrządzeniem losu dostajemy wyspę na własność, garść dukatów i z grupą popleczników jedziemy z tematem, pamiętając jeszcze o długu do spłacenia.

Śledząc całą opowieść krok po kroku przyswajamy sobie zawiłości zabawy - od tworzenia podwalin ekonomicznych pod własne imperium po rozgrywki polityczno-gospodarcze pomiędzy różnymi, podobnymi nam postaciami. W każdym razie uczymy się jak nie dać się zdominować silniejszym i jeszcze wyjść na swoje. Cóż, historia jaka by nie była to jednak znacznie lepszy pomysł na ogarnięcie świata gry niż przyswajanie faktów na sucho.

W Anno 1800: Console Edition wolniej jedziesz dłużej będziesz

Anno 1800 Console Edition - recenzja gry. Port

Przy grze swobodnej natomiast mamy już pełną swobodę poczynań bez kagańca fabuły samemu ustalając warunki początkowe. Możemy odgrywać rolę światłego przedsiębiorcy i budowniczego,  chciwego kapitalisty bez skrupułów, odkrywcę i kolonizatora nowych lądów, brutala nie wahającego się prowadzić wojny dla osiągnięcia swoich celów, albo dowolną mieszankę powyższych przykładów. Różnorodni bohaterowie sterowani przez AI nie będą się jednak biernie przyglądać naszym działaniom. Mogą je komentować, proponować traktaty handlowe, wchodzić z nami w sojusze, albo nas zwalczać, gdy będzie im z nami nie po drodze. Zresztą  zwalczać nie tylko ekonomicznie, ale też militarnie, więc ciągle coś się dzieje, przez co musimy być czujni i planować z wyprzedzeniem. Rozterki te nadają Anno 1800: Console Edition naprawdę sporej głębi i sprawiają radość.

Trochę dużo rozpisałem się w tej recenzji o otoczce gry, czas więc przejść do głównego celu zabawy jakim jest budowanie wielkiej i sprawnie funkcjonującej metropolii epoki wiktoriańskiej. Rozgrywka zaczynająca się od budowy wsi z domkami ze strzechą i polnymi dróżkami toczy się stosunkowo wolno, co może zrazić część konsolowych graczy. Nie wszyscy będą przyzwyczajeni do tak niespiesznego tempa, pomimo iż mamy do czynienia ze strategią ekonomiczną. Mimo to jest coś hipnotyzującego w obserwowaniu jak powoli, ale stale założona właśnie mieścina rozrasta się i ewoluuje, a każdy postawiony dom, manufaktura czy fabryka wywołuje uśmiech na twarzy.

Z czasem nasze miasto w Anno 1800: Console Edition staje się coraz bardziej nowocześniejsze porzucając stopniowo siłę ludzkich mięśni na rzecz maszyn, a  statki żaglowe zamieniając na parowce. Ulega ono również stratyfikacji społecznej - od lśniących w słońcu dzielnic bogaczy po zadymione fabryczne zaułki pełne robotników. Znajdzie się rzecz jasna miejsce na strzeliste kościoły, prestiżowe uczelnie, budowle reprezentacyjne, brukowane ulice, parki rozrywki a nawet zoo i tym podobne. Era przemysłowa rozgrywa się na naszych oczach.

Chcesz pokoju gotuj się na wojnę! Ale czy gospodarka wytrzyma?

Anno 1800 Console Edition - recenzja gry. Zarzadzanie

Oczywiście, żeby to wszystko utrzymać tak jak we wcześniejszych odsłonach będą konieczne odpowiednie zasoby, otwierające nam drogę do coraz nowszych łańcuchów produkcyjnych, zaspokajających ludzkie potrzeby. Jak zwykle początkowo nie nastręcza to trudności, żyjemy z tego co oferuje nasza wyspa dbając jedynie o sprawną dystrybucję dóbr, stawiając magazyny w odpowiednich miejscach. Anno 1800: Console Edition wciąż przykłada wielką wagę do przemyślanego stawiania budynków, więc czekają nas długie godziny planowania. Wkrótce jednak odkrywany, że nie wszystko jesteśmy w stanie zdobyć w najbliższej okolicy, by się rozwijać, więc wychodząc ze strefy komfortu pozostają na dwie opcje. Cóż, przynajmniej po raz kolejny nie będziemy się nudzić.  

Pierwsza możliwość to prowadzenie handlu ze wspomnianymi już wcześniej w recenzji rezydentami wykreowanego świata. Inna sprawa że bazowanie wyłącznie na takiej wymianie, może się źle skończyć w wyniku różnych zawirowań, dlatego jeśli się tylko da należy kolonizować nowe wyspy, by jak najmniej być uzależnionych od innych. Mimo to szlaki handlowe zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne są bardzo narażone na przerwanie przez wroga i jeśli dyplomacja nie jest naszą mocną stroną, musimy szykować się do walki i tak projektować naszą metropolię, by udźwignęła bardzo kosztowny wysiłek wojenny. Niestety okręty wojenne i obrona wybrzeża wymagają dużo zasobów, czasu oraz ludzkiego wysiłku, nawet w erze przemysłowej.

Z drugiej strony posiadając sporą flotę również dzięki niej zarobimy podejmując się zleconych nam zadań od konkurentów, przy okazji poprawiając z nimi relację. Anno 1800: Console Edition to wprawdzie nie Victoria 3 od studia Paradox, ale i tu, w ograniczonym stopniu, poczujemy się jakbyśmy kierowali mikronarodem, co sprawia dużą przyjemność. Inną ciekawą, ale kontrowersyjną opcję stanowi możliwość naciskania na wydawcę miejscowej gazety i kreowanie własnej propagandy, lecz trzeba uważać, bo z jakiegoś powodu konkurenci tego nie lubią.

Świetlista metropolia w Anno 1800: Console Edition

Anno 1800 Console Edition - recenzja gry. Miasto

Lecz jakby nie mówić Anno 1800: Console Edition prezentuje się niesamowicie. Krajobrazy i ocean wyglądają naprawdę ładnie, stanowiąc ucztę dla oczu. Słońce oblewa blaskiem pobliskie wzgórza, a strugi deszczu potrafią niemiłosiernie chłostać nasze gospodarstwa. Kamera pozwala na bardzo duże przybliżenie widoku, dzięki czemu wyraźnie widać krzątających się ludzi i drobne szczegóły na nich. Budynki są również kolorowe, a przy naprawdę zróżnicowane. Co ważne sami damy radę zmieniać ich styl, gdy tylko mamy odpowiednie „skórki” (zdobyte podczas gry albo zakupione jako DLC).

Marynistyczne realia i wpadające w ucho klimatyczne dźwięki otoczenia dodają życia temu całemu obrazowi, przywodząc lekko na myśl gry z serii Tropico. Szkoda tylko ze odbiór kwestii wizualnych psuje opisywane wcześniej w recenzji przybliżanie widoku. Problem z tym że tekstury ładują się ciut za wolno i przez sekundę lub dwie mamy rozmazany obraz. Z wydajnością animacji na gęsto zabudowanych wyspach też nie zawsze jest różowo.

Największą jednak wadą rozgrywki w Anno 1800: Console Edition jest mało intuicyjne sterowanie padem. Wiem, iż konsola PS5 to nie pecet i pewnie lepiej się całego systemu zaprojektować nie dało, mimo to początkowo często zdarza się wcisnąć nie tą zakładkę czy obiekt, które wybieraliśmy, co tylko wywołuje zgrzytanie zębów. Owszem z czasem wszystko da radę opanować w stopniu nie utrudniającym zabawy, ale wielu graczy po prostu może nie mieć tyle cierpliwości i wróci/przerzuci się na wersję PC.

Strzelający sobie w stopę wydawca

Anno 1800 Console Edition - recenzja gry. Kroniki

Irytuje też ponownie polityka Ubisoftu, próbująca zmusić nas do założenia u nich konta internetowego przez rozpoczęciem gry. Niestety jeśli ktoś sobie tego nie życzy musi wyłączyć w konsoli dostęp do sieci, albo ewentualnie korzystać z kart aktywności. Ponadto wiele dodatków normalnie obecnych w edycji pecetowej niestety albo brakuje albo są płatne. Na szczęście dla nas tytuł posiada polskie tłumaczenie.

Anno 1800: Console Edition dla PlayStation pomimo kilku problemów to całkiem przyjemna i miła dla oka produkcja, oferująca całkiem sporą głębie rozgrywki, a przy tym nawiązująca do naprawdę ciekawego okresu historii, czyli rewolucji przemysłowej. Jeśli tylko jesteśmy gotowi przeboleć ograniczenia wersji konsolowej nic nie stoi na przeszkodzie by rzucić się w wir przygody i zbudować miasto, które stawi czoła wszelkim ekonomicznym wyzwaniom. Naprawdę warto.

Ocena - recenzja gry Anno 1800: Console Edition

Atuty

  • Pełna głębi rozgrywka ekonomiczna
  • Olbrzymie mapy
  • Wciągająca i relaksująca zabawa
  • Motyw rewolucji przemysłowej
  • Język polski
  • Miła dla oczu oprawa wizualna…

Wady

  • ...aczkolwiek mająca swoje problemy
  • Długi czas ładowania rozgrywki
  • Sterowanie padem wymaga czasu na przyzwyczajenie
  • Polityka wydawcy

Jeżeli z jakiś powodów nie możecie zagrać w Anno 1800 na PC, wersja konsolowa to też bardzo dobre rozwiązanie.

Patryk Dzięglewicz Strona autora
Były recenzent na PS Site, obecnie pisze dla PPE.pl. Uwielbia japońskie gry RPG, japońską animację, strategie i książkową fantastykę. Interesuje się historią, geopolityką oraz kolekcjonuje figurki i anime. Z wykształcenia technik ochrony środowiska oraz laborant. Tworzy teksty o grach od ponad 15 lat z dorobkiem ponad setki recenzji.
cropper