Ninja Theory mówi „nie” exclusive’om

Ninja Theory mówi „nie” exclusive’om

Bartosz Dawidowski | 30.07.2010, 21:46

Ninja Theory powiadomiło nas ostatnio, że raczej nie mamy co liczyć na sequel Enslaved. Teraz deweloper dzieli się z nami kolejnymi, interesującymi informacjami.

Ninja Theory powiadomiło nas ostatnio, że raczej nie mamy co liczyć na sequel Enslaved. Teraz deweloper dzieli się z nami kolejnymi, interesującymi informacjami.xxxxx


Ninja Theory kończy z exclusive'ami. Tameem Antoniades powiedział w wywiadzie dla magazynu Digital Spy, że wszystkie następne projekty studia będą multiplatformowe. To akurat nie dziwi - w obecnej trudnej sytuacji gospodarczej, przy olbrzymich budżetach nowych produkcji, gra musi się sprzedać w naprawdę dużych ilościach, by opłacało się ją robić. Więcej platform docelowych, to więcej wpływów - proste. W dodatku Sony i Microsoft są coraz mniej skłonne płacić grubą kasę za status ekskluzywny wybranych produkcji.

Drugie obwieszczenie: następna gra Ninja Theory będzie mocno opierać się na rozbudowanym scenariuszu:

"To będzie kolejna gra po Heavenly Sword i Enslaved, nakręcana przede wszystkim fabułą - epicka, przygodowa wyprawa. To wszystko co mogę powiedzieć w tym momencie o właśnie powstającym tytule"
- rzekł Antoniades.

Zabawmy się w tarocistę (ostatnio modny trend w polskiej telewizji). Co mówią Wasze karty? Nad jakim tytułem pracuje teraz Ninja Theory? Już niedługo powinniśmy się przekonać, kto prawidłowo odczytał zwoje przeznaczenia...
 

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne
Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper