Dragon Age 2 z mniejszą swobodą

Dragon Age 2 z mniejszą swobodą

Bartosz Dawidowski | 10.07.2010, 18:28

Znamy już oficjalną informację prasową od Electronic Arts - wydawcy drugiej części Dragon Age. Sequel tego bardzo popularnego erpega pojawi się w sprzedaży w marcu 2011. Napływają jednak kolejne informacje - nie wszystkie atrakcyjne dla fanów „jedynki”.

Znamy już oficjalną informację prasową od Electronic Arts - wydawcy drugiej części Dragon Age. Sequel tego bardzo popularnego erpega pojawi się w sprzedaży w marcu 2011. Napływają jednak kolejne informacje - nie wszystkie atrakcyjne dla fanów „jedynki”.xxxxx



We wczorajszej informacji prasowej mogliśmy przeczytać, że w Dragon Age 2 wcielimy się w narzuconego odgórnie bohatera, o imieniu Hawke:

"W Dragon Age 2 gracz wcieli się w Hawke’a, biednego uchodźcę, który obdarzony potężną mocą staje się najważniejszą postacią świata Dragon Age. Znany jako ocalały z Plagi i Czempion Kirkwall - legenda o Hawke’u staje się coraz powszechniejsza i jednocześnie okryta nimbem plotek i mitów. Opowiadająca o dziesięciu latach życia herosa fabuła pozwoli graczowi na podejmowanie wielu trudnych wyborów moralnych, poszukiwania sprzymierzeńców, sławy, fortuny i własnego miejsca w historii".

Teraz na światło dzienne wychodzi fakt, którym EA nie chciało się wczoraj chwalić. Okazuje się bowiem, że Dragon Age 2 odchodzi od koncepcji, która była kamieniem węgielnym części pierwszej. W sequelu nie będziemy mogli podczas kreacji postaci (na samym starcie rozgrywki) wybrać rasy naszego bohatera. Gracz może jedynie modyfikować płeć i profesję Hawke'a. Zostajemy więc przywiązani wyłącznie do jednej rasy - ludzkiej. Wielka to szkoda, bo Dragon Age: Początek potrafiło w niektórych miejscach (szczególnie na początku) naprawdę zaskoczyć możliwością wcielenia się np. w pomiatanego elfa ze slumsów.

Na otarcie łez dostajemy w pełni dubbingowane wypowiedzi w dialogach głównego bohatera Dragon Age 2. Koniec z surowym tekstem. Dzięki pominięciu aspektu ras BioWare powinno mieć teraz więcej czasu, by skupić się na wydłużeniu rozgrywki (ewentualnie wrzuceniu większej ilości lokacji). Mam jednak wrażenie, że duża ilość graczy będzie bardzo tęsknić za możliwością wcielenia się w krasnoluda czy elfa... w końcu dzisiejsze erpegi odchodzą od tego tradycyjnego pomysłu. Dragon Age 2 jawiła się jako ostatnia pozycja, obok nowej odsłony The Elder Scrolls (o której – o dziwo! – nadal cicho), z poważnym nastawieniem na aspekt wyboru rasy bohatera...

Dalsza część tekstu pod wideo


 

 

 

Źródło: własne
Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper