Czy seria Halo stanie się grą-usługą?
Gry usługowe to potężny, lecz i trudny biznes. W dzisiejszych czasach ten interes wydaje się być zarezerwowany wyłącznie dla elitarnych marek, o nietykalnej pozycji na rynku. Swoich sił próbowały takie tuzy branży jak Rocksteady (miernie przyjęty Legion Samobójców) i Sony (druzgocąca porażka Concord). Tytuły te pojawiły się zbyt późno i nie były w stanie zgromadzić wiernej rzeszy stałych użytkowników, w przypadku drugiej z wymienionych gier dane okazały się porażające. W nowy model monetyzacji, według najnowszych przecieków, chcą wkroczyć deweloperzy sprawujący pieczę nad legendarną serią Halo.
Halo: Combat Evolved, jeden z najlepszych tytułów startowych w historii, stworzyło gigantyczną społeczność wzdłuż dekad. Postać Master Chiefa, superżołnierza pod startym skafandrem szybko wkroczyła w poczet ikon elektronicznej rozrywki. Właściciel marki, Microsoft, po odejściu oryginalnych kreatorów serii, zespołu z Bungie, przekazał wodze programistom z 343 Industries, którzy dostarczyli bardzo dobre Halo 4, Halo 5: Guardians i odważne koncepcyjnie Halo: Infinite, choć projekt ten przeszedł turbulencje w drodze na rynek. Deweloper, 343 Industries, a teraz już prosperujący jako część Halo Studios dostał angaż do prac nad dalszym rozwojem franczyzy, choć kierunek obrany przez szefów z Redmond zdziwi wielu – jeśli plotki są prawdziwe.
„To nowy świt dla Halo. Wszystko, co teraz widzicie zostały stworzone dzięki Unreal Engine – wszystkie projekty związane z marką Halo zastosuję ten właśnie silnik graficzny” – napisał Joe Skrebels z Xbox w ur., tuż po zamknięciu imprezy Halo World Championship. W świetle tak potężnej korporacji jak Microsoft dziwi użycie technologicznego gotowca jak budulca do przyszłych gier franczyzy. Gry z serii Halo wsławiły się estetyką wykonania i masywnym uniwersum rozniesionym po sąsiednich mediach (filmy, książki, seriale). „Wraz ze zmianą silnika, zmieni się nazwa studia, na Halo Studios” – kontynuował dalej w przywołanym wpisie. Zmiany w strukturze firmy zaczęły się w 2023 roku, gdy doszło do zwolnień w zespole 343 Industries. Pod topór poszedł sam Joe Staten, scenarzysta Halo: Infinite co stało się powodem wstrzymania narracyjnego rozwoju gry traktowanej jako powrót do stylistyki oryginału wydanego w 2001 roku.
Rozdział trzeci

Powinienem zacząć chronologicznie, jak zmieniali się twórcy Halo na przestrzeni dekad, lecz uproszczę tę opowieść przechodząc bezpośrednio do meritum z głosem Pierre’a Hinzego, sternika Halo Studios od września, 2022 roku, gdy z ówczesnego 343 Industries odeszli Bonnie Ross i David Berger. „Jeśli chcecie świtu Halo, to przeszliśmy już dwa rozdziały. Rozdział 1 – Bungie. Rozdział 2 – 343 Industries. Od teraz, nie tylko podnosimy efektywność produkcji, lecz zmieniamy receptę tworzenia kolejnych gier z serii Halo” – napisał szef Halo Studios, markując całą wypowiedź jako nowy, trzeci rozdział w dziejach franczyzy. Kluczową zmianą była rezygnacja z dotychczasowego narzędzia, Slipspace Engine na rzecz technologii Unreal, co rzutowało na „szybszą dostępność zgodnie z oczekiwaniem odbiorców” – jak twierdził dalej Hinze. Nowa polityka zarządzania w Microsoft stała się tematem głębokiej dyskusji w całej branży. Amerykańska firma nie tylko dba o dostępność flagowych serii na niegdyś konkurencyjnych platformach (patrz. Forza Horizon 5 i Indiana Jones na Playstation 5), szefostwo uszczupla załogę na cześć potężnej inwestycji w rozwój generatywnej, sztucznej inteligencji. W chwili pisania tekstu w najlepsze trwają finały tegorocznego Halo World Championship. Wisienką na torcie podczas imprezy okazało się Halo: Campaign Evolved, drugi już remake oryginalnej gry z 2001 roku.
Serwowanie oryginalnego doświadczenia w połyskującej szacie Unreal Engine 5 (prawie wszystkie gry stawiane na fundamencie Epic cechuje „błyszcząca” oprawa dzięki Nanite i Lumen) to złożony proces, choć zapewne szybszy niż można przypuszczac. O wiele ciekawszy z biznesowego i przyszłościowego punktu widzenia jest projekt numer dwa, nieujawniony jeszcze tytuł kreowany na GaaS (Games as Service, z ang. grę usługę). Informację w przestrzeń internetową wystrzeliło Reb Gaming pisząc o grze live-service z aktualizacjami w stylu Fortnite. Z pozytywnych wieść dodam, że na tym kończą się porównania z największą grą świata, gdyż sieciowe Halo nie zostanie utrzymane w duchu Battle Royale. Swoje dopisał też znany „śledczy” w branży gier, Jason Schreier o wywieraniu presji na kadrze menedżerskiej dywizji Xbox przez zarządców Microsoftu. Według raportu Bloomberga, szefostwo żąda zwiększenia zysków o 30%. Wzmożona produkcja nowych gier z uniwersum Halo, w tym wykorzystywanie zewnętrznych licencji do kreacji remake’ów, po które sięgną fani klasyki i gier live-service wydają się logicznymi decyzjami. Halo stworzono do każdego rodzaju zabawy – fabularnej i sieciowej.
Tu Master Chier, do usług

Rynek przeszedł dużą metamorfozę. Wszystko to, co kiedyś wydawało się nieosiągalne, całkowicie sprzeczne z przyjętymi normatywami dzisiaj decyduje o rentowności wielu firm parających się tworzeniem cyfrowych światów. Jest rok 2009, patrzę na World of Warcraft i ludzi zauroczonych regułami świata wyhodowanego w kuluarach Blizzard i wówczas myślę: „to przenigdy nie przeniknie do konsolowego wymiaru” – jakże się pomyliłem. Popularność gier usług wżarła się błyskawicznie, a miliony użytkowników korzystają z takie formy doświadczeń skupionych na nieustannie rozrastającym się uniwersum. W przypadku tak renomowanej serii jak Halo to uniwersum już stało się potężne. Reakcje fanów na wieść o możliwym przejściu Halo w tryb live-service są różnorodne. Trudno jednak nie dostrzec intensywnie zachodzących zmian w samym Microsoft, już teraz Phil Spencer otwarcie mówi o zacieraniu granic pomiędzy konsolą a PC, a przejście Halo w tryb usługowy to kolejny krok w rewolucji i ewolucji całej dywizji Xboxa. Ojcowie serii, studio Bungie stworzyli gry z cyklu Destiny, z których druga część przeszła transformację w model usługowy, co poskutkowało jeszcze wiekszą liczbą użytkowników. Czy Halo stanie się grą-usługą? To wciąż silna marka i aktualnie tylko takie mają jeszcze szanse na umocnienie pozycji na trudnym rynku gier live-service.
Przeczytaj również
Komentarze (23)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych