
To były czasy! Dziesięć nieco zapomnianych seriali telewizyjnych z lat 90’
Lata 90’ w telewizji kojarzą się jeszcze głównie z formułą serialowych procedurali, które dziś już decydowanie wypadły z łask widzów, głównie za sprawą coraz większej popularności “binge watchingu”, czyli oglądania nawet całego sezonu za jednym razem. I wtedy jednak w ofercie pojawiło się kilka interesujących produkcji, które zapowiadały to co wydarzy się już w kolejnej dekadzie.
Końcówka ostatniej dekady XX wieku stanowi cezurę, pomiędzy starą telewizją a zupełnie nowymi formatami, zapowiadającymi już obecny prymat serwisów streamingowych. To bowiem właśnie pod koniec lat 90’ pojawiło się kilka produkcji, takich jak choćby “Więzienie Oz” czy też “Rodzina Soprano”, które zrewolucjonizowały świat seriali, pokazując ich główną przewagę nad nawet najdłuższymi pełnometrażowymi filmami. Możliwość opowiadania historii nawet nie przez jeden, a kilka sezonów, pozwoliła rozwijać losy bohaterów w sposób dotychczas zarezerwowany wyłącznie dla długich powieści. Wkrótce do wspomnianej rewolucji dołączyli również inni twórcy, tacy jak David Simon czy też Matthew Weiner, którzy bohaterami swoich największych serii uczynili nawet nie konkretne postacie, ale raczej pewną epokę czy też po prostu jedno miasto.
Obecnie czuć już jednak mocne zmęczenie formatem długich seriali, których twórcy coraz rzadziej potrafią kompletnie zaskoczyć widza, w zamian serwując mu zazwyczaj produkcje, które powinny się skończyć dużo wcześniej. Kompletne fiasko “1899”, od początku pomyślanego jako seria na lata, pokazało że właściciele serwisów streamingowych bardzo szybko tracą dziś cierpliwość do tego typu projektów, a w cenie zaczynają być raczej tytuły znane z przeszłości, które mogą liczyć na stałe grono fanów poprzednich tytułów. Tak jak to miało miejsce choćby w przypadku “Cobra Kai” czy też ostatnich odsłon “Dextera”. Kto wie, być może w przyszłości, w nowej odsłonie, powróci kilka tytułów umieszczonych na tej liście.




Gdzie diabeł mówi dobranoc
Serial, którego twórcą był stary telewizyjny wyjadacz David E. Kelly, doczekał się czterech sezonów i aż 89 odcinków. Jego akcja toczyła się w małym mieście Rome, w stanie Wisconsin i koncentrowała wokół perypetii tamtejszych mieszkańców. Z uwagi na to, że często przydarzały im się przedziwne sytuacje trudno nie doszukiwać się tu podobieństw do klasycznego “Twin Peaks”, choć nie była to oczywiście produkcja tak nowatorska jak dzieło Davida Lyncha i Marka Frosta. Odważnie za to podejmowała przeróżne tematy społeczne takie jak homoseksualizm, aborcja, transseksualizm, tolerancja religijna, a nawet przeróżne fetysze, przyprawiając o zmarszczkę na czole niejednego konserwatywnego rodzica w latach 90’.
One West Waikiki
Produkcja Glena A. Larsona podobnie jak słynny “Żar tropików” toczyła się w niezwykle upalnym miejscu na Ziemii, tym razem jednak na Hawajach. Typowy policyjny procedural opowiadał o współpracy pomiędzy policyjną ekspertką od medycyny sądowej doktor Dawn Holliday a porucznikiem Mackiem Wolfem, zajmującym się sprawami zabójstw. Mimo różnych charakterów i typowo miłosno-nienawistnej relacji, para grana przez Cheryl Ladd i Richarda Burgi okazała się niezwykle skuteczna. Sam serial o dziwo doczekał się jednak tylko 19 odcinków.
Brygada Acapulco
O tym jak śmieszna była to produkcja można się dziś przekonać na FlixClassic, gdzie znalazły się dwa sezony tego kultowego serialu niemal każdego dziecka urodzonego w latach 80’. Dwoje byłych członków MI6 i CIA zakładają specjalną agencję do walki z terroryzmem, która znajduje swoją bezpieczną przystań właśnie w Acapulco w Meksyku, dzięki czemu widzowie mogą w tym czasie podziwiać skąpo ubrane kobiety i wyjątkowo solidnie umięśnionych facetów, wśród których błyszczał zwłaszcza znany w tym czasie model Fabio.
Grom w raju
Zmarły w końcówce lipca słynny wrestler Hulk Hogan na ekranie zadebiutował w 1982 roku w filmie “Rocky III”, w późniejszych latach kilkukrotnie zagrał siebie m.in. w “Drużynie A”. W 1994 roku w końcu otrzymał główną rolę w swym własnym show, podobnie jednak jak w przypadku choćby “Aiwolfa” na czoło wysuwającym całkiem piękną maszynę. Tytułową łodzią sterował były członek Navy SEALS Randolph J. "Hurricane" Spencer, który wraz ze swym partnerem Martin "Bru" Brubaker podróżowali po całym świecie zwalczając zorganizowaną przestępczość. Serial liczył sobie jeden sezon i 22 odcinki.
Viper
Zdecydowanie mniej pamiętany od “Cobry” głównie ze względu na brak tak dużej gwiazdy jaką w tym czasie był Michael Dudikoff, a także wyraźnie słabsze intro. W sumie jednak serial Danny’ego Bilsona i Paula de Meo na ekranach telewizorów w Stanach Zjednoczonych pozostawał dłużej, bo aż przez trzy sezony i doczekał się aż 78 odcinków. Fabuła? Coś o grupie zwalczającej przestępców przy pomocy najnowocześniejszych technologii, w tym przede wszystkim fantastycznego samochodu, którym był tym razem Dodge Viper RT/10, w głównego bohatera w pierwszym sezonie wcielił się zmarły w 2023 roku James McCaffrey, który użyczył głosu głównemu bohaterowi serii gier o Maxie Paynie.
JAG: Wojskowe Biuro Śledcze
Mający swoją premierę w 1995 roku serial CBS był początkowo postrzegany jako swoisty mix “Top Gun” z "Ludźmi honoru" i niewątpliwie sprawił, że niejedna osoba w dzieciństwie zapragnęła zostać prawnikiem, niekoniecznie zajmującym się sprawami, w które zostali uwikłani oficerowie armii. Seria doczekała się aż dziesięciu sezonów i została zakończona dopiero w 2005 roku. Grający główną rolę, komandora Harmona Rabba, David James Elliott nieco przypomina Johna Hamma, choć w przeciwieństwie do gwiazdora “Mad Men” na dobre kojarzy się z jedną rolą. W ostatnich latach w filmie udało mu się jednak wcielić choćby z samego Johna Wayne’a w filmie “Trumbo”.
Hawkeye
Wspomnienie o tej serii innego specjalisty od serialowej rozrywki, Stephena J. Cannella mocno się zatarło w pamięci, a przecież za podstawę scenariuszową posłużyło tu literackie dzieło samego Jamesa Fenimore’a Coopera “Pięcioksiąg przygód Sokolego Oka”. Akcja tego 22-odcinkowego serialu rozgrywała się w XVIII wieku, podczas wojny armii angielskiej i francuskiej, podczas której Sokole Oko (Lee Horsley) poznaje brytyjkę Elizabeth Shields (Lynda Carter), pomagając jej mężowi.
Jim Profit
Wielu jest takich, którzy uważają, że ten serial zdecydowanie wyprzedził swą epokę, będąc zapowiedzią dużo poważniejszej i mroczniejszej telewizji przełomu wieków, tej spod znaku “Rodziny Soprano”, “Mad Men”, a nawet “Breaking Bad”. Tytułowy bohater to młodszy dyrektor potężnej korporacji Gracen & Gracen, która często angażuje się w sytuacje na granicy prawa lub też je przekraczające, po to by zaliczyć zysk. Jim Profit szybko piął się po szczeblach kariery, na co miał jednak zaledwie osiem odcinków. Serial szybko bowiem skasowano, do czego mogły doprowadzić zalewające siedzibę telewizji gniewne telefony, w których ludzie nazywali głównego bohatera “diabłem w garniturze”, a także protesty samych biznesmenów i spadająca oglądalność serii. Dziś zajmującej czołowe miejsca w niemal wszystkich zestawieniach produkcji ze starej telewizji, które zostały skasowane zbyt wcześnie.
Gorączka w mieście
Serialu TNT, który doczekał się dwóch sezonów, nie sposób określić inaczej jak tylko chęć zdyskontowania wielkiego sukcesu serii “Zabójcza broń”, która do 1996 roku doczekała się trzech odsłon i każda z nich przyniosła ogromny zysk w box office. Odpowiednikiem duetu Riggs - Murtaugh byli tu detektywi Chester "Chase" McDonald i August Brooks, grani przez Wolfa Larsena i Stevena Williamsa, którzy rozwiązywali trudne sprawy kryminalne w Los Angeles. Typowy duet narwanego młodego funkcjonariusza ze statecznym, doświadczonym policjantem, podobnie jak w przypadku wspomnianego cyklu filmowego, gwarantował wiele zabawnych momentów.
Sliders - piąty wymiar
Fantastyczny serial, realizowany od 1995 roku doczekał się pięciu sezonów. Głównymi bohaterami tej produkcji jest grupa podróżująca poprzez alternatywne wymiary, za sprawą urządzenia, zbudowanego przez głównego bohatera, zafascynowanego teorią mostu Einsteina-Rosena-Podolskiego. Jest wśród nich, grany przez idealnie jak zwykle pasującego do tego typu ról Johna Rhysa - Daviesa, profesor Maximilian Arturo, będący mentorem pechowego wynalazcy. Wraz z przyjaciółmi poszukujący sposobu na powrót do swojego kontinuum czasowego.
Przeczytaj również






Komentarze (6)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych