
Największa wpadka Sony, o której nie wiedziałeś. Jeden szczegół, który wpłynął na sprzedaż gier
Sony, gigant branży gier, popełnił błąd, który wpłynął na sprzedaż gier i reputację firmy. Ten jeden szczegół, o którym być może nie wiedziałeś, to opór Sony wobec funkcji "cross-play".
W czasach, gdy gry wieloosobowe zyskują na popularności, możliwość grania z przyjaciółmi na różnych platformach staje się kluczowa. Sony przez długi czas opierało się jednak wprowadzeniu pełnej funkcji "cross-play" na PlayStation. Ta decyzja, choć początkowo uzasadniana względami technicznymi, odbiła się negatywnie na sprzedaży niektórych gier i wizerunku firmy wśród graczy.





PlayStation vs. reszta świata
Na początku Sony nie chciało pozwolić graczom PlayStation na wspólną rozgrywkę z użytkownikami Xboxa czy PC. Firma tłumaczyła to obawami o bezpieczeństwo i chęcią zachowania kontroli nad swoim ekosystemem.
Społeczność graczy nie przyjęła tego dobrze – w końcu kto nie chciałby zmierzyć się z kolegą, niezależnie od tego, na czym gra? Krytyka rosła, a Sony znalazło się pod ostrzałem opinii publicznej.

Fortnite zmienia reguły gry
Najgłośniejszym przykładem był przypadek "Fortnite" – globalnego fenomenu battle royale. Gracze na PS4 nie mogli dołączyć do znajomych na innych platformach, co wywołało lawinę skarg.
W 2018 roku, po miesiącach nacisków ze strony fanów i mediów, Sony ustąpiło, wprowadzając "cross-play" dla tej gry. Decyzja ta pokazała, że gigant potrafi się ugiąć, ale początkowy opór już zdążył zostawić rysę na jego reputacji. Jak podaje IGN, zmiana nastąpiła po "intensywnej presji społeczności".

Wpływ na sprzedaż gier
Opór wobec "cross-play" miał wymierny efekt na sprzedaż. Gry bez tej funkcji, zwłaszcza wieloosobowe, traciły na atrakcyjności w porównaniu z tytułami dostępnymi na bardziej otwartych platformach.
Brak możliwości gry międzyplatformowej mógł odstraszać graczy, którzy nie chcieli być ograniczeni tylko do ekosystemu PlayStation. Choć dokładne dane są trudne do oszacowania, analitycy sugerują, że takie decyzje wpływały na mniejsze zaangażowanie i sprzedaż w segmencie gier multiplayer.

Lekcja na przyszłość
Sony ostatecznie zaczęło wdrażać cross-play w kolejnych grach, co pokazuje, że presja graczy i konkurencji może zmienić nawet najbardziej uparte decyzje. Osobiście uważam, że początkowa strategia była błędem – w dobie gier społecznościowych izolowanie graczy to ryzyko, którego liderzy rynku nie powinni podejmować.
Historia Microsoftu dowodzi, że takie podejście jest tymczasowe i zależy od koniunktury. Na szczęście Sony zawróciło z tej ścieżki, ale historia ta przypomina, że nawet liderzy branży mogą potknąć się na detalach, które dla graczy mają ogromne znaczenie.
Przeczytaj również






Komentarze (12)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych