GTA VI

Przychody ze sprzedaży gier z serii GTA spadły o 300 mln dolarów rok do roku. Rockstar, to już czas na GTA VI

Maciej Zabłocki | 16.06.2023, 22:00

Chociaż temat kolejnej odsłony GTA przewija się ostatnio regularnie, a Rockstar co jakiś czas wrzuca pewne wskazówki dla swoich fanów, to dalej nie znamy absolutnie żadnych konkretów. Ostatni przeciek sugerujący, że niebawem usłyszymy dużo więcej, może zapowiadać, że w tym roku szykuje się jakiś trailer. Być może na The Game Avards? Może na kolejnym PlayStation Showcase, które zgodnie z przeciekami powinno zostać zorganizowane jeszcze w tym roku. Tego aktualnie nie wiemy. Na pewno jednak jest na co czekać. 

Analizując najnowszy raport finansowy opublikowany przez Take-Two można zauważyć, że marka GTA zarobiła w roku finansowym 2023 aż o 300 mln dolarów mniej, niż w analogicznym okresie 2022 roku. Może to być sygnał ostrzegawczy dla wydawcy, że rynek wystarczająco już nasycił się zarówno GTA V jak i GTA Online, chociaż pudełka z tą grą dalej sprzedają się jak szalone, przebijając rekordową, magiczną barierę 180 mln egzemplarzy. Minęło jednak 10 długich lat od premiery na konsolach PS3 i X360, a tutaj zapowiedzi jak nie było, tak nie ma. Wiemy, że tytuł powstaje i wiemy, że ma to być absolutnie największa gra od Rockstar Games w całej historii. Wiemy również, że produkcji nie dogląda już Dan Houser, założyciel studia Rockstar, który odszedł ze swojej firmy blisko 2 lata temu, próbując teraz swoich sił w kolejnym, własnym biznesie. Dalej jednak pozostając w branży. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Fani mają wobec GTA VI tak wysokie oczekiwania, że nawet najlepsza gra świata może im finalnie nie sprostać

GTA 6 _fanart

Widać wyraźnie, że firma dalej pozostaje nienasycona w kontekście kosmicznych pieniędzy, jakie zarabia na GTA V od blisko dekady. Gracze mocno zdenerwowali się na ostatnią decyzję biznesową usuwającą blisko 200 oryginalnie dostępnych pojazdów z GTA Online, które następnie mają być dostępne za tzw. pay-wallem, czyli po wniesieniu drobnych mikropłatności. Deweloperzy co prawda zasłaniają się tym, że te wszystkie samochody były rzadko wykorzystywane, a możliwości techniczne nie są z gumy i dzięki temu zdołają zaoszczędzić trochę miejsca. Ja w to jednak nie wierzę, myślę że Take-Two stało się dziś wyjątkowo pazerne i będą chcieli do ostatnich dni zarabiać na dalej szalenie popularnym GTA Online. Ponoć tylko dzięki sprzedaży GTA V i trybu sieciowego, firma przez 10 lat uzyskała przychód przekraczający aż 6 miliardów dolarów (dochód był znacznie niższy, ale całościowo ta liczba i tak robi wrażenie). Przypomnę, że już po 3 dniach GTA V pobiło wszelkie rekordy, przynosząc aż 1 mld dolarów dla Take-Two. Niestety, jesteśmy już wyraźnie znudzeni historią Michaela, Trevora i Franklina. 

Nie chcę się tutaj rozpisywać o możliwościach, jakie znajdziemy w nadchodzącej odsłonie. Informatorzy sugerują, że doświadczymy nawet huraganów czy tornad, które będą mogły uszkodzić pewne obiekty na swojej drodze, które następnie zostaną naprawione w czasie rzeczywistym po kilku dniach, potęgując wrażenie obcowania z prawdziwym światem. Są to jednak wyłącznie mało wiarygodne przecieki. Zgodnie z najnowszymi danymi finansowymi, kolejna odsłona GTA powinna zadebiutować najdalej pod koniec 2024 roku. Dobrze byłoby ogłosić ją światu w listopadzie lub grudniu tego roku, by podsycić zainteresowanie i rozkręcić prawdziwy, medialny hype. Co jeszcze znajdziemy w najnowszym raporcie finansowym? Przychody z gier konsolowych stanowiły w ostatnim roku "tylko" 43,1% całkowitych przychodów firmy (w zeszłym roku było to aż 72,2%). Głównym winowajcą jest właśnie spadek zainteresowania serią GTA, ale dalej stanowi ona blisko 15% wszystkich przychodów całej firmy. Szefostwo nie może sobie pozwolić na takie spadki i muszą zacząć działać szybko. Istotne są teraz ustalone wcześniej terminy. 

Cała seria GTA, od momentu debiutu GTA V w 2013 roku, zarobiła aż 8,33 miliarda dolarów, wliczając w to sprzedaż pochodzącą z GTA Online, a także odświeżoną trylogię GTA 3, Vice City i San Andreas. Są to liczby absolutnie astronomiczne, ale pokazują też, jak ważna jest dla Take-Two marka Grand Theft Auto. Mimo spadków wynoszących aż 300 mln dolarów, dalej aktualny raport finansowy jest trzecim najlepszym od blisko dekady. Gracze nie mogą się już doczekać tego, co Rockstar Games ukrywa w swoich studiach deweloperskich i jestem przekonany, że zostaniemy absolutnie zmiecieni z powierzchni ziemi. Najnowsza odsłona jest ponoć rozwijana od 2014 roku, a teraz zakończono już wszystkie etapy produkcji i rozpoczynają się ogromne, długotrwałe, wewnętrzne testy. Oby tylko zdołano je zakończyć jeszcze w 2024 roku, bo nie chcę czekać kolejnych dwóch lat. Podobnie jak większość gamingowego świata, także nie mogę się już doczekać, aż w końcu zagram w najnowszą część. GTA V uruchamiam do dzisiaj, ale powoli mam już dość. 

Źródło: Opracowanie własne
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper