Przegląd TV_zdjecie Samsung

Jaki telewizor wybrać z oferty Samsunga, LG, Sony czy TCL?

Maciej Zabłocki | 10.03.2022, 22:30

W obliczu ostatnich wydarzeń za naszą wschodnią granicą, w górę pójdą ceny elektroniki i telewizorów, ale dopóki jeszcze sytuacja wydaje się w normie, postanowiłem przygotować zestawienie najciekawszych modeli i marek. Skoncentrowałem się na czterech producentach - Samsungu, Sony, LG i TCL, który ostatnio rośnie w siłę i ma bardzo ciekawą ofertę dla graczy. Sprawdźcie, na co zwrócić uwagę i które TV spełnią Wasze oczekiwania. 

Wybór telewizora to zakup na co najmniej kilka lat. Dlatego czasem nie warto na nim oszczędzać, tylko dołożyć do nowszego modelu, by zagwarantować sobie pełną zgodność z najnowszymi technologiami. Te wykorzystamy podłączając next-genowe konsole czy sprzęty audio. Warto zwrócić uwagę na rozdzielczość 4K, złącza HDMI 2.1, wsparcie dla HDR10+/Dolby Vision czy Dolby Atmos oraz upłynniacz obrazu w trybie gry. Wybór jest spory i warto się pospieszyć bo z tego co widzę, ceny już delikatnie rosną. Są nawet przecieki zza naszej zachodniej granicy, że LG podniosło kwoty sugerowane za tegoroczne modele OLED i ceny wzrosną nawet o kilkadziesiąt procent, co przełoży się na konieczność dopłaty rzędu kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Brzmi to wszystko mało przyjemnie, a niestety spodziewam się, że pozostali producenci nie pozostaną bierni w temacie podwyżek. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Seria LG OLED C1 lub C2 - sprawdzone i świetnie wyposażone telewizory dla graczy

Jeżeli szukacie telewizora kompletnego, wyposażonego w absolutnie każdą najnowszą technologię i do tego oferującego kapitalny obraz, to trudno o lepszą rekomendacje niż OLEDy od LG. Te urządzenia wyposażone są w aż 4 złącza HDMI 2.1 (w modelach B1 czy B2 są dwa takie wejścia) ze wsparciem dla 4K przy 120 klatkach, VRR oraz ALLM. Dodatkowo najnowsze modele mają specjalny, dedykowany panel dla graczy z szeregiem opcji do ustawienia, w tym bardzo sprawnym upłynniaczem. LG zmieniło nieco interfejs swojego SmartTV i WebOS, ale to dalej szybko i sprawnie działający system operacyjny. Nie brakuje kursora przypominającego myszkę w pilocie "Magic", którego bardzo chwalą sobie wszyscy użytkownicy. Rzeczywiście, znacznie poprawia choćby komfort wpisywania treści na wirtualnej klawiaturze. Co więcej? Matryce OLED mają nieskończony kontrast, przepiękną czerń i przyzwoitą jasność, chociaż pod tym względem daleko im do topowych modeli LED albo Mini-LED. Przy mocno nasłonecznionym pokoju na matrycy OLED mogą być problemy z czytelnością obrazu. Nie zmienia to faktu, że dzisiaj za ok. 4700 zł kupicie wariant 55C11. Przekątne 65" zaczynają się od 6500 zł. 

LG OLED

W przypadku matryc z serii OLED dalej na wokandzie może być temat wypalonych matryc, ale to już melodia przeszłości. Telewizory koreańskiego producenta mają szereg zabezpieczeń przed taką ewentualnością i bardzo ciężko jest doprowadzić ekran do trwałego uszkodzenia. Może się to zdarzyć chyba tylko w momencie wyświetlania nieprzerwanie tych samych treści przez kilkanaście godzin dziennie w czasie 10 czy 12 miesięcy. Choć i w tym przypadku miałbym pewne wątpliwości czy dojdzie do jakiegokolwiek wypalenia. Modele OLED z 2021 roku niezmiennie charakteryzują się też bardzo niskimi opóźnieniami, schodzącymi poniżej 8 ms. Posiadacze PC skorzystają dodatkowo z technologii NVIDIA G-Sync. Telewizory ponadto wspierają AMD FreeSync. Jeżeli jasność nie będzie dla Was problemem, warto rozważyć zakup któregoś z OLEDów. 

Samsung QLED i NEO QLED to dobra alternatywa, chociaż bez wsparcia dla Dolby Vision

Jeżeli szukacie pięknych, nasyconych kolorów, jeszcze lepszego upłynniacza i bardzo dobrego SmartTV, warto zwrócić uwagę na ofertę Samsunga. Modele z serii NEO QLED wyposażone zostały w matryce Mini-LED, które charakteryzują się dużo większą liczbą stref podświetlania. Mogą tym samym dostarczyć znacznie głębsze czernie, wyższe kontrasty i piękniejsze kolory, oferując obraz zauważalnie wyższej jakości względem klasycznych matryc LED (nawet zwykłych QLED). Osobiście jestem dużym zwolennikiem systemu operacyjnego Tizen, który nie ma może sterowania kursorem, jak w przypadku LG, ale jest prosty w obsłudze, wygodny i bardzo intuicyjny. Nie ma też problemów z dostępem do najnowszych aplikacji VOD. Ponadto możecie oczekiwać bardzo niskich opóźnień (rzędu ~10 ms), co najmniej 2 złącz HDMI 2.1 z pełnym wsparciem dla 4K/120 klatek, do tego z obsługą VRR, ALLM i doskonałym upłynniaczem w trybie gry (w mojej ocenie najlepszym na rynku). Dzięki niemu bez większego zniechęcenia gram w Horizon Forbidden West albo Cyberpunk 2077 na PS5 w 30 klatkach i nie odczuwam zbyt wielkich różnic względem trybów wydajności w 60 klatkach. A sami pewno wiecie, jak łatwo przyzwyczaić się do wysokiej płynności. Horizon to jedna z tych gier, która w natywnym 4K bardzo dużo zyskuje, więc upłynniacz jest tutaj dosłownie niezbędny.

Samsung Neo QLED 2022

Samsungi z rodziny NEO QLED przeznaczone na 2022 rok już niebawem będą dostępne w sprzedaży. Od dzisiaj do 21 marca możecie zapisać się do oficjalnego newslettera na dedykowanej stronie, która poinformuje Was o ciekawych ofertach i premierowych cenach. Tegoroczne telewizory z rodziny NEO QLED przyniosą, co jasne, jeszcze lepszy obraz i poprawiony dźwięk, gwarantując podniesioną skalę luminacji. Do tego producent wdrożył zaprojektowany na nowo Smart HUB, który ma być jeszcze wygodniejszy od poprzednika. Modele na 2022 rok są też w pełni kompatybilne z technologią Dolby Atmos. Do oferty trafią też kolejne warianty telewizorów 8K, ale te będą już zdecydowanie droższe, chociaż dostarczają obraz absolutnie kosmicznej jakości. Jeśli nie zamierzacie czekać na premierową ofertę tegorocznych jednostek, możecie spojrzeć na zeszłoroczne modele oparte na matrycach Mini-LED, które dostarczą świetny obraz i komplet najnowszych technologii (z wyjątkiem Dolby Vision, zamiast tego mają wsparcie dla HDR10+). Za 5300 zł kupicie 65" QN85A. Wariant 55" kosztuje ok. 4200 zł. Jeszcze lepszym wyborem będzie model QN91A, chociaż jest trochę droższy. 

Sony też ma ciekawe telewizory w swojej ofercie, a niektóre już za chwilę dostaną wsparcie VRR dla PS5

Japońska marka dobrze sobie radzi na rynku telewizorów, stale poszerzając ofertę o udoskonalone i ciekawsze modele. Czasem narzekam na ceny tych urządzeń, bo wydają się mało konkurencyjne, ale gdy raz kupimy TV od Sony, zwykle nie chcemy go wymieniać. Technologie reprodukcji obrazu są tutaj na bardzo wysokim poziomie, obraz charakteryzuje się też wysokimi kontrastami i bardzo naturalnymi kolorami. Dla niektórych użytkowników to duża zaleta względem matryc oferowanych przez Samsunga, które mają zwykle bardzo nasycone kolory. Telewizory Sony są także świetne do oglądania VOD i konsumowania zwykłej telewizji. Upscaller działa tu świetnie, upłynniacz nie tworzy efektu "opery mydlanej", ma też duże możliwości regulacji, a sam system operacyjny to dobry, sprawdzony Android (w najnowszych modelach już Google TV). Jest zatem w pełni kompatybilny z wieloma urządzeniami i wygodny w obsłudze. 

Sony OLED A90J

Producent ma w swojej ofercie zarówno matryce OLED jak i rozbudowane konstrukcje LED czy Mini-LED z wieloma strefami podświetlania. Jednym z najczęściej polecanych modeli jest Bravia XR X95J z obsługą rozdzielczości 4K przy 120 klatkach dzięki złączom HDMI 2.1. Producent komunikuje pełne wsparcie ALLM, ale informuje, że obsługa VRR nastąpi w przyszłej aktualizacji systemu. Ta według ostatnich plotek i przecieków ma nadejść już niebawem. Telewizory są wstępnie kalibrowane do wyświetlania gier z konsoli PlayStation 5 , oferując szereg presetów dostosowanych do rodzaju odtwarzanych treści. Modele LED mają specjalne technologie wzmacniające kontrast, znakomity upscalling treści do rozdzielczości 4K oraz specjalną, antyodblaskową powłokę na matrycach. Model XR X95J o przekątnej 65" kosztuje ok. 7500 zł i to najmniejszy telewizor z tej serii. Nieco słabszy X92J o przekątnej 55" kosztuje ok. 4900 zł. Polecam zwrócić uwagę na model OLED XR-55A90J, który kosztuje astronomiczne ~8000 zł, ale w ramach tej kwoty dostajecie szereg znakomitych technologii i ulepszaczy obrazu, opóźnienia rzędu 8,5 ms, dźwięk przestrzenny, kapitalny upscaller, udoskonalone wyświetlanie HDR, wysokie kontrasty czy niesamowicie głęboką czerń. Telewizor działa w oparciu o najnowszą wersję systemu Google TV i ma nawet podświetlanego pilota. Obraz robi doprawdy olbrzymie wrażenie. 

TCL nie pozostaje w tyle, prezentując bardzo ciekawą ofertę na 2022 rok 

Testowaliśmy ostatnio jeden z najciekawszych modeli chińskiej firmy TCL, która ma w swojej ofercie bardzo intrygujące urządzenia w przystępnej cenie. Mają nie tylko dobre matryce Mini-LED i niskie opóźnienia (poniżej 10 ms), ale też pełne wsparcie dla rozdzielczości 4K i 120 klatek, do tego dwa złącza HDMI 2.1 ze wsparciem dla VRR i ALLM, a także szereg ciekawych technologii dla graczy. W tym sprawny upłynniacz obrazu czy poprawę widoczności wyjątkowo zaciemnionych miejsc. Ich design zakłada też bardzo dobre głośniki, włącznie z wbudowanym subwooferem. Tu radzą sobie znakomicie i konkurencja mogłaby się wiele nauczyć. Model C825 o przekątnej 55" możecie dziś kupić za ok. 4600 zł i to okazyjna cena, jak za tak bogaty wachlarz możliwości. Telewizory oparto na systemie Android (z nadchodzącą aktualizacją do Google TV), a w pudełku znajdziecie też dwa piloty i nawet kamerę do prowadzenia wideorozmów. Producent stale się rozwija, dostarczając ciekawsze opcje na rynku, bazując głównie na technologiach LED i Mini-LED. 

TCL C825

W tym roku nadejdą modele 4K OLED o przekątnej nawet 98", a także ze wsparciem 144 Hz matryc. Nie zabraknie złącz HDMI 2.1, bardzo niskich opóźnień, wsparcia dla Dolby Vision i Dolby Atmos oraz trybów gamingowych. Producent dalej dba o właściwe nagłośnienie, jeszcze bardziej je rozwijając. Po więcej szczegółów odsyłam Was do newsa przygotowanego przez Wojtka, który dokładnie opisuje modele nadchodzące w 2022 roku. Będzie w czym wybierać. Trzymam kciuki za TCL, bo konkurencja jest zawsze w cenie, a ta firma już udowodniła, że potrafi dostarczyć doprawdy przemyślane konstrukcje. Spójrzcie też, jak wyglądało granie w Call of Duty: Vanguard na modelu 55C825. Miałem bardzo pozytywne wrażenia. Dajcie znać w komentarzach jaki macie telewizor kupiony z myślą o graniu na konsolach. Do usłyszenia! 

Źródło: Opracowanie własne
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper