Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Kajetan Węsierski | 07.11.2021, 12:00

W ostatnich czasach możemy obserwować zalew przeróżnych symulatorów, a wielu twórców prześciga się w tym, aby stworzyć jak najdziwniejszy. Sprawdźcie te, które zadebiutują niedługo. 

W ostatnich latach możemy obserwować ogromny wzrost liczy debiutujących oraz planowanych symulatorów na rynku gier wideo. I w zasadzie trudno się temu dziwić - zainteresowanie tym konkretnym gatunkiem zdaje się stale rosnąć. Prowadzi to jednak do dość nietypowej sytuacji, w której kolejni twórcy prześcigają się w wymyślaniu coraz to dziwniejszych i szczegółowych produkcji. Takimi się dziś zajmiemy. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Gdy niekiedy tworzę zestawienia tematyczne, zazwyczaj zmagam się z dwiema przypadłościami - raz trudno jest wymuskać konkretną liczbę przykładów, a innym razem muszę brodzić w całym ich zalewie, aby odpowiednio przesiać to, co chciałbym Wam przekazać. W przypadku dzisiejszego tekstu zdecydowanie bliżej było mi do tej drugiej opcji. I muszę przyznać, że nie spodziewałem się, iż skala „dziwności” tych gier jest tak ogromna.

Niemniej, zapraszam Was do najbardziej porypanych symulatorów, jakie mają się ukazać wkrótce na rynku (bądź ukazały się niedawno). Jeśli myśleliście, że Bum Simulator to szczyt kreatywności - nic bardziej mylnego. Spójrzcie tylko na poniższe przykłady! 

New York Rat Simulator (5 listopada 2021)

Przedwczoraj (w momencie publikacji tego tekstu) zadebiutował symulator nowojorskiego szczura od Firebug Games - musiałem go tu jednak umieścić. I nie chodzi tu o określenie człowieka, ale zwyczajne zwierzę. Gra pozwala przekonać się, jak trudne życie mają te małe gryzonie w mieście, które jest dla wielu spełnieniem najskrytszych snów. Cóż, nie jest łatwo, gdy wokół chodzi tak wielu ludzi i jeździ cala masa aut. A trzeba sobie przecież jakoś radzić. 

Robo Vacuum Simulator (8 listopada 2021)

Słyszałem już o symulatorach, które pozwalały nam się wcielać w transformery, androidy, maszyny i różne inne mechaniczne sprzęty. Pierwszy raz jednak trafiłem na projekt, który sprawia, że będę mógł poczuć się jak robot czyszczący. Tak, Key Realm Studios wypuści na dniach grę, która da nam możliwość, aby zostać bezprzewodowym odkurzaczem. Niezła jazda, co? Umilać „przygodę” ma natomiast relaksujący soundtrack. Raj dla fanów czystości. 

Failure Simulator (11 listopada 2021) 

Gra zadebiutuje już za moment i jeśli potrzebujecie idealnej opcji tracenia czasu, to być może właśnie ją znaleźliście. Wiecie, co możecie robić w tej grze? Gapić się w ekran i marnować cenne minuty życia, rozmyślając na tym, co poszło w nim źle. Jak zdradził sam twórca - jest to kompletna „strata czasu i pieniędzy”. Co może pójść nie tak? Cóż, odważny projekt i jestem ciekaw, jak się sprzeda. 

Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Cactus Simulator - Bofete Stories (15 listopada 2021)

Mieliście kiedyś okazję dotknąć stojącego kaktusa? Ścisnąć go, pacnąć, a przynajmniej szturchnąć dłonią? Powstrzymują przed tym oczywiście jego kolce, które potem - niczym małe niszczyciele życia - tkwią w palcach. Na szczęście już za kilka dni zadebiutuje Symulator Kaktusa - gra, w której bez problemu będzie można dotknąć tę roślinkę. Jest tu jednak pewien twist, który… A zresztą, przekonajcie się sami. 

Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Casino Tycoon Simulator (1 grudnia 2021) 

Z samego tytułu brzmi normalnie, prawda? Ot zwykły symulator prowadzenia i rozwijania kasyna, co nie? Otóż… Tak, w dużej mierze tak właśnie jest. Do czasu, gdy trzeba się policzyć ze złodziejaszkami i tymi typami, którzy zdążyli zbankrutować, a chcą grać dalej. Wtedy naszym najlepszym przyjacielem okaże się pałka teleskopowa. Ta, jak nic innego, przemawia do potencjalnych narwańców. 

Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Paparazzi Simulator (2022)

Niecodziennie mamy okazję wejść w skórę „łowców celebrytów”. Twórcy z DRAGO Entertainment zamierzają to zmienić i zaserwują nam w przyszłym roku symulator paparazzi, gdzie naszym jedynym i głównym zadaniem będzie fotografowanie gwiazd. Im bardziej kompromitujące zdjęcie, tym lepiej, a im wyższa jakość, tym większa zapłata. Bardzo nietypowa pozycja, ale być może znajdzie swoich odbiorców! 

Pope Simulator (Cooming Soon)

Na pewno słyszeliście już o symulatorze księdza i symulatorze Jezusa. Cóż, nie trzeba było długo czekać, aby dostać symulator papieża. I to zrobiony z niezłą pompą oraz sporym rozmachem. Twórcy twierdzą, że oddadzą w nasze ręce „realistyczną grę polityczno-strategiczną”. Jestem nawet skłonny w to uwierzyć, choć już sam zwiastun zdaje się sugerować, iż będzie tam sporo elementów komizmu i nawiązań do wielu sytuacji. Rzućcie okiem.

Internet Cafe Simulator 2 (TBA)

Pierwsza odsłona serii spotkała się z tak dobrym przyjęciem wśród społeczności graczy, że Cheesecake Dev błyskawicznie zdecydowało się na kontynuację. Tym razem mamy dostać całą masę nowych mechanik. Właściwie projekt nie kończy się na meblowaniu naszej własnej kafejki i ściąganiu kasy z dzieciaków. O nie, nie - tu będziemy musieli na przykład chronić nasz przybytek przed gangsterami i innymi ulicznikami. 

Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Hardwork Simulator (Gdy twórca zostanie zwolniony)

Kolejny zwariowany przykład - tym razem projekt, który nie ma daty premiery, bo… Sam twórca napisał, iż skończy go, gdy zostanie wyrzucony za prace nad nim. Projekt ma symulować ciężką robotę przed komputerem, a w rzeczywistości umożliwiać nam prostą, ale wciągającą zabawę. Nie mam pojęcia, skąd biorą się takie pomysły, ale jeśli mówimy o popapranych projektach, to ten zdecydowanie musi się tu znaleźć. 

Symulator żula był dziwny? To zobaczcie, jakie porypane symulatory zadebiutują wkrótce na rynku

Pigeon Simulator (TBA)

Jeśli twórcy reklamują grę, jako możliwość zostawiania odchodów wszędzie i na wszystkim, to trudno przejść obok czegoś takiego obojętnie. To zdecydowanie jeden z tych projektów, w którym znajdziemy takie pokłady najprostszego humoru i najbardziej zagmatwanej kreatywności, że problemem będzie znaleźć coś podobnego. Zresztą, już sam zwiastun najlepiej pokazuje, z czym mamy do czynienia… 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper