Redakcja poleca: Co warto nadrobić w ofercie PS+?

Redakcja poleca: Co warto nadrobić w ofercie PS+?

[email protected] | 17.04.2014, 15:02

Przerwa świąteczna w trakcie Wielkanocy jest idealnym momentem dla wielu by spędzić ten czas z rodziną lub udać się w wyjazdy. Jednak jest to także czas idealny by nadrobić przynajmniej jeden tytuł z tzw. kupki wstydu, którą ma chyba praktycznie każdy. Jako, że ciężko strzelać co macie pochomikowane w szafkach, każdy z redakcji wybrał jeden tytuł z usługi PlayStation Plus który warto nadrobić w trakcie wolnego. Dla ułatwienia podaliśmy orientacyjny czas potrzebny na ukończenie gry.

Ważna informacja - pod uwagę braliśmy gry, które w ofercie dostępne były od stycznia 2013 roku (włącznie).

Dalsza część tekstu pod wideo

Poleca: Paweł Musiolik

Czas potrzebny na ukończenie gry: Ico HD - około 6 godzin; Shadow of the Colossus HD - około 10 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Maj 2013

Produkcje Fumito Uedy należą do grupy której mówi się "musisz w to zagrać przed śmiercią". Jako, że to nie Wy, a symbolicznie Jezus umiera na krzyżu nie będę tutaj nawoływał do ogrywania bezwzględnego. Ale zarówno ICO jak i Shadow of the Colossus należą do produkcji w które faktycznie trzeba zagrać. Albo przynajmniej spróbować. Pierwsza z nich niezwykle specyficzna. Przyjmujemy w niej bowiem rolę swoistego anioła stróża, pilnującego Yordy w trakcie naszej ucieczki z tajemniczego zamku. Walka ograniczona do minimum z plasterkiem "ostateczność", lekko oniryczny design gry pozbawiony dialogów.

Z drugiej strony jest "Cień Kolosa", który nadal bawiąc się konwencją tajemniczych mocy stawia na widowiskowość akcji. A raczej WIDOWISKOWOŚĆ, gdyż walka Wandera i jego wiernego towarzysza Agro z każdym kolejnym kolosem przypomina biblijny pojedynek Dawida z Goliatem. Pamiętajcie jednak, że na pustkowiach nie ma przewodnika poza tajemniczym światłem (no i internetowymi mapami), więc czeka was konkretne wyzwanie. Ale efekty pojedynku będą cudowne, wierzcie na słowo.

 

Poleca: Jakub Wojtkowiak

Czas potrzebny na ukończenie gry: 8 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Październik 2012

Cóż może być lepszego na świąteczne spędzanie czasu przed konsolą niż bezmyślne strzelanie do przeciwników, bezpardonowa przemoc, dosadny język i… bycie nagradzanym za brutalność? Pewnie wiele rzeczy, ale tak też jest fajnie.

Bulletstorm, gra polskiego studia People Can Fly, jest pozycją, które oferuje wszystkie wyżej wymienione elementy. “Kill with skill”, jak głosiło hasło reklamowe produkcji, to główny element gry. Im bardziej jesteśmy pomysłowi, tym większy współczynnik punktowy dostaniemy. A uwierzcie mi, pomysłowością można się wykazać. Od nadziewania przeciwników na kaktusy do wymyślnych fajerwerków i mniej cenzuralnych rzeczy… praktycznie wszystko jest możliwe.

Do tego, całość okraszona jest całkiem znośną, jak na bezmyślną strzelankę, fabułą. Gra nie jest przesadnie długa, więc formuła nie zdąży nam się znudzić. No i zawsze zostaje tryb kooperacji, w którym możemy wykazać się pomysłowością ze znajomymi. No i ostatnia, najważniejsza sprawa. W grze znajdziemy mechanicznego T-Rexa!

 

Poleca: Bartek Wiak

Czas potrzebny na ukończenie gry: 25 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Czerwiec 2013

Grając na konsoli mogę narzekać jedynie na dwie rzeczy: ceny gier i brak strategii. Od czasu do czasu pojawiają się jednak perełki pokroju XCOMa, które sprawiają, że znikam ze świata żywych na kilka dni. Z tego też powodu jest to gra idealna na okres świąteczny. Za każdym razem gdy rodzina zaczyna was obgadywać, wy możecie oddać się prowadzeniu działań mających na celu obronę ziemi przed kosmicznym najeźdźcom.

Planowanie kolejnych działań, konieczność wyboru opracowywanej technologi, czy strach o naszych podwładnych. Te wszystkie elementy sprawią, że tegoroczne święta zmienią się nie do poznania. Pamiętajcie, że wróg może się czaić za każdym rogiem, a wy jesteście odpowiedzialni za ludzi, których posyłacie na daną misję.

 

Poleca: Daniel Stroński

Czas potrzebny na ukończenie gry: 27 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Maj 2013

Oferta PS+ to świetna okazja, by spróbować gier, które normalnie ustąpiłyby masie innych, popularniejszych. Taką perełką było dla mnie Kingdoms of Amalur: Reckoning. Tworzone początkowo jako MMORPG, stało się ostatecznie RPG-iem porównywalnych rozmiarów, bez upierdliwych problemów z połączeniem, nieznośnych graczy czy innymi upierdliwymi cechami sieciowych MMO.

Nasza postać nie jest uzależniona od jednego wyboru klasy na początku gry, a definiuje ją rozkład punktów w umiejętności, które zresztą możemy rozdzielić ponownie w dowolnym momencie. Losowych broni i ekwipunku jest zatrzęsienie, starcia są dynamiczne i wymagające, a poza walką możemy parać się kowalstwem, alchemią, otwieraniem zamków i łamaniem magicznych pieczęci, przekonywać NPC-ów do własnej racji dzięki perswazji… Wszystko, co najlepsze w sieciowym gatunku zaklęte we wspaniałej przygodzie dla pojedynczego gracza!

 

Poleca: Mateusz Greloch

Czas potrzebny na ukończenie gry: 13 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Maj 2013

Pamiętam pierwsze zapowiedzi Hitman: Rozgrzeszenie, które dało mi nadzieję na pierwszą od czasów Silent Assassin 2 grę z łysym Agentem 47, która ponownie wciągnie mnie w świat zabójstw i planowania z wyprzedzeniem swoich kroków. Po ograniu pełnej wersji finalnej nie mogłem wyjść z zachwytu jak sprytnie połączono nowoczesne rozwiązania z dobrze znaną mechaniką. Niektórzy twierdzą, że tryb instynktu zbytnio ułatwił przechodzenie gry, jednak na wyższych poziomach trudności można ten element całkowicie wyłączyć i ponownie poczuć się jak przed laty, kiedy żmudnie planując przejście misji, musieć zaczynać od początku, bo jeden z przeciwników nas nakrył i cel zdążył uciec.

Zdecydowanie jest to jeden z najlepszych tytułów udostępnionych w ramach abonamentu PlayStation Plus w 2013 roku w jakie dane mi było zagrać. Starsi wyjadacze docenią nawiązania do mechaniki poprzedniczek, a Ci dający serii szansę po raz pierwszy, docenią jej charakterystyczne podejście do zabójstw i planowania „nieszczęśliwych wypadków”.

 

Poleca: Michał Madanowicz

Czas potrzebny na ukończenie gry: 9 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Grudzień 2013

Piąta gra z serii Devil May Cry, będąca jednocześnie rebootem, jest pozycją obowiązkową dla wszystkich miłośników slasherów. Akcja tytułu dzieje się w dwóch równoległych światach - ludzkim i przez większą część czasu gry piekielnym (zwanym Limbo), gdzie młody, buntowniczy wojownik o imieniu Dante eksterminuje demony, z przerwami na zajadanie się pizzą i zaliczanie kolejnych panienek. Być może fani oryginalnego cyklu nie do końca będą zadowoleni ze zmian, jakich w kreacji bohaterów dokonało Ninja Theory, ale na pewno docenią dynamikę rozgrywki, która w stosunku do poprzednich odsłon pozostała bez zmian.

Jest miodnie, trup ściele się gęsto, a demoniczna jucha tryska z ekranu na wszystkie strony. Przedzieranie się przez pełne przeciwników i wizualnie zróżnicowane poziomy daje ogromną frajdę, więc nie zastanawiajcie się, tylko bierzcie Rebellion w ręce, do kabur zapakujcie Ebony i Ivory, i nie zapomnijcie o kosie Osiris oraz toporze Arbiter. Dodam jeszcze, że z tym festiwalem krwi i pożogi idealnie komponuje się przygrywająca w tle dubstepowa muzyka, podkreślająca swoją rytmiką szybkość toczących się starć i sugerująca niczym Robert Burneika, że „nie ma opierd***nia się!”. Produkcję polecam nie tylko wiernym fanom cyklu, ale przede wszystkim tym, którzy z Devil May Cry nie mieli do tej pory do czynienia. Tej podróży do piekła nie możecie po prostu przegapić.

 

Poleca: Marek Kłos

Czas potrzebny na ukończenie gry: 35 godzin

Kiedy gra pojawiła się w PS+: Maj 2013

O serii Souls słyszał już chyba każdy szanujący się gracz. Za sprawą wydanych na Xboxa 360 i PlayStation 3 Dark Souls i Dark Souls II. Jednak nie wszyscy mieli okazję sprawdzić ich wydanego jedynie na PS3 prekursora – Demon's Souls. To właśnie świetnemu przyjęciu na całym świecie tej gry, zawdzięczamy kontynuacje. Gra osadzona jest w niezwykle klimatycznym świecie dark fantasy – Boletarii. Onegdaj potężne królestwo, dziś jego ruiny zamieszkałe przez przerażające demony, których zgładzenie jest celem gracza. Gra wsławiła się w historii gier przede wszystkim bardzo wysokim poziomem trudności oraz zagadkową fabułą i mechaniką, połączoną ze świetnym systemem walki. Jeśli szukacie w grach wyzwania i nie lubicie prowadzenia za rączkę, to Demon's Souls jest pozycją obowiązkową.

cropper