Weekendowy Cosplay - Klaudia Croft nigdy nie zdradza Lary

Weekendowy Cosplay - Klaudia Croft nigdy nie zdradza Lary

Roger Żochowski | 22.11.2015, 08:00

Witajcie w drugiej odsłonie weekendowego cosplayu. Tym razem na naszą tapetę trafią Klaudia Croft, którą uczestnicy Warsaw Games Week mogli poznać odwiedzając stoisko Microsoftu. Jak wygląda Lara Croft w wersji blond? Zapraszam do rozwinięcia. 

Klaudia jest dość wyjątkową cosplayerką. W przeciwieństwie do innych dziewczyn z polskiej sceny cosplayu, obrała sobie za cel tylko i wyłącznie jedną postać - Larę Croft. I to właśnie w przebraniu pani archeolog Klaudia pojawia się zarówno na growych eventach jak i promujących nową odsłonę serii. Poniżej wywiad, który udało mi się przeprowadzić z naszą słowiańską wersją Lary. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Roger: Cześć Klaudia. Jak tam samopoczucie?

Klaudia: Cześć Roger. Wyśmienicie, choć lekko zmęczona pracami nad strojami.

Roger: Klaudia Croft to twój pseudonim artystyczny?

Klaudia: Jest to jak na razie mój pseudonim artystyczny ;)

Roger: Skąd Twoje zainteresowanie Larą i Tomb Raiderem? Grałaś we wszystkie odsłony serii?

Klaudia: Hmmm jak to wszystko się zaczęło? To troszkę długa historia  Otóż miałam 4 lata jak mój tata przyniósł po raz pierwszy do domu Tomb Raidera… Oczywiście moi rodzice byli nastawieni sceptycznie do tego, że mnie ta gra się spodoba. Jak widać okazało się, że jest to gra mojego życia. Jako dziecko bawiłam się z innymi w Tomb Raidera. Szukaliśmy artefaktów, skakaliśmy po drzewach, garażach… To są bardzo miłe wspomnienia… Czy grałam we wszystkie odsłony serii? Oczywiście, że tak ;)

Roger: Jesteś chyba jedną z niewielu cosplayerek, które wcielały się w pannę Croft w wersji Blond?

Klaudia: A z tym wiąże się kolejna ciekawostka. Byłam pierwszą cosplayerką Lary na naszym globie w wersji Blond, przez to zaistniałam w globalnym świecie Tomb Raidera i cosplayerów. Swego czasu prowadziłam nawet bloga Daily Croft. Inspirowałam się strojami z gry i tworzyłam własne dzienne stylizacje na Larę.

Roger: Ale zazwyczaj farbujesz włosy przed eventami, czy jednak używasz peruk?

Klaudia: Zawsze farbuje włosy. Przeważnie farbowałam trwałymi farbami, a od niedawna – szamponetkami.

Roger: Która część serii Tomb Raider jest Twoją ulubioną i dlaczego?

Klaudia: Ciężko to stwierdzić, bo lubię po trochu każdą część. Aczkolwiek fabularnie chyba najbardziej podoba mi się reboot Tomb Raidera, czyli Tomb Raider Definitive Edition i Rise of the Tomb Raider. Strasznie urzekła mnie historia z tych części i przemiana Lary. Najpierw poznajemy młodą panią archeolog, która boi się świata, prosi o pomoc przyjaciół, po czym wraz z rowojem akcji staje się kobietą, która jest nie do zajechania. Teraz to ona wszystkim kopie tyłki. Dąży po trupach do celu – dosłownie. Chce zmienić świat na lepsze i oczyścić imię ojca. Jest tak naprawdę kobietą, którą ja bym chciała być.

Roger: A jak oceniasz Rise of the Tomb Raider w skali 1 do 10?

Klaudia: Zdecydowanie daję 10. Mam ogromny niedosyt po tej części i już bym chciała zagrać kolejną odsłonę. Gra jest o  bardziej przemyślana i bardziej realistycznie odwzorowana niż Definitive Edition. Podoba mi się to, że jest o wiele więcej świątyń, grobowców, świat jest ogromny, a broń musimy sami tworzyć. Poza tym grafika zapiera dech w piersiach. Dobrze zostało stwierdzone „Kobieta w dziczy”. Czuje się jak by naprawdę było się w tym  świecie i marzę o tym, żeby ta gra wyszła na VR.

Roger: Jak długo bawisz się cosplayem i jaki był Twój pierwszy strój?

Klaudia: A to już trwa dosyć długo. Mój pierwszy strój zrobiłam mając... 8 lat. Właśnie wtedy kiedy bawiłam się z dziećmi miałam kabury, pistolety, plecak, warkocz, czy podobny strój do Lary. Oczywiście byłam wtedy dzieckiem i nie miałam tego stroju idealnie odwzorowanego. Pierwszy cosplay jaki zaczęłam robić na poważnie miał miejsce w 2012r., kiedy to zapowiadano Tomb Raidera 2013.

Roger: Na WGW prezentowałaś się z łukiem, na zdjęciach paradujesz z arsenałem broni - umiesz strzelać, pasjonujesz się tym?

Klaudia: Gdyby nie moi przyjaciele, to niemiałabym takiej możliwości. Mój fotograf – Kamil Materzok – pasjonuje się łucznictwem i to on szkolił mnie jak mam trzymać łuk, czy jak strzelać z niego. Oczywiście przerodziło się to z czasem w pasję. Gdyby nie koledzy z bronią, taką jak AK47, to nie miałabym z kolei możliwości postrzelać. Chciałabym się wybrać do Olsztyna do Preppersi Polska i sprawdzić się jako Lara ;)

Roger: Jeździsz na sporo eventów w stroju Lary - zarabiasz coś na tym?

Klaudia: Jak na razie nie, ale mam nadzieję, że za niedługo może się to zmieni :)

Roger: Rozumiem, że stroje kompletujesz sama - ile wersji Lary trzymasz w szafie? 

Klaudia: Wszystkie stroje robię sama. Mam ich baaaardzo dużo, a z tego co wiem to chyba wszystkie. Począwszy od klasycznej Lary aż do Rise. Po prostu nie miałam okazji jeszcze na sesje zdjęciowe we wszystkich strojach.

Roger: A masz jakiś ulubionych cosplayerów z Polski bądź zagranicy?

Klaudia: Tak. Oczywiście. Uwielbiam 2 moje koleżanki z zagranicy, czyli Jenn Croft oraz Sarę LaRochelle. Są one pierwszymi Larami. To one pomagały mi w cosplayu. Podziwiam także Megan Marie, która pracuje jako Community Manager w Crystal Dynamics, ale jest także cosplayerką. 

Roger: Zdążyłem cię już trochę poznać i wiem, że uwielbiasz Spyro the Dragon. Czy pierwsze PlayStation jest bliskie Twojemu sercu?

Klaudia: Tak. Mam do dnia dzisiejszego PSXa oraz PS2, ponieważ są na nie moje ukochane gry. Między innymi Spyro, którego mam wszystkie części. Wiąże się też to z moim dzieciństwiem, które miło wspominam. Dzięki Spyro pokochałam smoki i zaczęłam je kolekcjonować w każdej postaci. Mam nawet jego maskotkę. 

Roger: A na jakich innych konsolach grasz?

Klaudia: Teraz mam Xboksa One i uwielbiam między innymi Dance Central. 

Roger: Co cię najbardziej denerwuje w dzisiejszych grach?

Klaudia: Hmmm… Chyba to, że przestały być takie magiczne jak kiedyś były. Teraz wiekszość opiera się głównie na mordowaniu i strzelaniu. W sumie są pozbawione morału, który kiedyś miały. Choćby przykład Spyro the Dragon – ratowaliśmy zamrożone smoki, a na końcu był boss w postaci Gnasty Gnorca. Było pokazane dobro i zło. I to, że dobro zawsze pokona zło. W samych grach nie było tyle przemocy.

Roger: A w co ostatnio grywasz/ukończyłaś?

Klaudia: W ciągu ostatnich 5 dni ukończyłam Tomb Raider Definitive Edition i Rise of the Tomb Raider.

Roger: Wolisz wcielać się w damskie czy męskie postacie?

Klaudia: Zdecydowanie w damskie.

Roger: Planujesz w przyszłości przebierać się za inne postacie, czy jednak  Klaudia Croft nie zdradza Lary?

Klaudia: Nie zdradzę Lary ;) Próbowałam przebierać się za inne postacie, a nawet tworzyłam strój do Assasins Creed w wersji damskiej, ale to nie to. Dobrze czuję się tylko jako Lara. 

Roger: Lubisz tańczyć? Na Yotutube nie brakuje filmików, w których pląsasz na parkiecie w stroju Lary :)

Klaudia: Swojego czasu miałam swoją grupę taneczną, chodziłam do klasy tanecznej w gimnazjum, a nawet zrobiłam kurs instruktora tańca, więc odpowiedź brzmi TAK :D

Roger: Jeśli za rok zrobimy ponownie naszą imprezę Extreme Party wpadniesz potańczyć na scenie? 

Klaudia: Oczywiście, nie może być inaczej :)

Roger: Dzięki trzymam za słowo :) 

Klaudia: Pozdrawiam i gorąco całuję Klaudia Croft :)

Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper