Czy dzisiejsze dzieci wiedzą co to Gameboy? Jak reagują na prekursora PSP i PlayStation Vita?
Niedawno w komentarzach przeczytałem, czy dzisiejsze dzieci, które nie znają czasów PlayStation, NESa, SNESa, Amigi, Commodore i reszty sprzętów, od których zaczynało wielu z nas, będzie w stanie docenić ich spuściznę i z szacunkiem spojrzeć w przeszłość. Czas to sprawdzić, na przykładzie pierwszego Gameboya.
Pocieszna młodzież z USA dostała w łapki dziwne, plastikowe, ciężkie urządzenie z archaicznym ekranem i - o zgrozo, przyciskami! Przyzwyczajeni do dotykowych ekranów, smukłych obudów, wbudowanych baterii i podświetlanych wyświetlaczy dzieci nie mogły się nadziwić, że kiedyś grano na takim klocku.
Ciekaw jestem, czy gdybym pokazał moim bratankom swojego Gameboya, to mieliby odmienne zdanie, albo w ogóle poznali z czym mają do czynienia. Ja już wiem, że w ramach rozsądku, będę edukował dzieci o zaletach i wadach grania w gry wideo, a jeśli będą chciały zakosztować retro, to podłączę im taką jedną archaiczną maszynę, która zwie się PS3.