Dying Light pozwala na asynchroniczne misje w co-opie

Jeśli należycie do osób, które denerwuje wymuszanie na graczu biegania wraz z kompanami by podnieść ten sam przedmiot, zamiast się rozdzielić i pozbierać różne wymagane do zaliczenia misji, to Dying Light powinno choć w drobnym stopniu ulżyć Wam w cierpieniach.

Ralph W. Orkan z Techlandu potwierdza, że gracze grający w co-opie będą mogli podczas tej samej gry, wykonywać różne questy, nie angażując przy tym reszty drużyny.

Nawet jeśli zadania [główne lub poboczne], dzielą ze sobą tło fabularne, będą mogły zostać wykonane niezależnie od reszty drużyny. Wszystko zależy od graczy.

Jeśli wolicie działać samemu, to przez większość czasu będziecie mogli wykonywać swoje misje, oprócz momentów, w których wymagana będzie cała drużyna. Kiedy mówimy o otwartym świecie, mówimy serio.

W ten sposób dołączając do gracza o niższym poziomie, który nie poleciał tak daleko z fabułą jak my, nie będziemy musieli biegać za nim i pomagać mu jeszcze raz wykonywać tych samych misji. Mała rzecz, a cieszy.