Sony patentuje sposób na blokowanie używanych gier

Jedną z plotek dotyczącą konsol następnej generacji z Sony była ta, że Japończycy w jakiś sposób będą próbowali walczyć z rynkiem używanych gier. Później otrzymaliśmy zapewnienia szefa SCEA i SCEE, że wręcz przeciwnie - Sony jest świadome rynku używanych gier, ale nie chce go zwalczać, a tylko zachęcić graczy do kupna nowych gier. Jednak dotychczasowy pogląd zmienić się może po patencie jaki wniosło SCEJ 9 grudnia ubiegłego roku...Jedną z plotek dotyczącą konsol następnej generacji z Sony była ta, że Japończycy w jakiś sposób będą próbowali walczyć z rynkiem używanych gier. Później otrzymaliśmy zapewnienia szefa SCEA i SCEE, że wręcz przeciwnie - Sony jest świadome rynku używanych gier, ale nie chce go zwalczać, a tylko zachęcić graczy do kupna nowych gier. Jednak dotychczasowy pogląd zmienić się może po patencie jaki wniosło SCEJ 9 grudnia ubiegłego roku...
Według tego patentu każda gra będzie przypisywana do jednej konsoli w trakcie jej uruchomienia. Do tej pory podobny mechanizm działał m.in na platformie Steam, ale wymagał połączenia z siecią, co uniemożliwia zrobienie z tego zunifikowanego ze sprzętem systemu. Co więc jest nowego w tym patencie? Specjalny chip na bazie RFID który byłby umieszczany na płycie z grą. Chip reagowałbym w momencie włożenia do konsoli i aktywowania gry, przypisując nośnik na stałe do konsoli.
Ma to pomóc dosłownie zwalczyć rynek używanych gier. Jednak należy pamiętać, że od patentu do wprowadzenia w życie takiego systemu mogą minąć lata, o ile w ogóle taki patent stanie się faktem w postaci działającego rozwiązania. Już przed premierą PS3 mówiono bardzo dużo o blokowaniu używek i jedyne co wprowadzono to przepustki sieciowe, które ograniczają korzystanie z zasobów sieciowych.
Warto także pamiętać, że na świecie trwa wojna na patenty i mnóstwo firm patentuje co tylko się da by mieć asa w rękawie gdyby ktoś postanowił opracować podobny system. Sony odmówiło komentarza na ten temat, dlatego na ten moment - nie mamy się czego obawiać. Ale jednocześnie możemy być pewni, że walka z używkami na pewno będzie postępować z czasem.