CEO GameStopu: "Blokada używanych gier jest bez sensu"
Dlaczego bez sensu? Z najważniejszego, ekonomicznego punktu widzenia zarówno dla klientów sieci sklepów, jak i korporacji. Paul Raines, CEO sieci sklepów GameStop został przepytany przez serwis Gamespot na temat całej sytuacji z blokowaniem używanych gier na konsolach następnej generacji...Dlaczego bez sensu? Z najważniejszego, ekonomicznego punktu widzenia zarówno dla klientów sieci sklepów, jak i korporacji. Paul Raines, CEO sieci sklepów GameStop został przepytany przez serwis Gamespot na temat całej sytuacji z blokowaniem używanych gier na konsolach następnej generacji...
I jego wypowiedzi są bardzo treściwe i ciekawe:
Przeprowadzamy mnóstwo wymian. Aktualnie mamy 24 miliony konsol, których wartość w kredytach wymiany wynosi 1,8 miliarda dolarów, które możemy wykorzystać w trakcie startu WiiU, PS4 lub następnego Xboxa. Dlatego też twórcy konsol wiedzą jaki to jest rynek i nie chcą go stracić. Dodatkowo, blokada używanych gier nie ma sensu z punktu widzenia ekonomicznego.
Czy rynek gier używanych umrze? Według Paula - nie:
Biznes oparty na używanych gier nie zniknie w najbliższym czasie. Nawet jeśli następna generacja nie odtworzy używanej gry, to ludzie pozostaną przy PS3, a nawet przy PS2 jak nadal, gdzie przeprowadzamy bardzo dużo wymian gier z PS2. To część naszego biznesu.
No i 100 % racji.