Syndrom kampanii na 5 godzin

Dla osób, które nie przepadają za multiplayerem, kampania dla pojedynczego gracza jest głównym daniem świadczącym o wartości danej produkcji. Wygląda na to, że niektórzy developerzy sumę 5 godzin potrzebną na ukończenie gry, uważają za właściwą.
Dla osób, które nie przepadają za multiplayerem, kampania dla pojedynczego gracza jest głównym daniem świadczącym o wartości danej produkcji. Wygląda na to, że niektórzy developerzy sumę 5 godzin potrzebną na ukończenie gry, uważają za właściwą.




W takim mniej więcej tonie wypowiedział się Dylan Jobe, szef ekipy Lightbox odpowiedzialnej za Starhawk.
"Współczesne strzelaniny starczają na 5-8 godzin, a my zamierzamy zmieścić się w tym przedziale. Oczywiście znajdą się osoby, które zaczną lamentować: 'O Boże, to za krótko jak na kampanię dla pojedynczego gracza', ale my tego tak nie postrzegamy."
Dylan zaznaczył jednak, że w przeciwieństwie do takiego Halo, Starhawka będzie można przechodzić kilka razy, a rozgrywka zawsze wyglądała będzie inaczej. Czy taki kompromis Was zadowala?