Gra jest zbugowana? Masz prawo zażądać zwrotu pieniędzy (!)

Gry
1226V
Gra jest zbugowana? Masz prawo zażądać zwrotu pieniędzy (!)
Pyszny. | 27.12.2010, 10:34
PS3

Zagraniczne media i szefowie instytutów chyba czytają PS3Site. To oczywiście żart, ale po wczorajszej świątecznej opinii na temat wszystkich tych, którzy podpisali specjalną petycję odnośnie zwrotu pieniędzy za Call of Duty: Black Ops, dziś na scenę wyskakuje Sylvia Rook z Intytutu Standardów Prawidłowego Handlu ze stwierdzeniem, że... jeśli nie podoba Ci się gra, masz prawo żądać za nią zwrotu pieniędzy. Zawsze, jeśli tylko gra faktycznie jest niedopracowana i zabugowana.Zagraniczne media i szefowie instytutów chyba czytają PS3Site. To oczywiście żart, ale po wczorajszej świątecznej opinii na temat wszystkich tych, którzy podpisali specjalną petycję odnośnie zwrotu pieniędzy za Call of Duty: Black Ops, dziś na scenę wyskakuje Sylvia Rook z Intytutu Standardów Prawidłowego Handlu ze stwierdzeniem, że... jeśli nie podoba Ci się gra, masz prawo żądać za nią zwrotu pieniędzy. Zawsze, jeśli tylko gra faktycznie jest niedopracowana i zabugowana.

Czyli że co? Gram w grę, wyłapie błąd i mam pełno prawo zwrócić ją do sklepu?

Konsument kupuje towar za realne pieniądze, tak więc jego prawa zawsze stoją na półce wyższej, niż prawa handlowca, który towar sprzedał. Jeśli jest problem z jakąkolwiek grą wideo, konsument powinien czym prędzej zwrócić ją do sklepu, który ów produkt mu sprzedał! Reguluje to oczywiście prawo handlowe z 1979, które jasno i dobitnie mówi, że sprzedawany klientowi towar musi mieć satysfakcjonującą go jakość. Jeśli więc gra okazuje się być wadliwa, i tyczy się to także problemów z serwerami online, klient powinien czym prędzej oddać produkt w ręce sprzedawcy. (...) Przy okazji, pragnę uczulić wszystkich graczy. Jeżeli pragniecie otrzymać z powrotem swoje pieniądze, to w momencie zauważenia błędu powinniście czym prędzej zakończyć używanie nośnika. Jeśli tego nie zrobicie, pozostanie Wam jedynie prawo do domagania się odszkodowania.
Dalsza część tekstu pod wideo

Ciekaw jestem tylko, czy amerykańskie prawo handlowe jest podobne do tego w Unii Europejskiej. Jeżeli tak, to w wizji pani Rook możecie już dziś z widłami szturmować siedziby sklepów. I czy w związku z tym nasz cykl BigBug jest poprawny politycznie ;) A tak bardziej serio...

Widać, że miła pani nigdy nie miała do czynienia z konsolową ani komputerową rozrywką. Ale wybaczamy jej. Chyba, że...

...przyznajecie pani Rook rację?

Źródło: własne

Komentarze (11)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper