Tennis World Tour zadebiutował bez trybu sieciowego. Gracze ostrzegają przed zakupem
Zespół odpowiedzialny za Tennis World Tour zdecydował się ukryć brak kilku istotnych elementów przed klientami. Dopiero w dniu premiery Breakpoint potwierdziło, że gra aktualnie nie zawiera między innymi trybu sieciowego.
Dobra relacja ze społecznością to podstawa i boleśnie przekonują się o tym autorzy Tennis World Tour. Twórcy dopiero w dniu premiery postanowili przedstawić faktyczne informacje dotyczące gry i ujawnili konkretne braki w zawartości.
Tennis World Tour na rozgrywce. Tak wygląda „duchowy następca Top Spin 4”
Nie znajdziecie w Sieci wielu recenzji dotyczących Tennis World Tour. Nie jest to oczywiście przypadek, ponieważ deweloperzy nie zdecydowali się na rozesłanie stosownych kluczy do redakcji. Mogę śmiało przypuszczać, że deweloperzy obawiali się bardzo krytycznych opinii.
Twórcy dopiero w dniu premiery postanowili wydać dokładną informację dotyczącą faktycznego stanu Tennis World Tour. Największym problemem jest aktualnie brak trybu sieciowego, który będzie „wdrażany do produkcji w fazach”, ale w tytule nie znajdziecie również gry podwójnej, cotygodniowych wyzwań, wielu animacji, a zespół zapowiedział jeszcze naprawę dźwięku oraz przygotowanie dodatkowych elementów do personalizacji zawodników.
Gracze wylewają swoje frustracje w mediach społecznościowych i wyśmiewają tytuł, ponieważ Tennis World Tour oferuje niedopracowany gameplay, często pojawiają się problemy z kontrolą tenisistów, a studio podobno nie słyszało jeszcze o słowie „balans”. Pewną ciekawostką są również braki w zawartości – w trakcie kariery grając Holendrem możecie natrafić na Chińczyka i zawodowcy mają identyczną twarz.
