Dlaczego Activision uśmierciło Guitar Hero?
Cały świat mówi dzisiaj o szokującej decyzji Activision w sprawie zaprzestania produkowania gier spod szyldu Guitar Hero. Jak tłumaczy się osoba, która odpowiedzialna jest za taki obrót spraw? Przeczytajcie wypowiedź Erica Hirshberga, prezesa Activision Publishing.
Cały świat mówi dzisiaj o szokującej decyzji Activision w sprawie zaprzestania produkowania gier spod szyldu Guitar Hero. Jak tłumaczy się osoba, która odpowiedzialna jest za taki obrót spraw? Przeczytajcie wypowiedź Erica Hirshberga, prezesa Activision Publishing.
Wiemy już, że skasowano nieźle się zapowiadające True Crime: Hong Kong oraz wszystkie aktualnie przygotowywane gry z marki Guitar Hero (seria nie będzie dalej kontynuowana). Jaka właściwie jest przyczyna tak szokującego posunięcia? Stanowiska Bobby'ego Koticka jeszcze nie znamy. Przeczytajcie co na ten temat powiedział Eric Hirshberg, prezes Activision Publishing:
"Po dwóch latach znacząco malejącej sprzedaży, podjęliśmy decyzję o zamknięciu naszej jednostki biznesowej odpowiedzialnej za serię Guitar Hero oraz o skasowaniu gier, które były przygotowywane w serii Guitar Hero na 2011 rok.
Pomimo imponującej średniej ocen dla DJ Hero 2 (92/100), świetnie przyjętego Guitar Hero: Warriors of Rock oraz nowej gry od naszej konkurencji, ocenionej na 90+, zapotrzebowanie konsumentów na gry muzyczne oparte o urządzenia peryferyjne zmalało w dramatyczny sposób.
Biorąc pod uwagę znaczące koszty licencyjne i koszty produkcji podobnych tytułów po prostu nie jesteśmy w stanie tworzyć gier z tego gatunku i generować przy tym zysków, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację ekonomiczną i zapotrzebowanie. Będziemy teraz wspierać finansowo i marketingowo naszą silną bibliotekę gier i DLC, w szczególności skierowanych do nowych klientów, w miarę tego jak rozrasta się baza właścicieli hardware'u.
Oprócz zmian w dziale muzycznym zdecydowaliśmy się również na skreślenie produkcji True Crime: Hong Kong. Nawet najbardziej optymistyczne prognozy nie wskazywały na to, by nasza inwestycja obrodziła w tytuł, który mógłby stanąć na szczycie (lub blisko niego) gier z otwartym światem. W branży, w której wyłącznie najlepsze gry w każdej kategorii rozkwitają, uznaliśmy, że True Crime: Hong Kong nie jest po prostu wystarczająco dobre.
Od czasu, gdy pojawiłem się w firmie powtarzałem, że wierzę w uzyskanie komercyjnego sukcesu jedynie poprzez zapewnienie graczom najwyższej jakości. Decyzja o zatrzymaniu produkcji True Crime wynika wyłącznie z tego przekonania".
Nie wiadomo do końca jak traktować argumenty wysunięte przez Activision. Co dla firmy tak naprawdę oznacza "generowanie zysków"? Jeśli mają to być setki milionów dolarów, jak przy CoD: Black Ops, to z pewnością kolejne odsłony serii GH nie były w stanie zaspokoić tak gargantuicznego apetytu firmy na pieniądze...
Wygląda też na to, że nie bez powodu True Crime skrywane było przed światem zewnętrznym (ostatni otwarty pokaz dla mediów z Europy miał miejsce w maju 2010, na evencie Activision w Londynie). Podrasowane fotki i górnolotne obietnice dewelopera nie wystarczyły, aby sama gra okazała się hitem. Przynajmniej w optyce Activision...
