Modyfikowany węgiel od Netflix na nowych scenach. Twórcy opowiadają o największym serialu stacji

Na początku 2018 roku subskrybenci platformy Netflix otrzymają możliwość zapoznania się z największą produkcją stacji. Szefowie zainwestowali w projekt ogromną gotówkę, więc dzisiaj oglądamy materiał wyjaśniający założenia fabuły.
2 lutego 2018 roku wielu widzów rozpocznie przygodę z Modyfikowanym węglem od Netflix. Produkcja na podstawie świat wykreowanego przez Richarda Morgana zapowiada się na wyjątkową przyjemność dla fanów cyberpunku.




Netflix w tym wypadku nie pracuje nad autorskim światem, ale mimo to stacja zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy znają Modyfikowany węgiel lub jak kto woli w oryginale Altered Carbon. Stacja doskonale zdaje sobie sprawę z potencjału tej marki, więc zdecydowano się przygotować materiał wyjaśniający fabularne zawiłości.
Głównym bohaterem przygody został Takeshi Kovacs (Joel Kinnaman), który zostaje wybudzony po 250 latach, ale nie rozpoznaje swojego ciała. Nie jest to przypadek, ponieważ w tych czasach ludzie korzystają z techniki, która pozwala bez najmniejszego problemu przedłużać życie – wystarczy po prostu „wyciągnąć” z człowieka stos korowy i przetransportować go do nowego ciała.
Materiał w naprawdę świetny sposób wprowadza do historii, a jednocześnie pozwala spojrzeć na nowe sceny z projektu. Sympatycy powieści powinni zacierać rączki, bo nie możemy zapomnieć, że będzie najdroższa produkcja w historii stacji Netflix, a budżet każdego z odcinków sięga nawet siedmiu milionów dolarów.