Modyfikowany Węgiel na konkretnym zwiastunie. Znamy datę premiery najdroższego serialu stacji Netflix
Netflix na początku przyszłego roku zaprosi widzów do niezwykle ciekawego świata. Uniwersum wykreowane przez Richarda Morgana zostanie zaprezentowane jako serial, który został właśnie zapowiedziany zwiastunem. Fani cyberpunku szykujcie się na prawdziwą ucztę.
„Modyfikowany Węgiel” lub jak kto woli w oryginale „Altered Carbon” to najnowsza produkcja stacji Netflix. To jednocześnie najdroższy serial platformy, którego budżet odcinka sięga nawet siedem milionów dolarów.
Godless - recenzja serialu. Netflixowe Red Dead Redemption i klasyka westernów
2 lutego 2018 roku odbędzie się premiera najnowszego projektu stacji Netflix. Opowieść powstała na podstawie twórczości z 2002 roku Richarda Morgana, a widzowie w tym wypadku mogą liczyć na kawał mocnego cyberpunku w połączeniu z powieścią detektywistyczną.
„Modyfikowany węgiel”, serial na podstawie nagrodzonej powieści, ukazuje przyszłość, w której świadomość człowieka może zostać zdygitalizowana, pobrana na „stos korowy”, a następnie umieszczona w nowym ciele, nazywanym też powłoką.
Historia zaprowadzi widzów do odległej o ponad 300 lat przyszłości, w której ludzie nie muszą martwić się o swoje ciała, bo ich umysły zostały poddane „cyfryzacji”. Bez problemu starą powłokę możemy wyrzucić i wskoczyć w zupełnie nowe szaty.
Bohaterem produkcji został Takeshi Kovacs (Joel Kinnaman), który zostaje wybudzony z bardzo długiego snu – jego umysł był zamrożony, ale otrzymał możliwość powrotu, by rozwiązać sprawę tajemniczego morderstwa.
To opowieść o losach emisariusza Takeshiego Kovacsa (Joel Kinnaman), który po kilku stuleciach zostaje przywrócony do życia, by zbadać sprawę próby zabójstwa Laurensa Bancrofta (James Purefoy), najbogatszego człowieka świata. Podczas śledztwa Kovacs odkrywa, że jego przeszłość nie dała jednak o sobie zapomnieć.
Na dobry początek spojrzeliśmy na kawał ciekawego zwiastuna, który zarysowuje projekt i bez wątpienia fani science fiction powinni wyczekiwać na premierę. Netflix bardzo liczy na tę produkcję, która ma rozpocząć 2018 rok z przytupem.
